Platforma gier Roblox: Anarchokapitalizm dla dzieci

Rzadko czułem się tak staro, jak tamtego poranka, gdy po raz pierwszy grałem w Robloxa. Biegnę w kierunku rynku z moim niedawno wyklutym szczeniakiem. „Zaprowadź mnie do najbliższej toalety” – miga nad jego głową. W tekście widnieje informacja: „Oliver2332 zaprosił cię na imprezę!”, umieszczona pod tekstem napisanym cyrylicą i ozdobionym serduszkami. „Hohoho” – woła Święty Mikołaj, gdy obok niego przebiegam. Jestem przebodźcowany i przytłoczony.
„Adoptuj mnie!” to nazwa gry, w której hodujesz i kolekcjonujesz zwierzęta. 131 000 osób gra w nią jednocześnie co ja. Jest to jedna z około 6 milionów gier dostępnych w Robloxie. Roblox to platforma gier pełniąca funkcję metawersum, sieci społecznościowej w wirtualnym świecie.
Gęstość bodźców jest ekstremalna. Podobnie jak w przypadku gry o zwierzętach, mam podobne doświadczenia z War Tycoon i grą o nazwie Be an A-hole. Często nie ma żadnych instrukcji; osoby wychowane w erze cyfrowej wiedzą już, do czego służą poszczególne przyciski. Tak właśnie musi się czuć mój dziadek, gdy tłumaczę mu, jak wykonać połączenie na WhatsAppie.
Według Robloxa, z platformy korzysta codziennie 85 milionów ludzi. Ponad jedna trzecia z nich jest osobą poniżej 13 roku życia. Według badania przeprowadzonego przez Krajowy Urząd ds. Mediów Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech, jedno na troje z 2000 przebadanych dzieci i młodych ludzi korzysta z Robloxa. Na początku pandemii koronawirusa platforma stała się cyfrowym placem zabaw, na którym można było spotykać się ze znajomymi. Od tego czasu platforma stale się rozwija.
Podobnie jak wiele platform mediów społecznościowych, Roblox działa zgodnie z logiką kapitalistyczną: im więcej czasu użytkownicy spędzają na grze, tym częściej algorytm wyświetla ją na platformie. Gry rzadko przyciągają dzieci przekazując im wartościowe przesłania, a raczej uwalniając dopaminę w szczególnie inteligentny sposób. Robią tak na przykład za pomocą losowych prezentów, takich jak losy na loterię.
Tym, co sprawia, że warto żyć w społeczeństwie kapitalistycznym, pomimo zepsutego systemu, są instytucje społeczne, sztuka i kultura, które istnieją poza rynkiem i łagodzą jego skutki. W realnym świecie takie rozwiązania istnieją, częściowo dlatego, że promuje je nasza demokracja. W anarchokapitalistycznym świecie Robloxa, one jeszcze prawie nie istnieją.
Austriackie stowarzyszenie Rosalila Panther:innen chce to zmienić i w styczniu otworzyło na Robloxie centrum porad dla osób LGBT. W projekcie uczestniczyła firma ubezpieczeniowa Wiener Städtische Insurance Company oraz agencja kreatywna. Muzeum Belweder w Wiedniu opracowało również grę Roblox, w której użytkownicy mogą zanurzyć się w obrazach i poznać ich historię.
Takie doświadczenia są rzadkością w Robloxie. Możliwości jest wiele: oferty informacyjne, kursy językowe, korepetycje,grupy samopomocowe , swoboda działania i angażowania się w politykę. Antifa to praca ręczna. Musi to również odbywać się w przestrzeni cyfrowej – najlepiej zanim przejmą ją grupy broniące praw człowieka.
taz