Zagrożenie ze strony HKU5-CoV-2: Czy nowy koronawirus może wywołać pandemię?

Obraz SARS-CoV-2 uzyskany przy pomocy mikroskopu elektronowego: Z Wuhan wirus rozprzestrzenił się na cały świat pięć lat temu.
(Zdjęcie: picture alliance / BSIP)
Naukowcy z Wuhan odkryli nowego koronawirusa u nietoperzy. Niepokojące jest to, że patogen wykorzystuje te same białka powierzchniowe komórek co SARS-CoV-2. Eksperci ostrzegają przed paniką, ale podkreślają potrzebę zachowania czujności. Jak niebezpieczny jest naprawdę HKU5-CoV-2?
Nowe badanie przeprowadzone w Chinach wywołuje poruszenie, ponieważ przywołuje złe wspomnienia: naukowcy z Instytutu Wirusologii w Wuhan odkryli u nietoperzy nowego koronawirusa o nazwie HKU5-CoV-2. Szczególnie niepokojące jest to, że wirus wykorzystuje to samo białko na powierzchni komórki, aby wnikać do komórek człowieka. Receptor ACE2 odegrał kluczową rolę w rozprzestrzenianiu się wirusa w trakcie pandemii. Autorzy badania obawiają się, że pewnego dnia HKU5-CoV-2 może przenieść się również na ludzi. Ale jak duże jest tak naprawdę niebezpieczeństwo? Czy wirus może wywołać nową pandemię?
Analizy laboratoryjne wykazały, że HKU5-CoV-2 jest spokrewniony z wirusem MERS (bliskowschodniego zespołu oddechowego) – oba patogeny należą do podrodzaju Merbecoviruses. Ciężka choroba układu oddechowego MERS pojawiła się po raz pierwszy w Arabii Saudyjskiej w 2012 r. i charakteryzuje się wysoką śmiertelnością. Według Światowej Organizacji Zdrowia nawet 36 procent przypadków kończy się zgonem. Chociaż wirus HKU5-CoV-2 jest genetycznie spokrewniony z wirusem MERS, nadal nie jest jasne, czy może on również wywołać ciężką chorobę u ludzi.
Jedno jest pewne: „Merbecowirusy nietoperzy, które są filogenetycznie spokrewnione z MERS-CoV, stwarzają duże ryzyko przeniesienia się na ludzi, zarówno poprzez transmisję bezpośrednią, jak i za pośrednictwem żywicieli pośrednich” – czytamy w badaniu. Mimo że wirus HKU5-CoV-2 ma potencjał do zakażania komórek ludzkich, zespół badawczy podkreśla również, że nie wydaje się być tak skuteczny w przenoszeniu się na ludzi jak SARS-CoV-2. Dlatego w swoim badaniu doszli do wniosku, że chociaż HKU5-CoV-2 „efektywnie wykorzystuje ludzki ACE2”, rzeczywiste ryzyko dla populacji ludzkiej „nie powinno być przesadzone”.
Nie ma powodu do panikiMichael Osterholm uważa również, że zagrożenie stwarzane przez HKU5-CoV-2 jest obecnie niewielkie. Ekspert ds. chorób zakaźnych z Uniwersytetu Minnesoty ostrzega przed paniką. Powiedział agencji Reuters, że w porównaniu z rokiem 2019 ludzie mają wyższy poziom odporności na podobne wirusy SARS.
Tymczasem David Heymann z London School of Hygiene & Tropical Medicine (LSHTM) apelował o ostrożność, ale także czujność. „Niedawno zidentyfikowane wirusy u zwierząt, takie jak HKU5-CoV-2, przypominają nam, że musimy zachować czujność i edukować ludzi na temat potencjalnych zagrożeń chorobowych, nie sugerując jednak, że każdy nowy wirus może doprowadzić do nowej pandemii u ludzi” – powiedział, zgodnie z oświadczeniem . „Nie da się przewidzieć, kiedy i gdzie pojawi się nowy wirus lub mutacja istniejącego wirusa, ani jak szkodliwe mogą być dla ludzi”.
Naukowcy z Wuhan chcą teraz zbadać, jaką rolę żywiciele pośredni mogą odegrać w przenoszeniu wirusa HKU5-CoV-2 na ludzi. Szczególnie nietoperze były kluczowym ogniwem w poprzednich koronawirusach. Na przykład wirus SARS-CoV-1, który wywołał epidemię SARS w 2003 r., najprawdopodobniej przeniósł się z nietoperzy na cywety, zanim zainfekował ludzi. MERS-CoV prawdopodobnie przeniósł się z nietoperzy na wielbłądy, a następnie na ludzi.
Wirusy nieustannie ewoluująMimo że wirus HKU5-CoV-2 nie stanowi obecnie poważnego zagrożenia, eksperci podkreślają znaczenie ciągłego monitoringu. Wirusy nieustannie się rozwijają – to, co dziś wydaje się stosunkowo niegroźne, w przyszłości może stać się bardziej zaraźliwe i niebezpieczne. Ponieważ sam HKU5-CoV-2 nie jest „nowy ani nowo odkryty” – powiedział wirusolog Timo Ulrichs w wywiadzie dla „Focus”. O jego istnieniu wiadomo od 2006 roku. „Ale teraz udowodniono, że wirus zmienił się i może również rozpoznawać ludzkie struktury za pomocą swoich cząsteczek powierzchniowych”.
Jeśli ludzie faktycznie ulegną zakażeniu, dzięki pandemii koronawirusa istnieją już możliwe metody leczenia. Badanie wykazało, że przeciwciała monoklonalne i środki przeciwwirusowe stosowane w leczeniu COVID-19 mogą być skuteczne również przeciwko HKU5-CoV-2. Leki takie jak Remdesivir i Nirmatrelvir wydają się być skuteczne w walce z wirusem, przynajmniej w probówce.
Większość ekspertów zgadza się, że w pewnym momencie może wybuchnąć nowa pandemia. Zoonozy, czyli choroby zakaźne, które mogą być przenoszone ze zwierząt na ludzi, są szczególnie uważane za potencjalne czynniki wyzwalające. „Dlatego tak ważne jest inwestowanie większych środków w badania nad zoonozami, abyśmy mogli lepiej przygotować się na ewentualną nową pandemię wywołaną przez patogen ze zwierzęcego rezerwuaru” – mówi wirusolog Ulrichs.
„Ważne jest również, abyśmy mieli bezpieczne laboratoria, w których obowiązują ścisłe i dobrze kontrolowane środki bezpieczeństwa biologicznego” – podkreśla specjalista chorób zakaźnych Heymann. Instytut Wirusologii w Wuhan znalazł się w centrum kontrowersji wokół teorii mówiących, że COVID-19 był wynikiem wypadku laboratoryjnego. Twierdzenie to Chiny do dziś konsekwentnie zaprzeczają. Większość ekspertów uważa, że wirus przeniósł się ze zwierząt na ludzi na targu dzikich zwierząt. Jednak bez względu na przyczynę pandemii, pokazała ona, jak ważne jest wczesne wykrycie i zwalczenie nowego patogenu.
Źródło: ntv.de
n-tv.de