Taylor Swift odkupuje prawa do swoich pierwszych albumów

Amerykańska księżniczka popu ogłosiła w piątek, że spełniła swoje „największe marzenie”, ponieważ udało jej się odkupić prawa do swoich pierwszych sześciu albumów od funduszu inwestycyjnego Shamrock, który był ich właścicielem od 2020 roku.
W wiadomości opublikowanej w piątek na swojej stronie internetowej Taylor Swift nie kryła swoich emocji. „Cała muzyka, jaką kiedykolwiek skomponowałam, jest teraz moja. Wszystkie moje teledyski. Wszystkie filmy z koncertów. Okładki albumów i zdjęcia. Niepublikowane piosenki. Wspomnienia. Magia. Szaleństwo. Każda epoka. Dzieło mojego życia” – mówi wzruszająco.
„W swoim ogłoszeniu Swift wyraziła wdzięczność i pochwaliła [fundusz inwestycyjny] Shamrock za sposób przeprowadzenia transakcji, podkreślając, że zrozumieli głęboko osobiste znaczenie tej transakcji” – zauważa wiodący magazyn muzyczny Billboard . „Moje wspomnienia, mój pot, moje pisma i dziesięciolecia moich marzeń” – pisze. „Jestem im tak wdzięczna. Mój pierwszy tatuaż może być po prostu wielką koniczyną na środku mojego czoła” – zażartowała.
Według kilku źródeł, z którymi skontaktował się magazyn Billboard , Shamrock „odsprzedałby katalog Swift za kwotę stosunkowo zbliżoną” do tej, którą zapłacił za jego nabycie w 2020 r., czyli „za około 360 milionów dolarów” (317 milionów euro), zgodnie z tytułem zawodowym.
Dla amerykańskiej artystki, fenomenu społecznego, ikony popu i siły napędowej światowego przemysłu muzycznego, to przejęcie kładzie kres wieloletnim goryczom i zaciętym bitwom dotyczącym losu jej pierwszych sześciu albumów – „Taylor Swift” (2006), „Fearless” (2008), „Speak Now” (2010), „Red” (2012), „1989” (2014) i „Reputation” (2017).
Sześć albumów nagranych dla wytwórni Big Machine trafiło w ręce agenta artystycznego i producenta Scootera Brauna, gdy w 2019 r. Big Machine zostało przejęte przez jego grupę Ithaca, a rok później sprzedane wytwórni Shamrock. W obu przypadkach piosenkarka nie miała nic do powiedzenia w sprawie transakcji.
„Przez lata Swift otwarcie wyrażała swoje niezadowolenie z losu swoich panów” – zauważa Billboard . W 2019 roku „zaczęła ponownie nagrywać albumy Big Machine, aby odzyskać kontrolę nad swoimi piosenkami”, mimo że nie była właścicielką oryginalnych nagrań, które nadal przynosiły zyski jej właścicielom.
„Według szacunków Billboardu , sześć albumów Swift oraz dwa albumy koncertowe nagrane w okresie jej kariery w Big Machine przyniosły średnio około 60 milionów dolarów rocznie na całym świecie w latach 2022–2024”. Połowa tych przychodów została przeznaczona na dystrybucję, marketing i samą Taylor Swift (jako autorkę tekstów piosenek), „przynosząc Shamrockowi roczny zysk w wysokości około 30 milionów dolarów”.
Courrier International