Wojna handlowa: Waszyngton teraz atakuje import zagranicznych mebli

Oświadczenie prezydenta USA Donalda Trumpa oznacza nowy krok w jego ofensywie handlowej, podczas gdy inne strategiczne sektory już podlegają dodatkowym opłatom.
Waszyngton nie zamierza zakopać topora wojny handlowej. Prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek, 22 sierpnia, na swoim portalu społecznościowym Truth, rozpoczęcie procedury, która może ostatecznie doprowadzić do wprowadzenia nowych ceł sektorowych , tym razem na meble.
„Z przyjemnością ogłaszam, że rozpoczynamy szeroko zakrojone dochodzenie w sprawie ceł na meble wwożone do Stanów Zjednoczonych. W ciągu najbliższych 50 dni dochodzenie zostanie zakończone, a meble te zostaną opodatkowane według stawki, która nie została jeszcze ustalona” – napisał Donald Trump na swoim koncie Truth Social.
Pomiń reklamęWedług danych Banku Światowego, Wietnam, Chiny i Meksyk były głównymi krajami pochodzenia mebli sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych w 2023 roku. Dziesięciu największych eksporterów mebli do Stanów Zjednoczonych, którzy odpowiadają za ponad 90% wolumenu mebli importowanych do kraju, podlega już taryfom celnym przekraczającym próg 10%, który obecnie obowiązuje dla wszystkich produktów importowanych do Stanów Zjednoczonych.
Przeczytaj także : Cła: zrozumienie nieproporcjonalnego udziału Stanów Zjednoczonych w eksporcie wina i napojów spirytusowych na trzech wykresach
Oprócz taryf obejmujących wszystkie produkty wwożone do Stanów Zjednoczonych oraz wyższych taryf na produkty pochodzące od 90 głównych partnerów handlowych kraju, prezydent Stanów Zjednoczonych już teraz celowo objął szereg sektorów, które uważa za strategiczne lub szczególnie ważne dla amerykańskiej gospodarki.
I tak stal i aluminium zostały opodatkowane stawką 25%, która w ostatnich miesiącach wzrosła do 50%. Sektor motoryzacyjny jest natomiast objęty dodatkową stawką w wysokości 25%, z pewnymi wyjątkami, ponieważ umowa z Unią Europejską przewiduje na przykład 15-procentowy pułap na wszystkie produkty europejskie.
Zagroził jednak innym sektorom jeszcze wyższą stawką: półprzewodniki mogą stopniowo wzrastać do 100% w ciągu najbliższych kilku lat, a sektor farmaceutyczny może zostać obciążony dopłatą w wysokości 250%. Trwa również dochodzenie w sprawie drewna budowlanego i miedzi.
lefigaro