211 miliardów dolarów pomocy publicznej dla przedsiębiorstw... I jednym machnięciem różdżki Bayrou zmniejsza rachunek o połowę!

Ta kwota spadła na nas jak grom z jasnego nieba: 211 miliardów euro pomocy publicznej wypłacono przedsiębiorstwom w 2023 r., według komisji śledczej Senatu , która opublikowała swoje ustalenia 1 lipca. Kolosalna suma: 88 miliardów euro w wydatkach podatkowych, 75 miliardów euro w zwolnieniach ze składek na ubezpieczenia społeczne, 41 miliardów euro w interwencjach za pośrednictwem Bpifrance i 7 miliardów euro w dotacjach bezpośrednich.
Ale gdy tylko ujawniono tę kwotę, władze wykonawcze rzuciły się do kontrataku. Clément Beaune, były minister, a obecnie Wysoki Komisarz ds. Planowania, podjął się tego zadania, uzbrojony w raport o sarkastycznym tytule: „ Wydostanie się z mgły, zapewnienie przejrzystości i ewaluacji ”.
W tej notatce opublikowanej 17 lipca, zaledwie tydzień po opublikowaniu wyników pracy senatorów – rezultatu sześciomiesięcznego śledztwa – stwierdził: pomoc wyniesie zaledwie 112 miliardów euro. Prawie połowę tego. Szybka, choć nie pochopna, korekta.
Szczegółowo Wysoka Komisja odnotowała 52 miliardy dolarów wydatków podatkowych, 39,4 miliarda dolarów pomocy budżetowej (dotacji) i 17,3 miliarda dolarów pomocy finansowej, ale znacznie zminimalizowała rolę zwolnień ze składek, zatrzymując jedynie 3,2 miliarda dolarów z 75 miliardów dolarów szacowanych przez komisję.
Odchylenie metodologiczne, które bardzo nie podoba się komunistycznemu senatorowi, autorowi raportu, Fabienowi Gayowi (również dyrektorowi L'Humanité ). Potępia on na X (byłym Twitterze) fakt „ zdyskredytowania sześciomiesięcznej pracy, liczącej 1500 stron w trzech tomach, za pomocą dwustronicowego raportu, sporządzonego w pośpiechu”.
Ze swojej strony premier François Bayrou również próbował określić skalę tej kwoty. 15 lipca , prezentując swój plan oszczędnościowy , oświadczył, że jest w pełni świadomy, „ bez zamiaru krytykowania Izby Wyższej, że ten dodatek dość szybko dodaje obniżki opłat do subwencji i liczne korzyści o zupełnie innym charakterze”, i dodał : „To wszystko może wydawać się nieco zawrotne, ale 211 miliardów, powiedzmy w każdym razie ponad 100 miliardów, to bardzo znaczące kwoty. I wydaje mi się, że musimy powrócić do refleksji nad tym wszystkim, kierując się nowymi i uczciwymi kierunkami”.
Szef rządu ogłosił dekretem plany nowych środków planistycznych w zamian za redukcję niektórych dotacji, aby „ wszyscy wygrali”. Jednak i tym razem obietnica wydaje się niejasna: te spodziewane „oszczędności” nie zostały uwzględnione w planie redukcji wydatków publicznych, mimo że rząd planuje oszczędności w wysokości ponad 40 miliardów euro w ramach budżetu oszczędnościowego na rok 2026.
Ta walka o liczby ilustruje ideologiczną walkę o przejrzystość budżetu, ale także o priorytety ekonomiczne rządu. Czy możemy wymagać od obywateli coraz większego zaangażowania, pozwalając jednocześnie na przepływ miliardów euro do firm, czasami bez rekompensaty i nadzoru?
W miarę jak rząd wzywa do powszechnej oszczędności, kwestia pomocy publicznej staje się martwym punktem, który partia Macrona próbuje na swój sposób zredefiniować: zmieniając zasady kalkulacji, zamiast brać odpowiedzialność za decyzje polityczne. To sposób na uniknięcie merytorycznej debaty: debaty o interesach, którym rzeczywiście służymy.
L'Humanité