Od lojalności do całkowitego rozczarowania: François Legault pozna prawdę na specjalnym spotkaniu, w którym wezmą udział jego zastępcy

François Legault przekona się, że nastrój członków CAQ waha się od lojalności po całkowite rozczarowanie, gdy zbierze dziś swoich posłów na specjalnym zebraniu, w samym środku partyjnej katastrofy. Wielu uważa, że nadal jest najlepszym liderem partii, ale niektórzy uważają, że jest „oderwany od rzeczywistości”.
Ćwiczenie jest nietypowe i odzwierciedla trudną sytuację wywołaną erozją władzy, spadkiem poparcia w sondażach i porażkami w wyborach uzupełniających.
Premier wezwał wszystkich swoich posłów na zebranie partyjne w Quebecu, chociaż zazwyczaj są jeszcze na wakacjach.
Cel: próba zrozumienia, w jaki sposób można ożywić CAQ na rok przed możliwym załamaniem się partii w wyborach powszechnych.
Większość wybranych urzędników, z którymi się skontaktowano, podziela, sercem lub umysłem, poparcie François Legault, który nadal jest „najlepszym” w CAQ „w obecnej sytuacji gospodarczej”, uważa osoba zasiadająca w Radzie Ministrów.
Jeden z jej kolegów również czuje się gotowy do walki ze swoim szefem, podkreślając jednocześnie, że wszystko musi zostać omówione „bez tematów tabu” na tym spotkaniu, które będzie „komorą pogłosową” dla obywateli spotkanych tego lata.
Poniewczasie?Ale właśnie wśród posłów jest część, która nie wierzy już w szanse François Legault na poprawę sytuacji po tym, jak na wakacjach otarł się o państwo Average.
„Nie da się ponownie uruchomić tej maszyny... Pan Legault jest oderwany od rzeczywistości” – powiedział jeden z nich, powtarzając komentarze wyborców, którzy uważają, że nie ma on szczerego zainteresowania regionami.
„Powinien odejść [...] Arthabaska pokazuje, że jego przywództwo nie jest już uznawane”.
SceptycyMniej kategoryczny, inny wybrany urzędnik uważa, że „zaczyna być późno” na planowaną na najbliższe dni rekonstrukcję rządu i czeka na rozwój sytuacji, zanim wyraźnie się zmobilizuje.
„Czy będzie miał odwagę? [...] Będzie musiał coś zademonstrować, nadać sprawie rozpędu” – powiedział sceptycznie, potępiając przy okazji ton przywódcy CAQ, zbyt bliski samobiczowaniu.
Ujawniono także fakt utraty w ostatnich latach ważnych doradców, którzy mogliby zagrozić przywódcy, co spowodowało lukę wokół jego prawej ręki, Martina Koskinena.
„Wygląda na to, że pozostali tylko ci, którzy czczą go bezgranicznie”.
Inny członek delegacji również krytykuje rekonstrukcję rządu, która nastąpi zbyt późno.
„Zbliża się początek roku szkolnego. Wiceministrowie mają już swoje plany; zanim nowy minister zapozna się z dokumentami, za rok nie będzie żadnych rezultatów” – podsumowuje.
Choć przyznaje, że w oczach społeczeństwa CAQ „nie jest już opcją”, inny ankietowany urzędnik uważa, że konieczne jest wyraźne pokazanie, „że wierzymy w naszego przywódcę”.
Nie należy zapominać, że premier nie tylko zapowiadał grę w ministerialne krzesła, ale także zmiany stanowisk partyjnych.
SAAQclic będzie nadal odczuwać negatywne skutki jesienią, ze względu na kontynuację prac komisji śledczej.
Kolejna próba oczyszczenia nie będzie w stanie tego ukryć.
Za zamkniętymi drzwiami niektórzy posłowie kwestionują zobowiązanie dotyczące trzeciego ogniwa, ale inni twierdzą, że dalsze wycofywanie się z tego byłoby jeszcze bardziej śmieszne.
François Legault ma wiele bólów głowy.
Nie wspominając już o tym, że pod koniec kadencji wyzwanie spójności będzie ogromne, a posłowie są zszokowani, że pominięto ich podczas rekonstrukcji rządu.
LE Journal de Montreal