Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Były afgański tłumacz opisuje domniemane nadużycia seksualne ze strony pracownika Global Affairs

Były afgański tłumacz opisuje domniemane nadużycia seksualne ze strony pracownika Global Affairs

OSTRZEŻENIE: Niniejszy artykuł może dotyczyć osób, które doświadczyły przemocy seksualnej lub znają osobę dotkniętą taką przemocą.

Ściskając pluszowego misia i drżąc podczas składania zeznań w sądzie, była afgańska tłumaczka, która pracowała dla Kanady w Afganistanie, szczegółowo opisała wstrząsające nadużycia seksualne, których rzekomo doświadczyła z rąk pracownika kanadyjskiego rządu.

Przez cztery dni tego tygodnia kobieta, której tożsamość objęta jest zakazem publikacji, opowiadała przed sądem w Ottawie, że domniemane nadużycia rozpoczęły się, gdy miała 17 lat, wkrótce po przeprowadzce do Kanady w październiku 2011 r., i trwały do 2013 r.

„Nazywał mnie swoją zabawką seksualną, dziwką i suką” – powiedziała kobieta o swoim domniemanym napastniku, z którego rodziną mieszkała w czasie, gdy dochodziło do rzekomych nadużyć.

Odizolowana, tysiące mil od rodziny w Kandaharze, powiedziała, że nie mogła liczyć na wsparcie matki, ojca, rodzeństwa ani przyjaciół. Pochodząc z kultury honoru, powiedziała, że gdyby wieść o domniemanym nadużyciu dotarła do jej ojca, konsekwencje byłyby tragiczne.

„Zabiłby mnie” – powiedziała. „W Afganistanie to zawsze wina kobiety”.

Galal Eldien Ali, który w latach 2009-2012 pracował dla Kanadyjskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego jako doradca techniczny w Kandaharze, został oskarżony o liczne przestępstwa. Według jego profilu na LinkedIn, Ali pracował dla Global Affairs Canada do maja 2024 roku.

Prośba o potwierdzenie dalszego zatrudnienia Alego w Global Affairs nie została rozpatrzona w wyznaczonym terminie.

Zarzuty wobec 64-letniego mieszkańca Ottawy obejmują napaść na tle seksualnym, wykorzystywanie seksualne młodej osoby, napaść, groźby karalne i wymuszenie.

W procesie cywilnym, który rozpocznie się w przyszłym roku, powód pozywa Alego na kwotę 1,75 miliona dolarów, domagając się odszkodowania za cierpienie psychiczne i utratę przyszłych lub przeszłych korzyści ekonomicznych.

Kobieta wniosła również pozew przeciwko kanadyjskiemu rządowi o odszkodowanie w wysokości ponad miliona dolarów, ale sprawa została rozstrzygnięta poza sądem tego lata.

„Ona teraz jest twoją córką”

Sąd dowiedział się w tym tygodniu, że kobieta, która kształciła się w szkole finansowanej przez Kanadę w Afganistanie, rozpoczęła pracę jako tłumaczka w Camp Nathan Smith w Kandaharze w wieku 15 lat. W wieku 17 lat dowiedziała się, że może przeprowadzić się do Kanady w ramach specjalnego programu imigracyjnego dla tłumaczy i z radością skorzystała z tej możliwości.

„Mój pierwszy i jedyny cel polegał na podyplomowym wykształceniu w Kanadzie” – zeznała przed sądem.

Kobieta zeznała, że początkowo jej ojciec nie chciał jej puścić, ponieważ była młoda i obawiał się, że będzie narażona na wykorzystywanie seksualne. Opowiedziała o swoim rozczarowaniu Aliemu, który również pracował w obozie. Powiedziała, że Ali obiecał jej, że porozmawia z jej ojcem.

Podczas spotkania trójki mężczyzn, jak zeznała kobieta, Ali położył rękę na Koranie i przysiągł, że będzie ją chronił w Kanadzie.

Po tym zapewnieniu kobieta powiedziała, że jej ojciec wyraził zgodę. Dodała, że ojciec wziął Ali za rękę, położył ją na jej głowie i powiedział Ali, że „teraz jest twoją córką”.

„Mówi mi, że muszę go seksualnie zadowolić”

Następnie w październiku 2011 roku kobieta wyjechała do Ottawy, aby zamieszkać z Alim, jego żoną i dziećmi, podczas gdy ona sama kontynuowała naukę.

Po przybyciu do Ottawy kobieta twierdzi, że poprosiła Alego o pomoc w zapisaniu się na uniwersytet i twierdzi, że Ali stwierdził, że jej angielski jest niewystarczający i że powinna spróbować striptizu. Twierdzi, że Ali powiedział jej, że skoro jest drobną dziewicą, może zarabiać 500 dolarów za noc i że to najlepszy sposób, by pomóc rodzinie.

Zdeterminowana, by kontynuować naukę, powiedziała, że musi zdać test językowy, aby ustalić, jaki poziom zajęć będzie jej potrzebny do poprawy angielskiego. Ale kiedy poprosiła go o zorganizowanie testu, zażądał czegoś w zamian.

„Mówi mi, że muszę sprawić mu przyjemność seksualną, zanim zabierze mnie do miejsca testów” – zeznała w tym tygodniu przed sądem.

„Próbowałem go popchnąć”

Kobieta opisała dalej, jak Ali regularnie wchodził do jej pokoju bez zapowiedzi. Podczas przesłuchania przez prokuratora szczegółowo opisała, jak Ali niejednokrotnie obmacywał ją i dotykał seksualnie na wierzchu i pod ubraniem, bez jej zgody.

Powiedziała, że podczas jednego z rzekomych napaści, do którego doszło w 2011 r. w pralni w piwnicy, w domu były jego dzieci, które były w podobnym wieku co ona.

„Próbowałam go odepchnąć, ale nie miałam siły” – powiedziała, wyjaśniając, że gdy zaczęła krzyczeć, wyniósł ją do innego pokoju, zakrywając jej usta ręką.

„W tamtym momencie w mojej głowie działy się dwie myśli” – powiedziała przed sądem. „Albo zostanę zgwałcona, albo umrę”.

Po rzekomym napadzie w jej sypialni Ali powiedział jej, że ma ukryte kamery w jej pokoju i że jeśli komukolwiek o tym powie, wyśle nagranie z ich udziałem jej ojcu w Afganistanie. Powiedziała, że była przerażona i zdezorientowana, wiedząc, że jeśli ojciec się dowie, jej matka i siostry również zostaną ukarane.

Brązowy budynek.
Według jego profilu na LinkedIn, Galal Eldien Ali ostatnio pracował w Global Affairs Canada. Siedzibą Global Affairs Canada jest budynek Lestera B. Pearsona w Ottawie. (Wikipedia)

Kobieta zeznała przed sądem, że wyprowadziła się z domu rodzinnego Alego 1 lutego 2012 r., kilka miesięcy po przyjeździe do Kanady, a następnie przeprowadziła się ponownie kilka miesięcy później — w obu przypadkach do lokalu, w którym nie było żadnych mężczyzn.

Latem 2013 roku zeznała, że Ali zadzwonił do niej, mówiąc, że chce się spotkać. Jeśli odmówi spotkania, miał wysłać jej ojcu nagranie wideo z ich udziałem, zeznała w sądzie.

Mówi, że poznali się na targu ByWard, wsiadła do jego samochodu, a on zawiózł ich do Montrealu, gdzie zarezerwował hotel.

Przedstawiła szczegółowy opis długotrwałego molestowania seksualnego, którego rzekomo doznała z rąk Alego w pokoju hotelowym, a także opis użycia przez niego kamery do filmowania całego zajścia.

„Pamiętam, że miał czarny aparat. Pamiętam, że to był aparat rodzinny, bo widziałam ten aparat również w ich domu” – powiedziała.

Wspomnienia napaści są „mgliste”

Kobieta twierdzi, że Ali zabrał ją następnie do pobliskiego centrum handlowego, kupił jej fioletową koronkową bieliznę i kazał jej ją założyć po powrocie do hotelu.

Ali miał następnie pokazać jej zdjęcia, na których ściskał dłonie byłemu premierowi Stephenowi Harperowi, byłemu ministrowi obrony Peterowi MacKayowi i byłemu gubernatorowi, generałowi Davidowi Johnstonowi. Zeznała w sądzie, że Ali groził jej, mówiąc, że jeśli ujawni jego czyny, to ma wpływowych przyjaciół i zapewni jej cofnięcie statusu imigracyjnego.

Kobieta zeznała w sądzie, że zdjęcia wyglądają na fałszywe. Żadne zdjęcia tego typu nie zostały włączone do materiału dowodowego.

Następnego ranka, wracając z Montrealu, Ali rzekomo zabrał ją do parku rozrywki La Ronde, zabrał na różne przejażdżki i zrobił jej zdjęcia.

Podczas przesłuchania krzyżowego obrońca Ali przedstawił jej wszystkie zarzuty, prosząc o podanie dokładnych szczegółów wydarzeń.

Na zdjęciu zrobionym w sobotę 11 września 2010 r. kanadyjscy żołnierze z 1. Grupy Bojowej RCR, Królewskiego Pułku Kanadyjskiego, patrolują wczesnym rankiem okolice Salavat, na południowy zachód od Kandaharu w Afganistanie.
Kanadyjscy żołnierze patrolują wczesnym rankiem okolice miasta Salavat, na południowy zachód od Kandaharu w Afganistanie. (Anja Niedringhaus/The Associated Press)

W przypadku niektórych domniemanych incydentów brakowało szczegółów dotyczących ich kolejności, szczegółów, czasu trwania lub zakresu. Dodała, że były też inne incydenty, których początkowo nie pamiętała, ale które później wypłynęły na światło dzienne.

Powiedziała, że po „incydencie w Montrealu” była tak przerażona, że jej dokładne wspomnienie domniemanego nadużycia jest „niewyraźne” lub „mgliste”.

Kobieta wyjaśniła, że zmaga się z zespołem stresu pourazowego i leczy się na depresję.

Adwokat Ali wielokrotnie kwestionował słowa kobiety, sugerując, że incydenty nigdy nie miały miejsca. „Stało się. Dlatego tu jestem i o tym mówię. Gdyby nie miało to miejsca, nie byłoby mnie tutaj” – odpowiedziała.

Po czterech dniach składania zeznań rozprawę odroczono, aby oskarżyciel i obrońca mogli zająć się kwestią techniczną dotyczącą wprowadzenia nowych dowodów.

Przesłuchanie kobiety zostanie wznowione w poniedziałek w budynku sądu w Ottawie.

Jeśli znajdujesz się w bezpośrednim niebezpieczeństwie lub obawiasz się o swoje bezpieczeństwo lub bezpieczeństwo innych wokół Ciebie, zadzwoń pod numer 911. Aby uzyskać pomoc w swojej okolicy, skorzystaj z infolinii kryzysowych i lokalnych usług w bazie danych Ending Sexual Violence Association of Canada .

cbc.ca

cbc.ca

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow