Poseł wzywa do zmiany prawa, aby przemoc domowa stała się odrębnym przestępstwem

Parlamentarzysta, który do niedawna postanowił „nigdy nie mówić” o nadużyciach, jakich doznał w dzieciństwie, podzielił się swoją wstrząsającą historią, aby „żadne dziecko nie musiało przechodzić” przez to, co on.
Josh Babarinde opisuje, jak był fizycznie maltretowany przez byłego partnera swojej matki, gdy miał cztery lata. Pamięta, że płakał, aż zasnął pod kołdrą, „słysząc krzyki, wrzaski i odgłosy tłuczonych przedmiotów”.
Twierdzi, że stał się nadmiernie czujny, gdy dorastał, w szkole czuł się bezpiecznie, ale we własnym domu „miał wrażenie, jakby chodził po cienkim lodzie”.
Poseł z Eastbourne, który jest również rzecznikiem Liberalnych Demokratów ds. sprawiedliwości, mówi, że jego doświadczenie napędza jego politykę. Wzywa rząd, aby powstrzymał nadużywających przed „prześlizgiwaniem się przez sieć” i przedterminowym wypuszczaniem z więzienia.
Opowiedzenie swojej historii w wieku dwudziestu kilku lat było „trudne”, ale patrząc wstecz, pan Babarinde mówi, że jest „bardzo dumny z odporności tego chłopaka”.
MP niedawno znalazł swój pamiętnik z dzieciństwa zawierający rysunki Gwiezdnych Wojen obok wpisu, który napisał w łazience. Wspomina, że w pamiętniku było napisane: „Naprawdę spróbuję pójść (do toalety), ale nie mogę. O mój Boże, będę miał tyle kłopotów, dostanę tak mocne lanie”.
A pięć minut później pojawił się wpis: „Jeszcze nic nie zrobiłem, będę miał tyle kłopotów”.
Twierdzi, że przeczytanie wpisu uświadomiło mu, jak bardzo czuł się „bezradny”.
„To było upokarzające” – mówi. „Oprawca odbiera ci poczucie własnej wartości”.
32-latek wzywa rząd do zmiany prawa, aby przemoc domowa stała się konkretnym przestępstwem. Zmiana ta oznaczałaby, jak twierdzi, że sprawcy przemocy nie będą już mogli skutecznie ukrywać swojej przeszłości pod innymi przestępstwami, takimi jak napaść.
Twierdzi, że program Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczący wcześniejszego zwolnienia, w ramach którego tysiące więźniów zostało zwolnionych przed terminem w celu zmniejszenia przeludnienia, nie doprowadził do wykluczenia sprawców przemocy domowej, pomimo obietnic rządu, ponieważ nie ma formalnej klasyfikacji przestępców.
Jego zdaniem nie da się dokładnie określić, ilu sprawców przemocy domowej przebywa obecnie w więzieniach, dlatego sprawcy „wymykają się spod kontroli” po przedterminowym zwolnieniu.
Przeczytaj więcej w Sky News: Pamiętając o odwadze ofiar i ratowników z 7 lipca 20 lat później Szef policji metropolitalnej wzywa do użycia „mega” sił w celu przeprowadzenia wstrząsu
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Pan Babarinde uważa, że niepewność sprawia, że ofiary i osoby, które przeżyły, nie są w stanie przygotować się na uwolnienie swojego oprawcy.
Powiedział: „Mogą potrzebować przeprowadzki lub przeniesienia dzieci do nowej szkoły, robienia zakupów w innych miejscach. Wszystkie te rzeczy są tak ważne, dlatego zobowiązanie rządu było tak ważne”.
Rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości powiedział: „Nasze myśli są ze wszystkimi ofiarami przemocy domowej – potrzeba ogromnej odwagi, żeby mówić o tym głośno.
„Budujemy system sprawiedliwości, który stawia ofiary na pierwszym miejscu – wzmacniając wsparcie, zwiększając przejrzystość i dając ludziom pewność, że mogą wystąpić i zostać wysłuchani”.
Sky News