Trump mówi, że zacznie wysyłać krajom listy z taryfami celnymi w południe

Prezydent Trump powiedział w mediach społecznościowych w ten weekend, że zacznie wysyłać listy o podwyżkach taryf do krajów, z którymi USA nie osiągną satysfakcjonujących umów handlowych, począwszy od południa w poniedziałek. Eksperci ds. handlu spodziewają się, że wiele państw zagranicznych otrzyma zawiadomienia, że wyższe stawki taryfowe wejdą w życie 1 sierpnia.
Pan Trump powiedział, że „listy taryfowe” zostaną wysłane o 12:00 czasu wschodniego, przed terminem 9 lipca, w którym partnerzy handlowi USA muszą negocjować umowy, w przeciwnym razie stawkami taryfowymi dla poszczególnych krajów. Prezydent Trump ogłosił tak zwane stawki „wzajemnych taryf” 2 kwietnia, co nazwał „Dniem Wyzwolenia”. Wprowadził 90-dniową przerwę w pobieraniu opłat dla poszczególnych krajów, która wygasa 9 lipca.
„Z przyjemnością ogłaszam, że listy taryfowe i/lub umowy dotyczące taryf celnych Stanów Zjednoczonych z różnymi krajami z całego świata będą dostarczane od godziny 12:00 (czasu wschodniego) w poniedziałek 7 lipca” — powiedział Trump w Truth Social późnym wieczorem w niedzielę. „Dziękuję za uwagę poświęconą tej sprawie! DONALD J. TRUMP, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki”.
Biały Dom nie odpowiedział natychmiast na prośbę CBS MoneyWatch o komentarz na temat tego, które kraje otrzymają listy informujące o wyższych stawkach celnych.
Podobnie jak opłata za członkostwo w klubieEkspert ds. polityki handlowej Barry Appleton, współdyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego na Wydziale Prawa w Nowym Jorku, powiedział w wywiadzie dla CBS MoneyWatch, że opłaty pobierane od poszczególnych krajów można porównać do opłat członkowskich gwarantujących wstęp do prywatnego klubu.
„To, co się dzieje od 'Dnia Wyzwolenia', to to, że Trump otrzymuje wnioski o członkostwo” – powiedział Appleton dla CBS MoneyWatch. „Kraje przychodzą do niego z propozycjami, co wynegocjować w ramach umowy”.
Podobnie jak w przypadku klubu, Appleton powiedział, „administracja decyduje, ile pobierać, czy to pełna cena, przyjaciele i rodzina, czy specjalna stawka dla przyjaciół i rodziny”, odnosząc się do różnych podatków administracji Trumpa na różne kraje. „To zależy od tego, co mu dasz”.
Appleton dodał, że Stany Zjednoczone mają możliwość pobierania „takich opłat, jakie rynek zapłaci, a wiele krajów rozpaczliwie pragnie dostępu do USA”
Oczekuje się, że w poniedziałek pan Trump ogłosi, które kraje będą podlegać wyższym taryfom niż podstawowa stawka 10% obecnie obowiązująca na wszystkie towary importowane do USA. Stawki te prawdopodobnie wejdą w życie 1 sierpnia , powiedział pan Trump w piątek. Prezydent wcześniej powiedział, że zaczną obowiązywać 9 lipca.
Scenariusze „dobre, złe, brzydkie”Brian Mulberry, zarządzający portfelem w Zacks Investment Management, powiedział w wywiadzie dla CBS MoneyWatch, że kraje, o których administracja Trumpa sądzi, że prowadzą negocjacje w dobrej wierze, nie otrzymają w poniedziałek zawiadomień.
„Ostatecznie kraje, które już aktywnie uczestniczyły w negocjacjach, uzyskają pewnego rodzaju strukturę wzajemności” – powiedział.
Jeśli chodzi o stawki, można spodziewać się trzech ogólnych rezultatów – dodał.
„Mamy dobry, zły, brzydki scenariusz” – powiedział Mulberry. Stawka celna na poziomie 10% byłaby „dobrym” wynikiem, podczas gdy taryfy na poziomie 20% byłyby złe, a wszystko wyższe byłoby uważane za „brzydkie”.
„Przez ostatnie 90 dni państwa miały okazję przedstawić swoje najlepsze oferty, a jeśli nie brały w nich udziału, mogły otrzymać określony numer” – powiedział.
Megan Cerullo jest nowojorską reporterką CBS MoneyWatch, która zajmuje się małymi przedsiębiorstwami, miejscem pracy, opieką zdrowotną, wydatkami konsumentów i finansami osobistymi. Regularnie pojawia się w CBS News 24/7, aby omówić swoje reportaże.
Cbs News