Działacze Partii Republikańskiej chcą zdystansować się od DOGE Elona Muska

Przez tygodnie urzędnicy Białego Domu i działacze Republikanów nie byli pewni, kiedy i czy w ogóle Elon Musk opuści rząd. Teraz wielu Republikanów już chce całkowicie zdystansować się od zespołu Muska.
„Każdy jest w pieprzonym tarapacie” – mówi WIRED republikanin znający sytuację. „Wiecie, cała ta sprawa jest po prostu pieprzona, szczerze mówiąc. Ludzie zgadzają się z tym, co próbuje zrobić. Ale niektórzy po prostu potrzebują złoczyńcy”. WIRED rozmawiał z kilkoma bliskimi doradcami i agentami w Trumpworld, którym udzielono anonimowości ze względu na drażliwy charakter tematu.
Choć wycofanie się Muska wydaje się nieuniknione, osoby w Białym Domu i wokół niego nie są pewne, co to wszystko oznacza dla przyszłości jego tak zwanego Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE).
Mimo to żaden z Republikanów, z którymi przeprowadzono wywiad do tego artykułu, nie wierzy, że DOGE zniknie w najbliższym czasie. „DOGE jest popularny” — mówi źródło zbliżone do Białego Domu. „Nawet jeśli Elon, osobiście, nie jest tak popularny”. ( Sondaże pokazują , że DOGE nie jest popularny wśród opinii publicznej.)
Biały Dom nie odpowiedział na prośby o komentarz.
Dziś Trump zorganizuje podwójną konferencję prasową z Muskiem, co wydaje się być próbą ostatecznego pożegnania. „To będzie jego ostatni dzień, ale nie do końca, ponieważ on zawsze będzie z nami, pomagając nam na każdym kroku” – napisał Trump na Truth Social, zapowiadając wydarzenie. „Elon jest świetny!”
Podczas gdy domniemane odejście Muska pojawiało się na pierwszych stronach gazet, dla tych, którzy śledzili rzeczywiste działania DOGE, najbardziej wstrząsający ruch nastąpił w czwartek, kiedy pojawiła się wiadomość, że główny porucznik Muska Steve Davis również opuści DOGE. Davis współpracował z Muskiem przez lata, w tym w X i jako prezes Boring Company. Był kluczowy dla codziennych operacji DOGE, a Sahil Lavingia, niedawno zwolniony pracownik DOGE, powiedział WIRED, że Davis przewodził grupie. „Steven był jedyną osobą, która była na bieżąco ze wszystkim” — mówi Lavingia.
Jednak nie wszyscy w Trumpworld byli świadomi jego roli. „Nie wiem, kim jest Steve Davis” – mówi WIRED dobrze poinformowane źródło blisko Białego Domu, twierdząc, że inni doradcy Trumpa i asystenci Białego Domu są równie nieświadomi jednego z najważniejszych operatorów w przejęciu rządu.
Źródła w Białym Domu twierdzą jednak, że z niecierpliwością czekają na odejście Katie Miller, żony zastępcy szefa sztabu Białego Domu ds. polityki Stephena Millera, która według doniesień CNN będzie pracować dla Muska, a jedno ze źródeł powiedziało, że jest teraz z Muskiem „na pełny etat”. Jest jedną z kluczowych sojuszniczek Muska od czasu jego przybycia do Waszyngtonu i, jak donosił WIRED w lutym, to ona jest tą, która ma za zadanie przekazywać mu złe wieści. Obie Miller zostały uznane za oprowadzające Muska po Waszyngtonie i towarzyszące mu na wydarzeniach .
„W branży pracuje lub pracowało wiele osób, a ona zostawia za sobą ciała wszędzie, gdziekolwiek była” – mówi WIRED starszy strateg Partii Republikańskiej, który zna sytuację.
Katie Miller nie odpowiedziała na prośbę o komentarz.
Republikanie stwierdzili również, że odczuli wyraźną ulgę związaną z perspektywą zniknięcia DOGE z nagłówków gazet, jeszcze zanim Musk i inni członkowie jego zespołu kierowniczego zaczęli odchodzić.
Organizator darczyńców Partii Republikańskiej i doradca kampanii powiedział WIRED, że nie są przekonani, że Musk nie wróci. („Nic nie jest pewne w przypadku Trumpa i jego ludzi” – powiedzieli). Niemniej jednak, jak twierdzą, mówią klientom ubiegającym się o urząd — zarówno nowym kandydatom, jak i urzędującym — aby wykorzystali odejście Muska jako szansę na zdystansowanie się od piły łańcuchowej DOGE.
„Myślę, że ludzie powinni się od tego zdystansować” – mówią.
wired