Burmistrz i kandydat sprzeciwili się Kicillofowi i pozwolili mu mówić w samotności na konferencji prasowej, gdy gubernator skrytykował Macriego i Vidala.

Z powodu rozbieżności w nazwiskach kandydatów w wyborach w Buenos Aires, każda decyzja rządu staje się wydarzeniem kampanii, i nie wszystkie są przyjemne. Gubernator Axel Kicillof udał się do Junín, gdzie rządzi lider partii Macriego , Pablo Petrecca , obecnie pierwszy kandydat Somos Buenos Aires na senatora prowincji w Czwartej Sekcji. Krytyka byłego prezydenta Mauricio Macriego i byłej gubernator Maríi Eugenii Vidal, wyrażona przez przewodniczącego prowincji , skłoniła burmistrza do odwołania konferencji prasowej.
Gubernator odwiedził ten okręg w Czwartej Sekcji, aby zainaugurować nowy budynek Centrum Podstawowej Opieki Zdrowotnej nr 6 i dostarczyć radiowozy. Towarzyszyli mu: jego główna doradczyni, Cristina Álvarez Rodríguez, minister zdrowia Nicolas Kreplak oraz minister bezpieczeństwa Javier Alonso.
Petrecca spotkał się z gubernatorem, ale najpierw zwrócił uwagę, że miasto nie otrzymało nowych pojazdów od listopada 2022 roku i że od jakiegoś czasu ubiega się o nie w prowincji. Petrecca od 10 lat ma Junína pomalowanego na żółto, jako członek partii Juntos por el Cambio. Chociaż uznaje się za zwolennika Macriego, wycofał się z ostatecznej listy ze względu na porozumienie PRO z Libertarianami.
Dołączył do Somos Buenos Aires i wynegocjował prowadzenie listy kandydatów do Senatu Buenos Aires w Czwartej Sekcji Wyborczej. Jednak w odpowiedzi na krytykę Mauricio Macriego i Marii Eugenii Vidal, wygłoszoną przez Kicillofa na konferencji prasowej, pozostawił gubernatora w spokoju.
W trakcie wyjaśnień, mając Petreccę po swojej prawej stronie, Kicllof powiedział: „To bardzo podobne do tego, co działo się w poprzednim rządzie, za czasów Macriego Vidala, który zapoczątkował PPP...”
Dostarczyliśmy nowe radiowozy, aby wzmocnić działania mające na celu zwalczanie przestępczości w #Junín .
W prowincji Buenos Aires środki wracają do ludzi, aby mogli rozwiązywać codzienne problemy; na tym polega rządzenie i dlatego będziemy nadal domagać się funduszy państwowych... pic.twitter.com/cPdXvfQ5ON
— Axel Kicillof (@Kicillofok) 1 sierpnia 2025 r
W tym momencie Petrecca dotknął go w plecy i odszedł. Tymczasem gubernator bezskutecznie próbował go powstrzymać i spojrzał mu prosto w twarz. W tym momencie Kicillof wpadł na to, co krytykował w modelu partnerstwa publiczno-prywatnego w robotach publicznych.
Wcześniej, choć w przyjaznym tonie, pojawiły się wzajemne oskarżenia . Petrecca poprosił gubernatora, aby wizyta „była punktem zwrotnym, ponieważ zdrowie i bezpieczeństwo nie mogą czekać, gdyż są one największą potrzebą mieszkańców. W tym celu gmina podejmuje wiele wysiłków, aby przeznaczyć środki na bezpieczeństwo, na przykład przeznaczając ponad półtora miliona pesos dziennie na paliwo, aby mieszkańcy mogli patrolować miasto”.
„W ostatnich dniach udało nam się poczynić postępy z ministrem Alonso w sprawie zwiększenia liczby personelu w mieście, na co czekaliśmy od dłuższego czasu. Dlatego uważam, że musimy nadal podwajać nasze wysiłki, zarówno w prowincji, jak i w gminie, aby nadal pracować na rzecz naszych mieszkańców” – stwierdził Petrecca.
Burmistrz wystąpił przeciwko Kicillofowi na konferencji prasowej, gdy gubernator skrytykował Macriego i Vidala.
Burmistrz przypomniał również gubernatorowi, że „wciąż wiele spraw pozostaje do załatwienia” i wezwał go, aby „odłożył na bok różnice ideologiczne i poświęcił się pracy na rzecz mieszkańców Junína”.
„W związku z tym mamy nadzieję na uzyskanie odpowiedzi dotyczących podpisania umowy na roboty asfaltowe, nad którymi pracujemy od dłuższego czasu, zatwierdzenia kredytu, o który wnioskowaliśmy w Banco Provincia, a także na dalsze prace i dokończenie budowy 25 domów, których budowa utknęła w martwym punkcie od ponad sześciu lat. Jesteśmy również w stanie odblokować około 1000 aktów notarialnych” – podkreślił burmistrz.
Dokładnie tydzień temu Junín stał się punktem wyjścia dla Somos Buenos Aires , „siły centrum”, z radykałami, peronistami niekirchnerowskimi, zwolennikami Macriego rozczarowanymi porozumieniem z Javierem Mileim, „lilitos” (małymi zwolennikami) i aktywistami dzielnicowymi.
Sojusz Somos Buenos Aires został zainaugurowany w Junín z pierwszym kandydatem na senatora prowincji i burmistrza lokalnego, między innymi Pablo Petrecca, Julio Zamora (Tigre), Erica Revilla (generał Arenales) i Guillermo Britos (Chivilcoy).
„Stoimy przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest chodzenie od drzwi do drzwi, tak jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni w samorządach, aby opowiedzieć mieszkańcom, co zrobiliśmy w tym okresie urzędowania, co chcemy kontynuować, a także jak ważne są wybory 7 września, w których po raz pierwszy możemy poruszyć kwestie lokalne i prowincjonalne, opowiedzieć im o codziennym zarządzaniu i złym zarządzaniu prowincją Buenos Aires, z którym borykamy się w dystryktach” – stwierdził Petrecca.
Ta sekcja składa się z 19 gmin, z których 9 jest zarządzanych przez burmistrzów będących członkami Somos, którzy w związku z tym liczą na zwycięstwo w sekcji nad kirchneryzmem i La Libertad Avanza. Junín, z 83 950 wyborcami, ma 15,33% głosów w tej sekcji, co daje łącznie 540 354 wyborców.
Z kolei Petrecca odcinał się zarówno od wertykalności libertarian, jak i peronizmu: „Tutaj prowadzimy dialog, tu budujemy, tu nie ma narzucania ani krzyku, tu rozumiemy rzeczywistość i wagę każdej z naszych ról na danym terytorium. Gminy tworzące Somos są jedynymi, które mogą pokonać kirchneryzm, ponieważ reprezentujemy prawie 65% listy wyborczej. Stoimy więc przed ogromnym wyzwaniem, by zapisać się w historii, by czwarta sekcja stała się różowa, a to zależy wyłącznie od nas”.
W wydarzeniu wzięli udział przywódcy gmin Franco Flexas z generała Viamonte; Erica Revilla z General Arenales; Salvador Serenal z Lincolna; María José Gentile z 9 de Julio; Francisco Recoulat z Trenque Lauquen; i Nahuel Mittelbach, burmistrz Ameghino. Obecni byli także Maximiliano Suescun, burmistrz Rauch; oraz przedstawiciele krajowi Danya Tavela i Pablo Juliano.
Clarin