Montoro otrzymał ponad sto wiadomości e-mail z poufnymi danymi od AEAT

Będąc ministrem finansów, Cristóbal Montoro otrzymał ponad 100 e-maili zawierających „poufne informacje” od Urzędu Skarbowego (AEAT). Śledztwo wszczęte przez sędziego w Tarragonie ujawniło, że były dyrektor urzędu skarbowego, Santiago Menéndez, przesłał zespołowi Montoro poufne, tajne i wrażliwe dane.
Wiadomości e-mail zawierały wszystko, co interesowało ministra: od danych podatkowych i procedur nakładania sankcji na podatników, po raporty sporządzone przez ekspertów na temat odpowiednich spraw sądowych.
Od czasu uchylenia tajności sprawy Montoro i 27 innych osób okazało się, że ówczesny minister finansów zabiegał o informacje u przeciwników politycznych, osobistości publicznych i dziennikarzy.
Montoro po „aromero”Raport jednostki wsparcia Urzędu Podatkowego dla Prokuratury Antykorupcyjnej, do którego dostęp uzyskała gazeta La Vanguardia , szczegółowo opisuje, w jaki sposób odnaleziono „ponad 100 nowych wiadomości e-mail zawierających istotne informacje niejawne” adresowanych do „aromero”, adresu e-mail używanego przez Montoro.
Ta setka stanowi dodatek do 39 już przeanalizowanych na podstawie danych z zapisów podatkowych należących do byłego ministra Rodriga Rato, baronowej Thyssen, tenisisty Rafaela Nadala, byłej prezydent Madrytu Esperanzy Aguirre, byłego ministra Josepa Piqué lub raportów sądowych dotyczących sprawy Pujol, czyli tajnego funduszu PP.
Przeczytaj takżeInspektor podatkowy ostrzega, że nowo odkryte e-maile mają tę samą strukturę: albo przychodzą z AEAT do poczty Montoro, albo za pośrednictwem jego szefa sztabu, Felipe Martíneza Rico, brata prezesa wykonawczego Equipo Económico, firmy badanej w ramach tego samego spisku za pobieranie opłat od firm w zamian za przeprowadzenie reform legislacyjnych „ze względu na jej „bezpośrednią relację” z ministrem”.
„Nowe działania organizacji”„Te e-maile mogą ostatecznie ujawnić nowe działania organizacji objętej dochodzeniem w tej sprawie, a także wszelkie wywierane wpływy, łańcuchy decyzyjne i role osób zaangażowanych w cały okres objęty dochodzeniem, co odzwierciedlałoby jedność działań i modus operandi” – stwierdzono w raporcie z czerwca 2023 r.
Śledztwo wykazało, że e-mail „aromero”, będący pod kontrolą Ministerstwa Finansów, należał do ministra — Cristóbala Montoro Romero — po znalezieniu wiadomości e-mail od Martíneza Rico, w której stwierdził, że „szef ma konto e-mail, na które wysyłamy sprawy Ministerstwa”, a także adresu.
Poważnym aspektem tej wymiany e-maili jest polityczne wykorzystanie poufnych danych będących w posiadaniu Urzędu Skarbowego. Prokurator ds. Antykorupcji prowadzący sprawę został jednak zobowiązany do umorzenia dalszego śledztwa w sprawie tego łańcucha e-maili i jego treści.
Godzina rozliczeniaSam Rato utrzymuje, że Montoro wykorzystał dane będące w posiadaniu Skarbu Państwa, aby przeciekły do prasy, a nawet poinformował, że były minister sprawiedliwości Rafael Catalá w oświadczeniu stwierdził, iż były wiceprezydent ds. gospodarczych złożył wniosek o zalegalizowanie opodatkowania, co jest informacją, która nigdy nie powinna zostać usunięta z baz danych Urzędu Podatkowego.
Przeczytaj także Urząd Skarbowy udostępnił zespołowi Montoro dane podatkowe przeciwników politycznych Carlota Guindal i Joaquín Vera
Sędzia rozważa teraz, czy ujawnić wiadomości e-mail dotyczące każdej z poszkodowanych stron, aby mogły one podjąć stosowne kroki prawne.
Kilku dziennikarzy relacjonowało już, jak Montoro zastraszał ich, by przestali publikować informacje, grożąc przekazaniem ich do AEAT (Urzędu Podatkowego). Śledztwo obejmuje listę kontroli wszczętych w latach 2016-2017 przeciwko około 50 dziennikarzom z gazet, radia i telewizji.
Listę tę przesłała Menéndezowi przedstawicielka AEAT w Madrycie, Raquel Catalá (siostra byłego ministra), pod tytułem „raport dziennikarzy”, trzy dni po referendum, które odbyło się 1 października 2017 r.
Dwa miesiące później ci sami rozmówcy wymienili się „istotnymi dokumentami” z „tymi, które są otwarte, tymi, które dotyczą postępowań karnych, a także niektórymi zamkniętymi w ostatnim miesiącu 2017 roku”.
Zespół obrońców Zespołu Ekonomicznego wnosi o unieważnienie sprawy z uwagi na zajęcie poczty elektronicznej.Po zniesieniu tajności, pierwszym działaniem obrony było odwołanie się od wyroku. EE zwróciło się do sędziego, a w przeciwnym razie do Sądu Prowincjonalnego, o unieważnienie sprawy, uznając za nieprawidłowe zajęcie wiadomości e-mail, które były podstawą do wszczęcia postępowania.
Sędzia śledczy z Tarragony wszczął tę sprawę w oparciu o e-mail przejęty przez Mossos d'Esquadra od firmy gazowej w ramach innego śledztwa. W e-mailu mowa była o zatrudnieniu EE jako bezpośredniej drodze do Montoro w celu przeprowadzenia reformy legislacyjnej.
W apelacji, do której dostęp miała La Vanguardia , obrona ostrzega przed nieważnością wszczęcia postępowania w oparciu o e-maile niezwiązane ze sprawą. „Ogólną zasadą jest, że nieważność jednego dowodu z kolei unieważnia każdy inny dowód uzyskany w wyniku tego pierwszego. W naszej sprawie po prostu nie sposób sobie wyobrazić, aby w inny sposób niż poprzez wejście w posiadanie i przeszukanie oraz bezprawne zajęcie tych e-maili, istotne dane ujawnione właśnie przez te e-maile mogły zostać uzyskane” – podkreśla.
lavanguardia