Napięcia w komitecie wykonawczym Compromís: relacje z Sumar potwierdzają podział w Kongresie

Ty do Bostonu, ja do Kalifornii . Compromís zagra w letnim remake'u popularnego filmu w nadchodzących dniach i umieści swojego przedstawiciela, Àguedę Micó (z Més Compromís), w grupie mieszanej, podczas gdy Alberto Ibáñez (Iniciativa) pozostanie w grupie parlamentarnej Sumar. Napięte i długie posiedzenie wykonawcze w tę środę, trwające ponad trzy i pół godziny, zakończyło się bez porozumienia po napiętej debacie, w której każda ze stron przedstawiła swoje nie do pogodzenia stanowiska. „Każda ze stron podtrzymała stanowiska, których broniła do tej pory, i nie doszło do żadnego porozumienia” — wyjaśniają źródła zaznajomione ze spotkaniem. Tym, którzy wzywali do porozumienia, nie udało się.
Jednak po kilku gorących momentach nie udało się osiągnąć zjednoczonego podejścia i „wszystko pozostaje takie samo”, zmierzając w kierunku dziwnego scenariusza, którego ani sami protagoniści nie uznali za wykonalny, ani pożądany. (Mniej lub bardziej napięta) relacja z Sumar i silnym pragnieniem Mésa, by zdystansować się od projektu Yolandy Díaz, a przede wszystkim od rządu Pedro Sáncheza, doprowadziła do podziału koalicji walenckiej w Kongresie Deputowanych.
Przeczytaj takżeWiększościowa partia Més jasno dała do zrozumienia, po poparciu jej Rady Narodowej (ponad 90% poparcia), że decyzja Micó o opuszczeniu grupy plurinnacjonalnej była nieodwracalna. Z kolei Iniciativa, widocznie rozdrażniona „jednostronną” decyzją swoich partnerów, zawsze utrzymywała, że nie jest to czas na podejmowanie takiej decyzji w kontekście, w którym nie wiadomo nawet, jak długo potrwa kadencja ustawodawcza.
W rzeczywistości źródła z partii eko-socjalistycznej wyjaśniły wczoraj tej gazecie swój zamiar opóźnienia decyzji do 9 lipca, kiedy to Pedro Sánchez pojawi się w Kongresie, aby wyjaśnić przypadki korupcji dotyczące członków jego partii. Jednak Micó już oświadczyła w Kongresie, że ubiegłotygodniowa sesja plenarna będzie jej ostatnią jako członkini grupy konfederacyjnej. Możliwe, że będzie chciała zabrać głos na następnej sesji i zaznaczyć początek nowej fazy w relacjach między rządem a Compromís (lub przynajmniej jej częścią). Źródła z Més przyznały, że przed sesją plenarną Sáncheza Micó będzie w parlamencie mieszanym.
Inicjatywa chciała odłożyć decyzję do czasu pojawienia się Pedro SánchezaPrawda jest taka, że poza kafkowską sytuacją, która rozegra się w Madrycie (czy dwaj członkowie Compromís zagłosują inaczej?), napięcie, którego doświadczyły w ciągu ostatnich kilku dni w Compromís, po raz kolejny obnażyło delikatne szwy koalicji. Iniciativa uważa, że „jednostronna natura” decyzji Més zagroziła samemu funkcjonowaniu Compromís.

Àgueda Micó (c) i Alberto Ibáñez (i) podczas środowej sesji wykonawczej.
Biel Aliño / EFEPonadto, stare nieporozumienia dotyczące podejmowania decyzji w ramach koalicji zostały ponownie uwypuklone. Według eko-socjalistów, Més narzucił swoją większość w tej kadencji, aby wybrać senatora regionalnego lub członka Compromís do Biura Parlamentu Walencji. Krytyka ta została wyrażona przez Més, gdy koalicją kierowała wszechmocna wiceprezydent, Mónica Oltra, z Iniciativa.
lavanguardia