Kibice Formuły 1 wstają wcześnie rano, by przygotować się na wyścig w Zandvoort
%3Aformat(jpeg)%3Abackground_color(fff)%2Fhttps%253A%252F%252Fwww.metronieuws.nl%252Fwp-content%252Fuploads%252F2025%252F08%252FANP-534578627.jpg&w=1920&q=100)
Kibice Formuły 1 wyszli wcześnie rano w niedzielę na Grand Prix Holandii, które odbędzie się po południu na torze Zandvoort. Wielu z nich ma na sobie koszulki i czapki Red Bull Racing, zespołu Maxa Verstappena. McLaren również jest dobrze reprezentowany na widowni. Australijski kierowca McLarena, Oscar Piastri, zdobył pole position w sobotnich kwalifikacjach.
Na stacji w Haarlemie, jak zauważył reporter ANP, tłumy już zaczęły się gromadzić. Co pięć minut odjeżdża stamtąd pociąg Sprinter do Zandvoort, przemianowany na tę okazję przez Holenderskie Koleje Państwowe (NS) na „Max Express”. Według NS, około 7500 kibiców wyścigowych przybyło na stację w Zandvoort już o godzinie 9:00, a atmosfera była radosna.
Na ekranach informacji o podróży na stacji wyświetlana jest ikona samochodu wyścigowego dla tych pociągów. Na stacji Zandvoort banery głoszą: „Miłego wyścigu, przyjemnej podróży”. Pracownik Holenderskich Kolei (NS) wita gości i ostrzega przed kieszonkowcami na torze. „Uważajcie na swoje rzeczy!”. Firma oddelegowała 300 dodatkowych pracowników, aby zapewnić sprawny przebieg podróży.
Zapowiada się, że dzień wyścigów w nadmorskim miasteczku będzie bezdeszczowy. Około 8:30 rano słońce przebija się przez chmury. Wielu mieszkańców domów przy ulicy prowadzącej do toru udekorowało swoje ogrody i domy flagami w szachownicę. Niektórzy mają stoiska na chodnikach z kawą, herbatą i napojami bezalkoholowymi. Dzieci próbują sprzedać własnoręcznie wykonane gadżety Formuły 1. Na balkonie apartamentowca naprzeciwko toru wiszą flagi holenderska i australijska.
ANP
Metro Holland