Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak osuszyć ocean biurokracji i wyjść z cienia Ameryki
To nie przypadek, że w Polsce spośród mediów biznesowych najszybciej rozwinęły się i trzymają formę te, które – jak np. „Rzeczpospolita” – mają pokaźną sekcję prawną. Dostęp do medium opisującego nowe przepisy i zasadzki prawne, radzącego, jak nie zginąć w tym biurokratycznym gąszczu, to dla polskiego przedsiębiorcy podstawa. Wręcz jeden z warunków przetrwania w pełnym raf i wirów oceanie biurokracji.
Im mniejsza firma, tym bardziej ją ów żywioł przeraża i paraliżuje. Nie bez powodu trącąca nacjonalizmem Konfederacja najmocniej wypisała na sztandarach postulaty osieroconych przez inne partie małych i średnich przedsiębiorców. Deregulacyjne zabiegi premiera Donalda Tuska i KO to spóźniona reakcja na jej ofensywę. Oby szczera i zakończona konkretami.
RP