Polonia Przemyśl jak walec. Rekordowy lider. Sanoczanka Święte i Zdrój Horyniec uciekają ze strefy spadkowej

Ekipa Pawła Załogi imponuje na wiosnę. W 10 meczach zdobyła 28 punktów, strzeliła 43 bramki, straciła 4. Po remis w Skołoszowie wygrała trzy razy z rzędu, trafiając aż 17-krotnie do bramki rywali. Po stronie strat – zero. To naprawdę imponująca seria, która pozwoliła stać się wiceliderem tabeli.
To miejsce może na finał rozgrywek dać miejsce w barażach o IV ligę podkarpacką, ale nie musi. Zagrają w nich cztery z pięciu zespołów, które zajmą drugie miejsca w tabeli V ligi w podokręgach: Dębica, Krosno, Jarosław, Rzeszów i Stalowa Wola. Na razie Polonia w tej małej tabelce jest czwarta. Sztab popularnej „Barcelonki” – mimo kapitalnych występów, rozjeżdżania kolejnych rywali niczym walec – musi takie rozwiązanie brać po uwagę, bo liderująca KS Wiązownica-Wisłoczanka Tryńcza nie odpuszcza. Tym razem ekipa Huberta Kasi urządziła Orłowi Torki prawdziwe strzeleckie Waterloo, aplikując im aż 11 bramek! To najwięcej strzelonych goli przez jedną drużynę w tym sezonie. Do końca rozgrywek pozostało pięć kolejek, przewaga KS Wiązownica-Wisłoczanki nad Polonią wciąż wynosi 5 punktów. Tuż za plecami polonistów czai się Czuwaj Przemyśl. Pewnie z ambicjami na przegonienie tych dwóch ekip, ale ambicje trzeba równać do możliwości. Przede wszystkim finansowych. Tak czy siak, ekipa z popularnego „Serduszka” wygrała po raz 16. w tym sezonie, pewnie odprawiając u siebie Start Lisie Jamy. W derbach gminy Jarosław Piast Tuczempy lepszy od Wólczanki Wólka Pełkińska. Zespół Radosława Gila szybko i efektownie pozbierał się po domowym laniu od Polonii (0:7). Bardzo dobry mecz z osłabionym Startem Pruchnik rozegrała Sanoczanka Święte. Zespół prowadzony przez Tarasa Ilnyckyja skutecznie ucieka ze strefy spadkowej. Hat-trickiem popisał się Damian Jackowski. Cenny punkt w tym samym kontekście wywalczył Płomień Morawsko. W Gorliczynie był bliski nawet kompletu, bo prowadził, a wyrównującą bramkę Gorliczanka strzeliła na kilka minut przed finałowym gwizdkiem arbitra. Pewny, niezwykle ważny triumf odniósł także Zdrój Horyniec, który nie dał większych szans Dębowi Dobkowice. Beniaminek awansował na 12. miejsce, spychając w strefę spadkową Dąb i Santos Piwoda. 11 remis w kampanii zapisał na swoim koncie LKS Skołoszów, któremu degradacja do klasy A coraz bardziej zagląda w oczy. Niemożność zainkasowania u siebie absolutnie niezbędnego kompletu punktów w starciu z Biało-Czerwonymi Kaszyce bardzo ogranicza nadzieję.
- Bramki: D. Janas 2, Rop, Barszczak, Kuźniar, Kazek (karny).
- Bramki: Pelc, Roman (samobójcza).
- Bramki: Hatala 3, Sula 3, Bartnik 2, Skrzypek, Buńko, Botwina – Mucha, Wiątek.
- Bramki: Ostrowski – Owarzany, Szuflita, Stopyra.
- Bramki: Modny 2 – K. Kuźmiński, O. Kuźmiński (karny).
- Bramki: Hawrylak, D. Łysakowski, Urban, Jakubek.
Aktualizacja: 11/05/2025 21:25
Zycie Warszawy