Trump mówi, że Ukraina może „zapomnieć” o członkostwie w NATO

Yehor Milohrodskyi/Unsplash
Prezydent USA Donald Trump powiedział dziś, że Ukraina „może zapomnieć” o przystąpieniu do NATO, czemu przypisuje obecny konflikt między tym krajem a Rosją.
„Możecie zapomnieć o NATO (…) Myślę, że prawdopodobnie dlatego to wszystko się zaczęło” – powiedział dziś Trump, odnosząc się do konfliktu na Ukrainie, za który nie chce obwiniać Rosji, która trzy lata temu najechała sąsiedni kraj.
Na konferencji prasowej po pierwszym spotkaniu ze swoim szefem Trump powiedział również, że ma nadzieję na rychłe spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w celu podjęcia próby osiągnięcia porozumienia mającego na celu zakończenie konfliktu.
Prezydent USA odmówił podania szczegółów, jakich ustępstw zażądałby od obu stron, podkreślając, że uważa dążenia Ukrainy do przystąpienia do Sojuszu Atlantyckiego za niedopuszczalne.
Trump i Zełenski podpiszą w piątek w Białym Domu umowę dotyczącą wydobycia minerałów. Amerykański przywódca zażądał tego w zamian za pomoc USA dla Kijowa.
Również dziś Zełenski ogłosił, że podstawa umowy gospodarczej ze Stanami Zjednoczonymi jest gotowa, choć stwierdził, że umowa ta nie oferuje amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa, które Kijów uważa za niezbędne do odparcia rosyjskiej inwazji.
Pełne porozumienie może zależeć od negocjacji, które mają się odbyć w Waszyngtonie już w piątek, powiedział Zełenski na konferencji prasowej w Kijowie.
Wyjaśnił, że uzgodnione ramy stanowią wstępny krok w kierunku kompleksowego pakietu, który będzie podlegał ratyfikacji przez ukraiński parlament.
W Białym Domu Trump zapewnił, że jest zdecydowany osiągnąć porozumienie z Ukrainą w sprawie pierwiastków ziem rzadkich (minerałów), aby odzyskać większą część pieniędzy, które Stany Zjednoczone wysłały Kijowowi.
„[Były prezydent Joe] Biden wydał około 350 miliardów dolarów i nie otrzymał nic w zamian. „Dopilnuję, abyśmy odzyskali te pieniądze, a nawet więcej” – zapewnił Trump, mówiąc, że ma nadzieję na osiągnięcie korzystnego porozumienia z Zełenskim podczas jego wizyty w Białym Domu.
Zełenski odrzucił już wstępne oferty USA, argumentując, że nie zawierają one odpowiednich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, a proponowana cena w wysokości 500 miliardów dolarów (około 480 miliardów euro) obarczy długiem całe pokolenia Ukraińców.
Kijów wyraził jednak zainteresowanie wykorzystaniem amerykańskich inwestycji jako sposobu na związanie USA z losem Ukrainy.
Najnowsza wersja umowy głosi, że Stany Zjednoczone „wspierają wysiłki Ukrainy zmierzające do uzyskania gwarancji bezpieczeństwa niezbędnych do ustanowienia trwałego pokoju”, ale nie określa żadnego zobowiązania USA do zapewnienia tego bezpieczeństwa.
Dziś na konferencji prasowej Trump wyjaśnił, że niektórzy europejscy przywódcy – w tym prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer – obiecali już wysłać siły pokojowe na Ukrainę w ramach porozumienia pokojowego na Ukrainie.
Starmer i Macron we wtorek pochwalili „przywództwo” prezydenta USA na rzecz „trwałego pokoju” na Ukrainie, który „musi być w centrum wszelkich negocjacji”.
Według biura brytyjskiego premiera, Starmer i Macron zgodzili się w rozmowie telefonicznej, że nadszedł czas, aby „prezydent Trump przewodził działaniom na rzecz trwałego pokoju na Ukrainie”.
„Obie strony powtórzyły, że Ukraina musi być w centrum wszelkich negocjacji, a Wielka Brytania i Europa są gotowe odegrać swoją rolę” – głosi oświadczenie Downing Street.
Starmer w czwartek uda się do Stanów Zjednoczonych na dwustronne spotkanie z Trumpem, z którym omówi inicjatywę pokojową dla Ukrainy i zwiększenie wydatków na obronność.
Macron i Trump spotkali się w Waszyngtonie w poniedziałek, w trzecią rocznicę rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę. Był to główny temat rozmów.
Podczas gdy Waszyngton i Moskwa prowadzą bezpośrednie rozmowy na temat porozumienia pokojowego na Ukrainie, z wyłączeniem bloku europejskiego i Kijowa, Trump bronił polityki pojednania wobec prezydenta Rosji Władimira Putina.
Rosja dokonała inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 r., motywując to chęcią ochrony prorosyjskich mniejszości separatystycznych na wschodzie kraju i „denazyfikacji” sąsiedniego kraju, niepodległego od 1991 r. – po rozpadzie byłego Związku Radzieckiego – który oddalał się od strefy wpływów Moskwy, zbliżając się do Europy i Zachodu.
jornaleconomico