Mężczyzna przeżył ośmiominutowy zawał serca i opowiada o wizjach życia pozagrobowego

Brytyjczyk przeżył ośmiominutowy zawał serca i żyje po śmierci
Zdjęcie: Shutterstock / Fotodom
Mężczyzna z Nottingham w Wielkiej Brytanii przeżył zawał serca w wieku 65 lat i odzyskał zdrowie. Opowiedział o tym dziennikowi Daily Mirror.
Z wiekiem u Dave'a Singletona zaczęły pojawiać się problemy sercowo-naczyniowe. Pewnego dnia, po powrocie do domu, Brytyjczyk poczuł, że jego serce zaczyna bić wolniej. Poprosił sąsiadkę, żeby sprawdziła mu puls, a ona, przestraszona, wezwała karetkę.
Mężczyznę natychmiast przewieziono do szpitala, gdzie podłączono go do aparatury podtrzymującej życie. Gdy tylko serce Singletona przestało bić, natychmiast podjęto reanimację. Zdarzyło się to kilka razy. Mężczyzna wspomina, że czuł się, jakby pobił go bokser wagi ciężkiej. Mimo wysiłków lekarzy, podczas jednego z ataków Brytyjczyk doznał ośmiominutowego zatrzymania akcji serca. Jak twierdzi mężczyzna, w tym okresie trafił do zaświatów.
Siedziałem w pięknym ogrodzie, skąpany w ciepłych promieniach słońca. Za mną rósł wysoki żywopłot, z którego dobiegały głosy i śmiech. Wiedziałem, że moja rodzina i przyjaciele tam byli, więc musiało to być wyjątkowe wydarzenie.
Dave Singleton
Singleton powiedział, że czuł, że powinien dołączyć do swoich bliskich, ale zamiast tego siedział i podziwiał widoki pól i wzgórz. „Byłem szczęśliwy i zadowolony” – przyznał. Nagle wizja zniknęła i mężczyzna ponownie otworzył oczy na oddziale. Lekarze, którzy dopiero co uratowali mu życie, pochylili się nad nim. „Szczerze mówiąc, nie chciałem wracać, bo było bardzo niewygodnie i głośno” – zauważył mężczyzna.
Po tym incydencie Singletonowi wszczepiono rozrusznik serca. Jak sam mówił, to, co zobaczył w momencie zatrzymania akcji serca, dało mu ukojenie i zainspirowało do tworzenia. Teraz mężczyzna ma już 85 lat. Przez ostatnie 20 lat dużo podróżował i malował.
Wcześniej pojawiła się informacja , że mężczyzna o nazwisku James Reynolds, który po operacji znajdował się na granicy życia i śmierci, zobaczył białe światło. Twierdził, że nie widział Boga, ale doświadczył dziwnego, „ciepłego i przyjemnego” uczucia.
lenta