Bahçeli ogłosił nazwiska czterech posłów, którzy będą zasiadać w Komisji Jedności i Solidarności Narodowej.

Partia Ruchu Nacjonalistycznego (MHP) wybrała czterech kandydatów do Komisji Jedności Narodowej i Solidarności, która ma powstać w parlamencie. W skład komisji wejdą wiceprzewodniczący Feti Yıldız, członek Komisji Konstytucyjnej Muhammet Levent Bülbül, członek Komisji Sprawiedliwości Halil Öztürk oraz członek Komisji Sprawiedliwości Yücel Bulut.
Przewodniczący Partii Ruchu Nacjonalistycznego (MHP) Devlet Bahçeli ogłosił cztery nazwiska, które zgłosi do Komisji Jedności i Solidarności Narodowej, która zostanie powołana w Wielkim Zgromadzeniu Narodowym Turcji w celu osiągnięcia celu „Turcji wolnej od terroru”. W skład komisji wejdą wiceprzewodniczący Feti Yıldız, członek Komisji Konstytucyjnej Muhammet Levent Bülbül, członek Komisji Sprawiedliwości Halil Öztürk oraz członek Komisji Sprawiedliwości Yücel Bulut.
Oświadczenia Bahçeliego są następujące:
„Republika Turcji zajęła miejsce na scenie historii dzięki wspaniałemu umysłowi, dynamicznej moralności, wyrafinowanej cierpliwości, wspaniałej i czujnej walce, połączonej z wiarą i wolą.
Niepodległość narodu tureckiego została wywalczona za cenę ogromnej ceny – każdy centymetr naszej ojczyzny został splamiony krwią męczenników, a także wieloma przykładami poświęcenia i poświęcenia.
Dziś i jutro, tak jak wczoraj, zachowanie i obrona naszej niepodległości i przyszłych praw będą postrzegane jako kwestia honoru i godności dla serc narodów bijących razem, i nie będzie mowy o kompromisie ani kapitulacji.
Nasza Turcja stanie się silniejsza w nadchodzącym stuleciu Republiki poprzez ustanowienie i zapewnienie pokoju i braterstwa na każdym polu, a także odciśnie swoje piętno na krajach równorzędnych i dominujących.
Kiedy wszystkie ślady separatyzmu etnicznego i wyznaniowego zostaną wykorzenione, a „Turcja bez terroryzmu” zostanie w pełni i całkowicie ukończona, na oczach ludzkości dokonają się narodziny państwa, które będzie wyróżniać się wśród narodów i walczyć o przywództwo w lidze cywilizacji, opierając się na filarach rozwoju społecznego, integracji narodowej i wzrostu gospodarczego.
Chwała Bogu, istnienie naszego kraju jest wieczne, jego godność i sytuacja są trwałe.
Stolica Ankara nie jest tylko naszym centrum administracyjnym.
Jednocześnie jest to nasza oś strategiczna, która zrodziła się z realiów anatolijskiej geopolityki.
Jest to również polityczna siedziba państwa i umysł administracyjny, który czerpie naukę z głębi historii.
Ponadto jego istnienie i ciągłość będą kontynuacją i potwierdzeniem zarówno dnia dzisiejszego, jak i naszych świętych ideałów.
Dzisiejsze realia nie pozwalają nam na rozwiązywanie problemów, z którymi się stykamy i które nas dotykają, patrząc z perspektywy innych stolic.
Niewątpliwie konieczne jest spojrzenie z Ankary na każdy punkt świata.
Obrona interpretacji i podejść inspirowanych przez inne stolice lub ośrodki będzie stanowić pretekst do wpadania w globalne pułapki.
Bezpieczeństwo Ankary i Turcji jest kwestią najwyższej wagi.
Turcja, z jej obecną potęgą i potencjałem, jest źródłem bezpieczeństwa i najpewniejszym schronieniem w razie potrzeby dla uciśnionych ludzi w regionie, którzy walczą o przetrwanie.
Istnienie Turcji jest nadzieją i horyzontem dla tych, którzy mają kłopoty na całym obszarze geograficznym i geopolitycznym.
Cierpienia Kirkuku, Gazy, Urumczi, Jerozolimy, Tebrizu, Arakanu, Trypolisu, Damaszku i wielu innych miast, które mamy w sercach i które zajmują szczególne i wyjątkowe miejsce w naszej pamięci, a także cierpienia naszych braci i sióstr mieszkających tam, są nieustannie odczuwalne w naszych narodowych sercach.
W Strefie Gazy, która jest objęta barbarzyńską blokadą, z głodu i pragnienia umierają przede wszystkim dzieci.
Okrucieństwo syjonistyczne, które obala ludzkie wartości i jest niezgodne z żadnymi pismami świętymi ani wierzeniami, wykopało dół okrucieństwa i bezwzględności w Strefie Gazy i wrzuca do niego każdego, kogo spotka.
Oświadczenie ONZ, że głodujący mieszkańcy Gazy zaczęli „przypominać żywe trupy”, jest czystą hipokryzją, dosłownie pogrążaniem się w nędzy.
W tym kontekście, ponieważ nie ma sensu być państwem członkowskim Organizacji Narodów Zjednoczonych, która jest nieskuteczna, bezradna i bezczynna w rozwiązywaniu krwawych problemów humanitarnych i międzynarodowych, należy ponownie rozważyć stosunki i kontakty z tą organizacją.
To straszna porażka, że międzynarodowa organizacja, odpowiedzialna moralnie i prawnie, zawraca sobie głowę oceną sytuacji milionów ofiar masowego głodu i przemocy.
Uwięzienie naszych braci i sióstr z Gazy, którzy szukają kropli wody, kromki chleba oraz godności i wolności, by oddychać, pośród nędzy, ubóstwa i zniszczenia, jest przerażającą tragedią i typową systematyczną masakrą naszych czasów.
Blokada dostępu do żywności i wody dla Strefy Gazy przez terrorystyczne państwo Izrael jest aktem bezprecedensowej żądzy krwi.
Jako główny ośrodek regionalnych i globalnych rozmów pokojowych, który potrafi doprowadzić strony konfliktu do negocjacji i pojednania, Turcja odgrywa istotną rolę w dostarczaniu pomocy humanitarnej do Strefy Gazy poprzez aktywną, sprawną i wielowymiarową dyplomację. Jest to zasadnicza konieczność humanitarna.
Milczenie krajów islamskich i arabskich w obliczu krzyków dzieci z Gazy lub co najmniej znaczna zwłoka w podjęciu działań jest haniebną nieszczerością.
Jest oczywiste, że Izrael przygotowuje swój koniec.
Faktem jest również, że Izrael, który w ciągu ostatnich 20 miesięcy zaatakował pięć krajów, znajduje się w stanie ciągłego zagrożenia i całkowicie odrzucił wartości humanitarne, prawne i sumienne, osiągając nie do zniesienia granicę zarówno w naszym regionie, jak i w systemie globalnym.
Wierzę, że rząd Izraela, który włączył się w interwencje podważające integralność polityczną i terytorialną Syrii, a także zakłócające jej równowagę społeczną, poniesie największą cenę wobec antywojennego społeczeństwa izraelskiego.
Netanjahu zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za krew, którą przelał kropla po kropli, a po wszystkich przekleństwach, jakie na niego spadły, do końca życia będzie pamiętany jako zhańbiony sprawca ludobójstwa.
Podczas gdy mają miejsce te wydarzenia, ogłoszenie Francji, że uznaje Palestynę, jest decyzją niezwykle uczciwą.
Naszym życzeniem jest, aby te śmiałe, trafne, sprawiedliwe i słuszne decyzje rozprzestrzeniały się lotem błyskawicy i aby ludobójcza sieć Izraela została odizolowana i wykluczona z wolnego świata.
To historyczny błąd, że YPG/PYD, podszywające się pod SDF w Syrii, nadal nie stosuje się do porozumienia z 10 marca 2025 r. i nieprzerwanie kontynuuje kontakty i działania, zagrażając bezpieczeństwu zarówno władz w Damaszku, jak i naszego kraju.
Błąd ten należy natychmiast naprawić, a porozumienie z 10 marca, o którym rozmawiano podczas rozmów w Paryżu, należy ściśle przestrzegać.
Władze USA, wstrząśnięte serią skandali, muszą porzucić politykę „ganiania za królikami i psów gończych”, zakończyć tajne wsparcie dla Izraela i szczerze poprzeć likwidację YPG/PYD.
W miarę jak zbliżamy się do celu, jakim jest Turcja wolna od terroryzmu, opóźnianie procesu przez YPG/PYD i próby sparaliżowania rozwoju sytuacji są niedopuszczalne i godne pogardy.
„Wezwanie do pokoju i demokratycznego społeczeństwa”, ogłoszone 27 lutego przez przywódców założycielskich PKK, jest wiążące i ważne dla wszystkich komponentów i struktur organizacji.
Najważniejszym apelem, który należy wziąć pod uwagę w przypadku Partii Ruchu Nacjonalistycznego, jest apel Imrali.
Nikt nie powinien mieć wrażenia, że sprawią, że woda spłynie w dół.
Nasz kraj z jednej strony i nasz region z drugiej zostaną oczyszczone z terroryzmu; jedność, pokój i braterstwo zakorzenią się w atmosferze pokoju.
Cofanie historii jest oczekiwaniem przekraczającym wszelkie wyobrażenia.
Nie mamy już czasu na walkę z terroryzmem.
To znakomita okazja dla przyszłości naszego kraju, aby wszystkie strony wzięły udział w 51-osobowej Komisji Jedności i Solidarności Narodowej, która zostanie powołana w Wielkim Zgromadzeniu Narodowym Turcji, aby mogły podzielić się swoimi poglądami i głosami przed historią i narodem, a także aby dyskusje odbywały się w oparciu o zdrowy rozsądek i w ramach demokratycznych granic.
Partia Ruchu Nacjonalistycznego dołączy do komisji, zgłaszając cztery cenne nazwiska:
1- Nasz zastępca przewodniczącego i poseł w Stambule, pan Feti Yıldız,
2- Nasz zastępca Sakarya i członek Komisji Konstytucyjnej, pan Muhammet Levent Bülbül,
3- Nasz zastępca i członek Komisji Sprawiedliwości w Kırıkkale, pan Halil Öztürk,
4- Naszym posłem z okręgu Tokat i członkiem Komisji Sprawiedliwości jest pan Yücel Bulut.
Rzeczywiście, powiedzenie: „Barykada prawdy powstaje ze zderzenia idei”, które ostatecznie upowszechniło się jako przysłowie, czyli zwięzłe wyrażenie oznaczające, że słońce prawdy powstaje ze zderzenia idei, znajdzie swoje realistyczne i niezbędne znaczenie.
Zaangażowanie Partii Republikańskiej w prace wyżej wymienionej komisji oraz jej stałe naleganie w tej sprawie wynikają w zasadzie z troski o „Turcję bez terroryzmu”.
Powodem, dla którego osoby uwikłane w te sprawy sieją chaos swoją polityką mieszaną z heroizmem i złośliwością, jest to, że boją się, iż ich plany zostaną udaremnione, gdy tylko terroryzm zniknie z agendy naszego kraju.
Fakt, że wulgarni politycy, którzy robili furorę w Ankarze, nagle udali się do Diyarbakıru i przyjęli przyjazną i współczującą postawę, jest produktem i całością ich nieokiełznanego i niedającego się opisać braku zasad oraz zdrady tkwiącej w ich politycznej moralności.
Próba i usiłowanie sprawców politycznego zamieszania, które wystarczyłyby aż nadto dla siedmiu ich przodków, gdyby miłość Partii Ruchu Nacjonalistycznego i Sojuszu Ludowego do kraju i narodu miała być ofiarowana w formie jałmużny, by otworzyć stronę wyzysku za pomocą nacjonalizmu, to nic innego jak poważny błąd, haniebne i niemoralne zachowanie.
Żal mi tylko tych ignorantów i bezmyślnych sprzymierzeńców, którzy myślą, że mogą powstrzymać Partię Ruchu Nacjonalistycznego bezpodstawnymi oskarżeniami i zastraszyć ją nikczemnymi oszczerstwami. Odnoszę ich do wagi sumienia naszego ukochanego narodu. Uważam za stosowne poinformować wszystkich, że to oni najlepiej wiedzą, co to jest zdrada i sprzedaż, i że stali się w tej kwestii ekspertami.
Niezaprzeczalnym jest fakt, że podtrzymywane uczucia i postawa służąca jedności narodowej i pokojowi pewnego dnia doczekają się urzeczywistnienia tego, co słuszne i sprawiedliwe, i że będziemy o to walczyć bez ustanku.
Nikt nie może zaświadczyć wobec innej formacji politycznej, która doświadczyła tyle, co Narodowa Partia Ruchu i Sojusz Ludowy, że zaprawa historii miesza się z cierpliwością, rozumem, świadomością i wiarą, i że najzdrowszy i najsłuszniejszy sposób patrzenia na życie i wydarzenia, który nie zrywa więzi między bohaterstwem a rzeczywistością, jest najlepszą drogą.
W tym kontekście;
Porównujemy fakty z naszymi uczuciami;
Co możemy zrobić z tym, co chcemy, aby się wydarzyło;
Trzeba dojść do syntezy interpretacji, która bierze pod uwagę naszą teraźniejszość i nasze marzenia.
Przede wszystkim nie można zapominać, że mamy obowiązek zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić rozwój, dobrobyt i siłę naszej Turcji.
Nacjonalistyczna Partia Ruchu, jednym głosem, jednym oddechem, jednym sercem, wierzy w Turcję bez terroryzmu. Jednocześnie wyznaje zasadę „mój kraj i mój naród” w duchu pokoju i braterstwa, nie kierując się wyrachowanymi interesami politycznymi, nie ulegając egoizmowi i nie zwracając uwagi na prowokacje i sugestie ze strony prawicy i lewicy.
Chcę, aby było wiadome, że wczorajsze spotkanie szefów prowincji było tego olśniewającym przykładem, a moi towarzysze, którzy wiernie służyli swojej sprawie i krajowi, po raz kolejny poświęcili swe serca i dusze drodze narodu tureckiego i Türkiye.
Jestem wdzięczny im wszystkim, obejmuję ich wszystkich tęsknotą i miłością i powierzam ich Bogu Wszechmogącemu.”
Medyascope