Śmiertelna pułapka dla serwisów informacyjnych od Google! Setki niezależnych serwisów grozi zamknięcie

Google, które w ostatnich miesiącach zmagało się z pozwami sądowymi za aktualizacje, które doprowadziły do zamknięcia niektórych serwisów informacyjnych w Turcji i na całym świecie, wprowadziło nową funkcję, którą można określić jako „nowy cios” dla serwisów informacyjnych. Google uruchomiło „Przeglądy AI”, funkcję wyświetlającą generowane przez sztuczną inteligencję podsumowanie wyników u góry strony wyszukiwania. Ta funkcja zada kolejny cios gospodarkom serwisów informacyjnych zmagających się ze zmianami algorytmów.
Zmiana algorytmu Google'a spowodowała gwałtowny spadek ruchu i zamknięcie wielu serwisów informacyjnych. Chociaż wiele mediów skrytykowało decyzję Google'a dotyczącą algorytmu i wszczęło postępowanie prawne, najnowsza aktualizacja całkowicie wpłynie na ruch i przychody serwisów informacyjnych.
NAJWIĘKSZA ZMIANA W ŚWIECIE CYFROWYMRozwój wyszukiwarek opartych na sztucznej inteligencji zapoczątkował znaczące zmiany w świecie cyfrowym. Nowa funkcja Google, prezentująca zwięzłe podsumowania informacji związanych z wyszukiwanymi tematami, umożliwia użytkownikom dostęp do informacji bez konieczności przechodzenia do stron źródłowych. W ostatnich miesiącach ruch na stronach informacyjnych i informacyjnych znacznie spadł.
WIKIPEDIA MA ZOSTAĆ POKONANA PRZEZ SZTUCZNĄ INTELIGENCJĘPodczas gdy dzienna liczba odwiedzających Wikipedię, jedną z najchętniej odwiedzanych witryn na świecie, wynosiła 165 milionów w marcu 2022 r., co zbiega się z datą wydania ChatGPT, liczba ta spadła do 128 milionów w marcu 2025 r., co oznacza spadek o około 23 procent.
Według danych BrightEdge, liczba wyszukiwań dotyczących sztucznej inteligencji znacznie wzrosła za sprawą Google AI Overviews, z którego korzystamy od około roku, podczas gdy liczba bezpośrednich kliknięć na strony internetowe spadła o 30 procent.
Rejestruj użycie CHATGPT w zapytaniach o wiadomościPodsumowania wyszukiwania oparte na sztucznej inteligencji (AI) zmieniają również sposób, w jaki ludzie uzyskują dostęp do wiadomości. Według The Decoder, oczekuje się, że użycie ChatGPT do wyszukiwania wiadomości wzrośnie o 212% między 2024 a 2025 rokiem, podczas gdy tradycyjne wyszukiwanie wiadomości w Google wzrosło jedynie o 5%.
Użytkownicy czytający streszczenia rzadko klikali w linkiWiosną tego roku raport Pew Research Center wykazał również, że użytkownicy Google rzadziej klikali linki wyników, odwiedzając strony wyszukiwania z podsumowaniami generowanymi przez sztuczną inteligencję, niż te bez nich. W wyszukiwaniach, w których pojawiały się podsumowania generowane przez sztuczną inteligencję, użytkownicy rzadko klikali w cytowane źródła.
Similarweb poinformował również, że w maju 2024 r., rok po uruchomieniu usługi AI Overviews firmy Google, odsetek wyszukiwań wiadomości w Google, w trakcie których nie kliknięto ani jednego linku, wzrósł z 56% do prawie 69%.
Oparty na sztucznej inteligencji system podsumowań Google ułatwi dostęp do informacji cyfrowych, ale jednocześnie stworzy trudności finansowe dla twórców treści. Jednym z największych źródeł przychodów dla stron internetowych są reklamy. Ponieważ AI Overviews prezentuje użytkownikowi odpowiedzi bezpośrednio w interfejsie Google, badania wykazały znaczny spadek liczby kliknięć w serwisach informacyjnych. To z kolei bezpośrednio przełoży się na utratę przychodów z reklam.
Serwisy informacyjne oferujące swoim czytelnikom systemy subskrypcji również odnotowały spadek liczby subskrypcji. Widoczność marki wydawców również zmniejszy się ze względu na możliwość agregowania przez Google oryginalnych treści serwisów informacyjnych z różnych źródeł w celu tworzenia podsumowań.
Inwestycje ze stron internetowych będą płynąć do GoogleOd lat wydawcy inwestują ogromne środki w optymalizację swoich treści pod kątem optymalizacji pod kątem wyszukiwarek (SEO). Ponieważ AI Overviews internalizuje te treści w systemie Google i udostępnia je bezpośrednio użytkownikowi, korzyści z tych inwestycji nie spływają już na samą witrynę, ale na interfejs Google.
NAWET JEŚLI PODA ŹRÓDŁO, NIE PŁACI…Chociaż Google czasami podaje źródło wiadomości lub treści w podsumowaniach, nie wypłaca wydawcom żadnych tantiem za te treści. Potrzebne są nowe ramy prawne, aby rozwiązać takie kwestie, jak prawa autorskie, przynależność do źródła i ranking podsumowań AI.
EUROPA SKARŻY SIĘ, LOKALIZACJE W TURCJI OBSERWUJĄPodobne reakcje pojawiły się w Europie, a także w Stanach Zjednoczonych. Europejskie Stowarzyszenie Wydawców złożyło skargę antymonopolową przeciwko Google do Komisji Europejskiej, twierdząc, że wysoka pozycja streszczeń dotyczących sztucznej inteligencji w wynikach wyszukiwania zakłóca konkurencję.
W Turcji sprawa nie została jeszcze skierowana na drogę sądową. Eksperci wskazują jednak, że Urząd ds. Konkurencji i Urząd ds. Technologii Informacyjno-Komunikacyjnych (BTK) mogą wszcząć dochodzenie.
WYDAWCY CHCĄ REGULACJIWydawcy domagają się wprowadzenia przepisów, które zapewnią, że treści tworzone przez sztuczną inteligencję będą prezentowane z podaniem źródła i że użytkownicy będą kierowani bezpośrednio do odpowiednich serwisów informacyjnych. Podkreślają również potrzebę ochrony praw autorskich i zapewnienia rekompensaty finansowej twórcom treści. Tymczasem niektóre kraje podjęły już kroki w tym kierunku. Australia nakazała firmom takim jak Google i Meta płacenie wydawcom za korzystanie z ich treści informacyjnych. Podobne regulacje są również rozważane w Europie.
GOOGLE BRONIŁ SIĘ W TEN SPOSÓBRzecznik Google skomentował te doniesienia, stwierdzając, że wyszukiwarka generuje miliardy kliknięć na strony internetowe każdego dnia. Dodał, że funkcja AI Overviews zachęca użytkowników do zadawania większej liczby pytań, aby dowiedzieć się więcej, co pomaga twórcom treści i firmom uzyskać większą widoczność.
SÖZCÜ