Chemring wspierany przez czołowego inwestora po tym, jak stał się najnowszym celem amerykańskich drapieżników z branży private equity

Zaktualizowano:
Wczoraj Chemring uzyskał wsparcie jednego ze swoich największych udziałowców po tym, jak stał się kolejnym celem amerykańskich inwestorów z branży private equity.
Mówi się, że 119-letnia grupa zbrojeniowa otrzymała ofertę opiewającą na 1,1 miliarda funtów od firmy wykupującej Bain Capital.
Rodzi to obawy, że brytyjski sektor obronny może stracić kolejną firmę, która trafi w ręce zagranicznych inwestorów, po tym jak w ostatnich latach Meggitt, Cobham, Ultra Electronics i Laird padły ofiarą przejęć.
Szef Chemring Michael Ord, były inżynier Royal Navy i dyrektor BAE Systems, który kieruje firmą od 2018 r., może stanąć przed koniecznością walki o to, aby utrzymać firmę poza zasięgiem Bain.
Jednak jego wysiłki na rzecz poprawy sytuacji spółki zostały wczoraj docenione przez JO Hambro Capital Management (JOHCM), czwartego co do wielkości udziałowca spółki, posiadającego 4,99 proc. akcji, co stanowi znaczący impuls.
Oferta: Podobno koncern zbrojeniowy Chemring otrzymał ofertę opiewającą na kwotę 1,1 mld funtów od firmy skupującej Bain Capital
Vishal Bhatia, starszy menedżer funduszu strategii wzrostu JOHCM UK, powiedział: „Chemring fundamentalnie się przekształcił pod przywództwem Michaela Orda. Naszym zdaniem obecna cena akcji istotnie niedowartościowuje długoterminowe perspektywy grupy”.
Ani Bain, ani Chemring nie skomentowali jeszcze zgłoszonej oferty. Ale City wczoraj zareagowało sceptycznie na cenę.
Jeden z analityków stwierdził, że oferta Bain wynosząca 390 pensów za akcję jest zdecydowanie za niska i zasugerował, że cena musiałaby wynieść ponad 500 pensów lub 1,4 miliarda funtów.
Wydaje się, że jest to szczególnie widoczne teraz, gdy rządy państw europejskich, w tym Wielkiej Brytanii, intensyfikują wysiłki na rzecz dozbrojenia się w obliczu niepokojącego zbliżenia Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
Firma Chemring, założona w 1905 r., zaczynała jako producent sprzętu wykorzystywanego do zmiany zasilania oświetlenia ulicznego w Wielkiej Brytanii z gazowego na elektryczne, a następnie rozszerzyła swoją działalność o specjalizację w inżynierii obronnej.
Obecnie zaopatruje rządy i firmy na całym świecie, a wśród jej klientów znajdują się m.in. Królewskie Siły Powietrzne.
Chemring przedstawia się jako światowy lider w dziedzinie środków przeciwdziałania – urządzeń, które odpierają ataki wroga – zaopatrując 85 proc. flot powietrznych NATO i 60 proc. flot morskich sojuszu.
Wartość akcji wzrosła o jedną trzecią w ciągu ostatnich trzech lat, ale spółka wypadła słabiej niż inni gracze sektora obronnego, m.in. BAE, którego wartość wzrosła dwukrotnie, i Rolls-Royce, którego cena akcji wzrosła sześciokrotnie.
Neil Wilson, analityk z firmy zajmującej się badaniami rynku akcji TipRanks, określił wycenę spółki wynoszącą około 1 miliarda funtów jako „absurdalnie niską”.
Bhatia z Jo Hambro zauważył, że wartość zamówień Chemringu wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat ponad dwukrotnie, przekraczając 1 miliard funtów.
Grupa „umacnia również swoją pozycję lidera na rynku w zakresie środków zaradczych, cyberbezpieczeństwa i energetyki”.
Dodał: „Wraz ze wzrostem budżetów obronnych Europy spodziewamy się, że głównym beneficjentem będzie Chemring”.
Analityk Shore Capital, Jamie Murray, powiedział, że oferta Bain wynosząca 390 pensów „nie uwzględnia wyjątkowych możliwości wzrostu w średnim terminie”.
Murray stwierdził, że akcje Chemring, warte 373,5 pensa, powinny być warte 490 pensów, „a zatem oferta przejęcia prywatnego musiałaby przekroczyć 500 pensów, aby zapewnić akcjonariuszom odpowiednią wartość”.
Dodał: „Jeśli oferta za 390 pensów stanie się oficjalna, zachęcamy akcjonariuszy do
odrzucić ją.' Richard Paige z Deutsche Bank powiedział: 'Naszym zdaniem, niska cena wydaje się zbyt niska, aby odnieść sukces.' Paige powiedział, że Deutsche Bank planuje osiągnąć cenę akcji Chemring na poziomie 450 pensów.
Dodał: „Akcjonariusze prawdopodobnie będą domagać się dodatkowego odszkodowania za rezygnację z potencjalnych zysków po upływie tego terminu, szczególnie w świetle ostatnich doniesień o wydatkach na obronę w Europie”.
Przez RUTH SUNDERLAND
Bardzo chciałbym posiadać dar proroctwa.
Muszę jednak przyznać, że nawet ja nie spodziewałem się, że amerykański fundusz private equity złoży ofertę przejęcia brytyjskiej firmy zbrojeniowej tak szybko po tym, jak ostrzegałem przed niebezpieczeństwami związanymi z takimi transakcjami w swoim poniedziałkowym porannym felietonie.
Zaledwie kilka godzin później okazało się, że Bain Capital złożył ofertę przejęcia Chemring, spółki z branży obronnej notowanej na giełdzie FTSE 250.
Ta grupa, jak pamiętają stali czytelnicy, składa się z amerykańskich baronów wykupów, którzy wcześniej zasłynęli ofertą przejęcia towarzystwa ubezpieczeniowego LV, co zostało udaremnione przez kampanię w tej gazecie.
Właściwa własność jest ważna w każdym sektorze, ale w przemyśle obronnym ma ona charakter priorytetowy.
Na tym etapie nie sposób zbyt wiele zrozumieć na temat dziwacznych negocjacji Donalda Trumpa w sprawie wojny na Ukrainie.
Jednakże jedną z niewielu rzeczy, która wydaje się w miarę pewna, jest to, że Wielka Brytania i Europa nie mogą już uważać Stanów Zjednoczonych za niezawodną obronność ani nawet za godnego zaufania sojusznika.
Dlatego Wielka Brytania potrzebuje własnego, niezależnego potencjału obronnego, wspieranego przez silne, krajowe firmy.
Akcje spółek zbrojeniowych w Wielkiej Brytanii i Europie znacząco wzrosły, ponieważ inwestorzy wierzą, że spółki te skorzystają na tej nowej rzeczywistości.
Jaką gorzką ironią byłoby, gdyby te spodziewane zyski trafiły do kas amerykańskich firm kapitalistycznych, a nie na emerytury brytyjskich oszczędzających.
Model biznesowy napędzany długiem, polegający na wyprzedaży aktywów, zwykle przyjmowany przez amerykańskie firmy private equity, czyni je całkowicie nieodpowiednimi właścicielami. Kilka naszych najlepszych firm obronnych, w tym Cobham, zostało już sprzedanych baronom wykupu, którzy sprzedali je po kawałku, głównie innym amerykańskim nabywcom.
Taki właśnie los prawdopodobnie spotka Chemring, jeśli rząd Partii Pracy nie będzie miał skrupułów i zgodzi się na zawarcie umowy.
Perłą w koronie firmy Chemring są materiały wybuchowe o jakości wojskowej, których jest jedynym niezależnym dostawcą w Europie.
Czy to dobry pomysł, aby pozwolić Bain kupić tę strategicznie ważną operację? Transakcja musiałaby zostać zbadana pod kątem bezpieczeństwa narodowego, ale myślę, że już znamy odpowiedź na to pytanie.
Wcześniejsze przejęcia firm przez podmioty z sektora kapitału prywatnego odbywały się pomimo ostrzeżeń ze strony zasłużonych weteranów wojennych.
Wartości wyznawane przez byłych generałów i admirałów stoją w ostrym kontraście z wartościami osób trudniących się handlem kapitałem prywatnym, które bezczelnie namawiają do zawierania transakcji, przynoszących im zyski, bez względu na szkody wyrządzane innym.
Politycy dali się nabrać na wcześniejsze układy, ale ta głupia i krótkowzroczna wyprzedaż naszego przemysłu zbrojeniowego musi się teraz skończyć.
Niektóre linki w tym artykule mogą być linkami afiliacyjnymi. Jeśli na nie klikniesz, możemy zarobić niewielką prowizję. Pomaga nam to finansować This Is Money i zachować jego bezpłatne użytkowanie. Nie piszemy artykułów w celu promowania produktów. Nie pozwalamy, aby jakiekolwiek relacje komercyjne wpływały na naszą niezależność redakcyjną.
This İs Money