Kierowcy w Wielkiej Brytanii obciążeni opłatami w wysokości 16 funtów od kwietnia

Oczekuje się, że cena pełnego naładowania samochodu elektrycznego osiągnie 16 funtów w kwietniu, kiedy wejdzie w życie nowy pułap cen energii.
Organ regulacyjny Ofgem podniesie górny limit cen, czyli kwotę, jaką dostawcy mogą pobierać za jednostkę gazu i energii elektrycznej , o 6,4% od 1 kwietnia.
Ruch ten ma spowodować łączny wzrost rachunków za energię elektryczną dla kierowców pojazdów elektrycznych (EV) o miliony funtów miesięcznie .
Według obliczeń Carmoola , firmy pożyczkowej oferującej finansowanie samochodów cyfrowych, średnia cena pełnego naładowania pojazdu elektrycznego w domu (w oparciu o akumulator o pojemności 60 kWh) wynosi obecnie 14,91 GBP. Po podniesieniu limitu cen kierowcy prawdopodobnie wydadzą o 1,30 GBP więcej na jedno ładowanie, co przełoży się na 16,21 GBP.
Biorąc pod uwagę 1,2 miliona samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii i średnią moc domowej ładowarki samochodowej wynoszącą 108 kWh miesięcznie, szacuje się, że kierowcy będą wydawać około 35 milionów funtów miesięcznie na ładowanie swoich samochodów po podwyżce cen energii w kwietniu — to aż o 2,84 miliona funtów więcej niż w marcu.
Szacuje się, że kierowcy samochodów hybrydowych typu plug-in odnotują wzrost średniego kosztu ładowania swoich pojazdów z 3,48 GBP do 3,78 GBP na pełne ładowanie.
Aidan Rushby, założyciel i dyrektor generalny Carmoola , powiedział: „Dostosowanie pułapu cen przez Ofgem wpłynie na gospodarstwa domowe w całym Zjednoczonym Królestwie. Nadchodzą cieplejsze miesiące, co pomoże pokryć koszty ogrzewania i oświetlenia domów, jednak rosnące koszty energii będą nadal podnosić miesięczne rachunki dla właścicieli pojazdów elektrycznych (EV).
„W związku z ogłoszeniem przez Ofgem podwyżki kolejnego pułapu cen o 6,4% kierowcy pojazdów elektrycznych w całym kraju mogą spodziewać się znacznego wzrostu rachunków za energię”.
Pan Rushby podkreślił, że niedawne badanie przeprowadzone przez Carmoola wykazało, że prawie jedna trzecia Brytyjczyków nie przesiadłaby się na EV z powodu rosnących kosztów energii. Po ogłoszeniu Ofgem zasugerował: „Ta liczba prawdopodobnie wzrośnie.
„W obliczu zbliżającego się zakazu sprzedaży nowych samochodów benzynowych i wysokoprężnych od 2030 r. oraz coraz większej liczby pojazdów elektrycznych na drogach Wielkiej Brytanii kierowcy będą liczyć na ulgę w cenach energii, dzięki której ładowanie ich pojazdów stanie się bardziej przystępne cenowo”.
Mimo podniesienia pułapu cenowego ekspert zauważył, że kierowcy pojazdów elektrycznych nadal będą musieli płacić mniej za ładowanie swoich pojazdów w domu niż na publicznych stacjach ładowania.
Według Carmoola, średnia cena ładowania samochodu w publicznym punkcie ładowania wynosi obecnie 56 pensów/kWh. Jest to „prawie dwukrotnie” więcej niż średnio kosztuje ładowanie pojazdu w domu, nawet po podniesieniu pułapu cenowego (27,03 pensa/kWh).
Pan Rushby powiedział: „Aby zaoszczędzić pieniądze, sugerujemy, aby kierowcy pojazdów elektrycznych starali się ładować swoje samochody w domu, kiedy tylko jest to możliwe, i sprawdzili, czy ich dostawcy energii oferują taryfy poza godzinami szczytu, aby pomóc obniżyć koszty ładowania poprzez doładowywanie w tych tańszych porach”.
Daily Express