4 rzeczy, na które warto zwrócić uwagę w wyborach w Nowej Fundlandii i Labradorze

Wyborcy w Nowej Fundlandii i Labradorze udadzą się dziś do urn, aby wybrać swój kolejny rząd prowincjonalny. Oto cztery rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, gdy napłyną wyniki.
1. Czy wyborcy z Nowej Fundlandii i Labradoru przekażą pochodnię?
Liberałowie sprawują władzę w najbardziej wysuniętej na wschód prowincji Kanady już od dziesięciu lat, jednak ich dominacja nieco osłabła.
Odnieśli zdecydowane zwycięstwo w 2015 roku, zdobywając 31 z 40 miejsc w parlamencie po ponad 10 latach rządów Postępowo-Konserwatywnych. Jednak w tym roku, gdy rozpoczęła się kampania wyborcza, liberałowie zdobyli 19 z 40 miejsc, a Postępowo-Konserwatywni – 14.
Głównym przesłaniem kampanii lidera torysów Tony'ego Wakehama jest to, że nadszedł czas na zmiany. Wielokrotnie prosił wyborców, aby zastanowili się, czy ich życie poprawiło się po 10 latach rządów liberałów.
Lider Nowej Demokratycznej Partii Jim Dinn powiedział w poniedziałek, że jego zdaniem wybory będą referendum w sprawie przywództwa liberałów.
2. Czy mieszkańcy Labradoru wybiorą do legislatury pierwszą osobę w prowincji noszącą hidżab?

Shazia Razi zasiadała w radzie miasta Wabush, w dystrykcie Labrador West, przez cztery lata, zanim NDP zaprosiła ją do startu w tegorocznych wyborach prowincjonalnych. Labrador West to kluczowy dystrykt dla tej partii, która sprawowała ten urząd od 2019 roku do sierpnia.
Razi powiedziała, że chce zabiegać o lepsze warunki mieszkaniowe i opiekę zdrowotną dla mieszkańców Labrador West.
„W Labradorze nic nie przychodzi łatwo” – powiedziała w wywiadzie. „Region potrzebuje silnego głosu w Izbie Zgromadzenia, aby o nie walczyć”.
Uważa się, że Razi będzie pierwszą muzułmanką noszącą hidżab, która zdobędzie miejsce w legislaturze prowincji. Chce zainspirować imigrantów z różnych środowisk do kandydowania w wyborach politycznych w Nowej Fundlandii i Labradorze.
„To ustanawia standard nie tylko dla muzułmanów, ale także dla wszystkich dzieci, które – w jakiejkolwiek formie – uważają, że nie potrafią” – powiedział Razi.
Jej rywalami będą kandydat liberałów Todd Seward i postępowiec-konserwatysta Joseph Power.
3. Czy oburzenie wokół umowy energetycznej w Quebecu wpłynie na wielu wyborców?
Wśród znaków kampanii wyborczej rozsianych po poboczach dróg w St. John's, inny rodzaj znaku budzi zdziwienie. Były premier Danny Williams zapłacił za znaki i billboardy krytykujące wstępną współpracę prowincji z quebeckim przedsiębiorstwem energetycznym.
Kampania wyborcza zaktywizowała krytyków projektu umowy, którzy twierdzą, że nie zapewnia on Nowej Fundlandii i Labradorowi sprawiedliwych korzyści. Niektórzy postrzegają wybory jako okazję do wyrażenia opinii publicznej na temat umowy.
Lider liberałów John Hogan położył nacisk na porozumienie w swojej kampanii, obiecując doprowadzić je do ostatecznych porozumień. Obiecane korzyści finansowe pozwolą prowincji inwestować w opiekę zdrowotną i edukację oraz spłacić ogromne zadłużenie, powiedział Hogan.
Lider Partii Konserwatywnej Tony Wakeham zapowiedział, że zleci zbadanie projektu umowy niezależnym ekspertom, zgodnie z rekomendacją publicznego dochodzenia przeprowadzonego po tym, jak poprzedni projekt energetyczny — wspierany przez Williamsa — zakończył się niepowodzeniem.
4. Czy wiele osób weźmie udział w wyborach?
14 października mieszkańcy Nowej Fundlandii i Labradoru po raz trzeci w tym roku udadzą się do urn, po wyborach federalnych w kwietniu i wyborach samorządowych, które odbyły się na początku tego miesiąca.
Wybory prowincjonalne w 2021 r. — przerwane przez wybuch epidemii COVID-19 — przyniosły frekwencję na poziomie 51 procent.
globalnews