Mike Waltz będzie zeznawał na przesłuchaniu w sprawie zatwierdzenia nominacji ambasadora ONZ

/ Wiadomości CBS
Waszyngton — Mike Waltz, nominowany przez prezydenta Trumpa na stanowisko ambasadora USA przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, ma we wtorek zeznawać na przesłuchaniu w Senacie. Po raz pierwszy publicznie odpowie na pytania prawodawców dotyczące jego roli w czacie Signal, w trakcie którego czołowi urzędnicy administracji nieumyślnie ujawnili poufne szczegóły dotyczące ataku wojskowego w Jemenie.
Przesłuchanie w komisji spraw zagranicznych Senatu ma rozpocząć się o godzinie 10:00. Demokraci spodziewają się, że będzie ono „brutalne” dla Waltza.
Stanowisko to — ostatnie w gabinecie Trumpa, którego nominacja została zatwierdzona — pozostaje nieobsadzone od sześciu miesięcy, przez co Stany Zjednoczone pozostają bez czołowego przedstawiciela na ważnej scenie światowej, podczas gdy narastają kolejne kryzysy międzynarodowe.
Jeśli jego nominacja zostanie zatwierdzona, Waltz obejmie to stanowisko w momencie, gdy frustracja Trumpa wzrośnie w związku z Rosją, która nie chce zakończyć wojny na Ukrainie, a Stany Zjednoczone będą starały się łagodzić napięcia z Chinami i Iranem.
Waltz został odwołany ze stanowiska doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego w maju, kilka tygodni po tym, jak redaktor naczelny „The Atlantic”, Jeffrey Goldberg, ujawnił, że niespodziewanie otrzymał prośbę o połączenie w szyfrowanej aplikacji do przesyłania wiadomości od użytkownika o nazwisku Waltz. Sekretarz obrony Pete Hegseth udostępnił na czacie poufne informacje na temat nadchodzącej operacji wojskowej, w której udział wzięli m.in. wiceprezydent J.D. Vance i sekretarz stanu Marco Rubio.
Wiadomość obiegła Waszyngton, a ustawodawcy Partii Demokratycznej zażądali wszczęcia dochodzenia w sprawie tego, dlaczego omawiano bardzo poufne informacje za pośrednictwem komercyjnej aplikacji do przesyłania wiadomości, a nie za pośrednictwem bezpiecznych kanałów rządowych.
Urzędnicy administracji przyznali, że rozmowa miała „wrażliwy” charakter, ale zaprzeczyli, jakoby szczegóły operacyjne udostępnione na czacie były tajne. Waltz przyznał, że to on zainicjował czat, ale zaprzeczył, jakoby wiedział, w jaki sposób dane kontaktowe Goldberga trafiły do jego telefonu.
Wcześniej źródła CBS News poinformowały , że nominacja Waltza na stanowisko ambasadora, prestiżowe stanowisko w Nowym Jorku, była decyzją prezydenta podjętą w ostatniej chwili i że kontrowersje wokół Signal były jednym z czynników, które doprowadziły do jego odejścia z Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Pan Trump mianował Waltza swoim doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego, stanowisko, które nie wymaga zatwierdzenia przez Senat, kilka dni po tym, jak republikanin z Florydy został ponownie wybrany na czwartą kadencję w Kongresie. Wybór ten zmniejszył nieznaczną większość republikanów w Izbie Reprezentantów, a spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson, republikanin z Luizjany, błagał pana Trumpa, aby nie podkupywał kolejnych członków do ról administracyjnych.
Niewielka większość głosów zablokowała wybór pierwszego kandydata Trumpa na ambasadora ONZ, republikańskiej kongresmenki Elise Stefanik z Nowego Jorku. Nominując Waltz, Trump powiedział, że poprosił Stefanik o pozostanie w Kongresie, gdzie mogłaby pomóc w realizacji jego programu legislacyjnego.
Caitlin Yilek jest reporterką polityczną w CBSNews.com, mieszka w Waszyngtonie. Wcześniej pracowała dla Washington Examiner i The Hill, była też członkinią programu stypendialnego Paul Miller Washington Reporting Fellowship z 2022 r. przyznawanego przez National Press Foundation.
Cbs News