Zarząd Massachusetts usuwa administratora miasta po kontrowersjach wokół flagi Trumpa

Władze miasta West Boylston w stanie Massachusetts zagłosowały za zwolnieniem swojego administratora w następstwie sporu o flagę Trumpa wiszącą na posterunku policji.
Głosowanie odbyło się podczas zamkniętego spotkania na platformie Zoom „w celu omówienia reputacji, charakteru, stanu fizycznego lub zdrowia psychicznego, a nie kompetencji zawodowych danej osoby, lub w celu omówienia kwestii dyscyplinarnych lub zwolnienia, skarg lub zarzutów wniesionych przeciwko funkcjonariuszowi publicznemu, pracownikowi, członkowi personelu lub osobie”.
Wynik głosowania: 4 do 1 opowiedziało się za usunięciem byłego administratora miasta Jamesa Ryana.

Spór rzekomo rozpoczął się, gdy Ryan odwiedził posterunek policji w styczniu i zobaczył flagę Trumpa wiszącą na sali gimnastycznej. W tym czasie Ryan twierdził, że flaga stanowi naruszenie praw obywatelskich, zgodnie z oświadczeniem.
Szef policji Dennis W. Minnich, Sr., usunął flagę, ale twierdzi, że Ryan później kazał pracownikowi miasta wkraść się na posterunek policji po godzinach, aby sprawdzić, czy flaga została zdjęta. Według niego w tym czasie wisiała nowa flaga, ale została już zdjęta.
TRUMP UŁASKAWIA BYŁYCH POLICJANTÓW DC SKAZANYCH ZA ŚMIERĆ MĘŻCZYZN PODCZAS ŚMIERTELNEGO POŚCIGU

Minnich twierdzi, że stał się „celem” i wysłał trzystronicową notatkę do zarządu miasta, w której poprosił o „natychmiastowe i dokładne zbadanie” działań Ryana.
„Albo on odszedł, albo ja odszedłem” – powiedział Minnich w piątek. „Będę brał cały urlop, dopóki to się nie rozwiąże. Nie będę się do niego zgłaszał. Nie ufam mu. Nie ma tu zaufania”.
Rada miejska stwierdziła, że zwolnienie Ryana nie miało nic wspólnego ze sporem z policją, ale że to on miał wysłać na posterunek pracownika, który mógł mieć dostęp do prywatnych informacji.

Adwokat Ryana, John Clifford, powiedział w oświadczeniu, że jego klient jest „rozczarowany” decyzją rady miejskiej.
„James przyznaje, że mógł inaczej rozwiązać tę sytuację, ale jego naleganie, aby w budynku publicznym nie było żadnych znaków politycznych, było całkowicie uzasadnione” – czytamy w oświadczeniu. „Podczas dzisiejszego spotkania James wyraził szczery żal, że odegrał jakąkolwiek rolę w tym, co stało się kompromitacją i rozproszeniem uwagi dla całego miasta. Chociaż wie, że mógł popełnić pewne błędy jako zupełnie nowy administrator miasta, nie ponosi odpowiedzialności za kontrowersje, które się pojawiły”.
Clifford wydał oświadczenie w imieniu Ryana, w którym można przeczytać m.in.:
„James rozważy swoje opcje w kontekście sporu sądowego o zwolnienie, ale chciałby jasno powiedzieć, że nie żywi żadnych urazów do pracowników miasta, urzędników-wolontariuszy ani obywateli West Boylston. Pozostaje wdzięczny za krótką możliwość służby w West Boylston i życzy miastu powodzenia w przyszłości”.
Fox News