Ukraina, Trump, NATO: Jakie stanowiska reprezentuje lewica w polityce zagranicznej?

Polityka zagraniczna jest drażliwą kwestią na lewicy . W ostatnich latach wielokrotnie toczyły się gorące debaty na temat takich kwestii jak dostawy broni, Ukraina i NATO. Odejście Sahry Wagenknecht z partii było również uzasadnione przede wszystkim różnicami w polityce zagranicznej. W tegorocznej kampanii wyborczej do parlamentu federalnego polityka zagraniczna została więc celowo zepchnięta na dalszy plan, a zamiast tego skupiono się na kwestiach sprawiedliwości społecznej i walce ze skrajną prawicą. Jakie jednak stanowisko zajmuje obecnie partia w kwestii najważniejszych kwestii polityki zagranicznej?
Wytyczne partii w zakresie polityki zagranicznej podsumowano w manifeście wyborczym w punkcie 6 pod nagłówkiem „Odprężenie zamiast dozbrojenia i militaryzacji: Pokojowy świat jest możliwy”. We wstępie stwierdzono, że wojna nie jest dla lewicy legalnym środkiem polityki. Zamiast tego reprezentują „politykę zagraniczną, która zawsze dąży do pokojowych, cywilnych rozwiązań i nie myśli z palcem na spuście”. Lewica jest „partią pokoju i wiarygodnym głosem ruchów pokojowych”.
Lewica mówi o niezliczonych konfliktach na świecie, „które łączą się, tworząc system wojen mający na celu uporządkowanie świata”. Stare supermocarstwa, USA, UE i Japonia, włączyły się masowo w te konflikty politycznie i militarnie. Jednakże „nowi globalni gracze”, czyli Chiny , Rosja i Indie, również działają w imię własnych „imperialnych interesów”, jak twierdzą. Na tle swojej historii i w tym kontekście Niemcy są „zaangażowane w antymilitaryzm”. Co to oznacza dla ułożenia betonu?
Wojna na Ukrainie: Brak dostaw broni, ale większa presja na rosyjską flotę cieniLewica podkreśla, że potępia „atak Rosji na Ukrainę , który narusza prawo międzynarodowe”. To musi się natychmiast skończyć, a wojska rosyjskie muszą zostać wycofane z Ukrainy. Prawo narodu ukraińskiego do samoobrony jest również respektowane. Jednocześnie jednak zobowiązują się do „inicjatyw dyplomatycznych na rzecz zawieszenia broni”. W dokumencie stwierdzono: „Wzywamy do zmiany strategii: zamiast coraz większych dostaw broni, potrzebujemy wreszcie wspólnej inicjatywy rządu niemieckiego i UE z Chinami, Brazylią i innymi krajami Globalnego Południa, aby skłonić Rosję i Ukrainę do negocjacji”.
Partia odrzuca konkretnie dostawy broni do Kijowa i domaga się, aby międzynarodowa grupa kontaktowa przygotowała negocjacje pokojowe, opracowując konkretne tematy i propozycje kompromisowe. Jednym z rezultatów procesu pokojowego muszą być „niezawodne gwarancje bezpieczeństwa” – stwierdzono, nie wdając się w dalsze szczegóły.
Lewica wzywa również do przeglądu praktyk związanych z sankcjami. Sankcje przeciwko Rosji muszą być „bardziej ukierunkowane” i skierowane nie przeciwko ludności, lecz przeciwko „aparatowi władzy Putina i kompleksowi wojskowo-przemysłowemu, a tym samym przeciwko zdolności do prowadzenia wojny”.
Trzy tygodnie przed wyborami czołowy kandydat lewicy, Jan van Aken, w wywiadzie dla gazet grupy medialnej Funke wezwał do wywarcia większej presji na rosyjską flotę tajną, aby zmusić Moskwę do przystąpienia do negocjacji pokojowych. „Potrafimy robić nakłucia. Straż przybrzeżna państw nadbałtyckich ma możliwość przeprowadzania inspekcji i zatrzymywania statków na wiele dni i tygodni” – wyjaśnił van Aken.

Lewica nie domaga się wprost wycofania Niemiec z NATO . Jednakże sojusz wojskowy określany jest jako „pozostałość zimnej wojny”, która nie nadaje się do „kooperacyjnej polityki bezpieczeństwa w Europie”. Podczas kampanii wyborczej Van Aken wielokrotnie podkreślał, że europejskie państwa NATO już teraz wydają na wojsko znacznie więcej pieniędzy (uwzględniając siłę nabywczą) niż Rosja.
Celem lewicy jest architektura bezpieczeństwa w Europie „oparta na zasadach pokojowego współistnienia i porozumieniach KBWE oraz angażująca wszystkie kraje kontynentu” – głosi manifest wyborczy. Taka architektura bezpieczeństwa uczyniłaby NATO „zbędnym” i umożliwiłaby „politykę zagraniczną opartą na współpracy międzynarodowej zamiast konkurencji gospodarczej i wojskowej”. W dłuższej perspektywie taka współpraca musi obejmować także Rosję i Turcję – warunkiem wstępnym jest „zakończenie wszystkich wojen agresywnych oraz proces pojednania i odbudowy”.
Krytyka Trumpa i amerykańskich rakiet w NiemczechPrezydent USA Donald Trump wspomniany jest w całym programie lewicy tylko raz. Mówi się, że „groźby Putina i wybór Donalda Trumpa” pokazują, że „demokracja i bezpieczeństwo również stoją w obliczu poważnych wyzwań w UE”. W innym wypadku USA wymieniane są głównie w kontekście planowanego rozmieszczenia rakiet średniego zasięgu w Niemczech, co odrzuca lewica.
Przeciwko uzbrojeniu i militaryzacjiW tym kontekście lewica odrzuca również dalsze zbrojenia w Niemczech i Europie. W programie wskazano, że celem jest „drastyczne ograniczenie” wydatków na wojsko, a zamiast tego inwestowanie w edukację, sprawy socjalne, zdrowie i sprawiedliwą transformację. Partia odrzuca cel NATO zakładający zwiększenie zbrojeń do dwóch procent produktu krajowego brutto lub więcej. Specjalne fundusze punktu zwrotnego muszą zostać przeznaczone na infrastrukturę cywilną.
Ponadto lewica chce „zakończyć interesy wojenne i całkowicie zakazać eksportu broni”. Firmy zbrojeniowe powinny przestawić się na produkcję cywilną.
Bundeswehra zostanie zrestrukturyzowanaZgodnie z wolą Partii Lewicy Bundeswehra powinna wycofać się ze wszystkich misji zagranicznych. Partia domaga się przekształcenia jej w „strukturalnie nieagresywną armię obronną”. Ponadto udział Republiki Federalnej Niemiec w programie nuklearnym ma zostać zakończony, a Republika Federalna Niemiec ma przystąpić do Traktatu ONZ o zakazie broni jądrowej.
Lewica sprzeciwia się „militaryzacji społeczeństwa: nie wprowadza się ponownego poboru, nie reklamuje się śmierci w szkołach, na targach edukacyjnych, na uniwersytetach ani za pośrednictwem poczty”. Partia chce również bronić i rozszerzać klauzule cywilne na uniwersytetach, na których nie ma personelu wojskowego.
Berliner-zeitung