Kanclerz Friedrich Merz i Związek wierzą, że optymizm znów da się odczuć.

Pomimo nieudanych wyborów sędziów konstytucyjnych w Bundestagu, Friedrich Merz uważa, że jego rząd jest na dobrej drodze. Kanclerz kilka dni temu w ARD powiedział, że realizował swój rygorystyczny program aż do przerwy wakacyjnej. Zdaniem kanclerza, „rozsądna polityka” koalicji CDU-SPD już przynosi pożądane skutki.
Przed objęciem urzędu Merz zapowiedział: „Ważne jest, abyśmy do lata poprawili nastrój w kraju”. Według jego własnej oceny, właśnie to osiągnął. Kilka tygodni po objęciu urzędu Merz oświadczył nawet: „To jeden z najlepszych rządów federalnych, jakie mieliśmy w Niemczech w ostatnich dekadach”.
Jednak wielu w kraju wciąż nie jest co do tego przekonanych. Krótki przegląd:
Co mówią sondaże...W badaniu YouGov zleconym przez Niemiecką Agencję Prasową (DAP), instytut zapytał prawie 2200 osób, czy Niemcy zmieniły się na lepsze, na gorsze, czy w ogóle, odkąd Merz objął urząd. Wyniki: 22 procent zauważyło zmianę na lepsze, 32 procent na gorsze. Dla 37 procent nic się nie zmieniło.
Tylko 2 procent respondentów w pełni zgodziło się z opinią Kanclerza dotyczącą „jednego z najlepszych rządów federalnych” ostatnich dekad, podczas gdy kolejne 15 procent częściowo się z nią zgadzało. 71 procent raczej się nie zgadzało lub zdecydowanie się nie zgadzało. 12 procent nie udzieliło odpowiedzi.
„Większość jest niezadowolona z pracy rządu federalnego” – mówi Peter Matuschek, ankieter z Instytutu Forsa. „To samo dotyczy pracy kanclerza”. W ostatnich sondażach CDU/CSU nadal plasuje się poniżej swojego wyniku z wyborów lutowych, z wynikiem 26–27,5%, a SPD również plasuje się poniżej tego wyniku z wynikiem 13–15%.
Jeśli chodzi o gospodarkę, nadal dominują pesymistyczne oczekiwania, dodaje Matuschek. „Obecnie 51 procent Niemców spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej w kraju, a tylko 22 procent spodziewa się jej poprawy”. Ostatnio tendencja ta zmierza raczej w dół niż w górę.
Co mówią instytuty...Instytut badań ekonomicznych Ifo rzeczywiście mierzy trend wzrostowy swoim indeksem klimatu biznesowego: „Nastroje wśród firm w Niemczech poprawiły się” – napisał instytut w czerwcu. „Niemiecka gospodarka powoli nabiera pewności siebie”. Jednak wskaźnik klimatu biznesowego, wynoszący 88,4 punktu, był znacznie słabszy niż krótko po objęciu władzy przez koalicję rządową pod rządami sygnalizacji świetlnej: w lutym 2022 roku wynosił 98,9 punktu, pomimo kryzysu na Ukrainie. Prezes Ifo, Clemens Fuest, komentuje dzisiejszą sytuację: „Do tej pory dominowała zasada nadziei”.
Nastroje konsumentów – mierzone indeksem klimatu konsumenckiego GfK – również pozostają słabe. Chociaż oczekiwania ekonomiczne i dochodowe uległy poprawie, ludzie wstrzymują się z wydatkami i oszczędzaniem. „Wskaźnik klimatu konsumenckiego prognozuje niewielki spadek o 0,3 punktu do -20,3 punktu w lipcu 2025 r. w porównaniu z poprzednim miesiącem (po korekcie -20,0 punktu)” – podsumowali badacze.
Co mówią stowarzyszenia...Według prezes Tanji Gönner, Federacja Niemieckiego Przemysłu (BDI) dostrzega coraz większy optymizm wśród firm. „Jednak nastrój jest lepszy niż w obecnej sytuacji” – powiedziała Gönner agencji dpa. „Wciąż spodziewamy się lekkiej recesji w tym roku”. Sygnały na przyszły rok są jeszcze bardziej optymistyczne.
Podobnego zdania jest Stowarzyszenie Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych. „Oczekiwane ożywienie gospodarcze jak dotąd pojawia się powoli, a nawet obecne dane gospodarcze nie dają nam powodu do ogłoszenia końca kryzysu” – mówi prezes Helena Melnikov. Jednocześnie pochwaliła szybkość, z jaką nowy rząd federalny przedstawił swoje wstępne propozycje. „To daje nadzieję i pokazuje, że można działać inaczej” – mówi Melnikov.
Federalne Stowarzyszenie Organizacji Konsumenckich uważa za błąd, że rząd koalicyjny nie obniżył podatku od energii elektrycznej dla wszystkich, jak obiecano. „Wielu konsumentów cierpi z powodu utrzymujących się wysokich kosztów utrzymania” – mówi członkini zarządu Ramona Pop. „Zmiana nastrojów jest możliwa tylko dzięki pewności siebie konsumentów – a to wymaga wyraźnego sygnału o obniżce kosztów energii elektrycznej”.
Jak to mogło trwać dalej...„W zasadzie nastroje mogą się poprawić – lub pogorszyć – bardzo szybko” – mówi ankieter Matthias Jung z Research Group Elections. „Na przykład wiarygodne zapowiedzi środków mogą czasami wystarczyć, aby to osiągnąć”.
Dla wielu osób gospodarka pozostaje kwestią priorytetową i to właśnie w tym obszarze CDU/CSU mogłoby zdobyć punkty, mówi Jung. Punkt sporny dla niego: „Jeśli rząd nie zdoła się zjednoczyć, współpracować i skupić na tej sprawie, nie będzie w stanie poprawić opinii publicznej”. Niedawny skandal związany z wyborem sędziów konstytucyjnych w zeszłym tygodniu sprawił, że CDU/CSU i koalicja CDU/CSU wydają się bardzo podzielone.
Badacz Forsa, Matuschek, uważa, że szybkie zmiany zapowiadane przez Merza były i tak nierealne – i ludzie o tym wiedzą. „Zapowiadanie, że nastrój zmieni się w ciągu dwóch miesięcy, było również nieco aroganckie”.
ad-hoc-news