Przełożone wybory sędziów na Lanz: Haßelmann: Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zostaną wybrani w czasie wakacji letnich

Wybór sędziów: Britta Haßelmann ostro krytykuje Jensa Spahna.
(Zdjęcie: picture alliance/dpa)
Po nieudanych wyborach sędziów konstytucyjnych w Bundestagu w zeszły piątek, goście programu Markusa Lanza dyskutują o stanie rządu federalnego i kulturze debaty w Niemczech. Współprzewodnicząca Partii Zielonych, Britta Haßelmann, apeluje o przeprowadzenie wyborów w czasie przerwy wakacyjnej.
Kontrowersje wokół kandydatki do Sądu Konstytucyjnego Frauke Brosius-Gersdorf wciąż trzymają w napięciu scenę polityczną. Po raz kolejny jest to temat programu talk-show Markusa Lanza w stacji ZDF. Brosius-Gersdorf próbowała tam odeprzeć zarzuty stawiane jej poprzedniego wieczoru. W środę jej prawnicy odpowiedzieli na oskarżenie o plagiat, które ich zdaniem było bezpodstawne. W środę wieczorem Lanz zaprosiła m.in. współprzewodniczącą klubu parlamentarnego Partii Zielonych, Brittę Haßelmann. W zeszły piątek, po początkowej porażce w wyborze kandydatów do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, wysunęła poważne oskarżenia pod adresem lidera klubu parlamentarnego CDU/CSU, Jensa Spahna, nazywając to kampanią oszczerstw.
Michael Ploß również tam jest. To zwykły poseł CDU do Bundestagu z Hamburga. I najwyraźniej jest jedynym, który chce obecnie skomentować spór wewnątrz CDU, który wybuchł w tej sprawie w zeszłym tygodniu. „Fakt, że nie ma tu nikogo z kierownictwa CDU, mówi sam za siebie” – mówi dziennikarz „Welt” Robin Alexander tuż na początku audycji. „Fundamentalny błąd w całej tej sprawie został popełniony w CDU. Kierownictwo CDU złożyło obietnicę, której nie mogło dotrzymać, ponieważ nie wiedziało, co kieruje ich własnymi ludźmi. I nie chce tego wyjaśnić. Dlatego wyjaśniamy to teraz” – obiecuje dziennikarz.
Michael Ploß widział wystąpienie Brosius-Gersdorf u Markusa Lanza dzień wcześniej. „Uznałem, że kluczowe pytanie o to, jak traktować godność człowieka, wciąż nie doczekało się satysfakcjonującej odpowiedzi. Zmieniła jednak nieco swoje stanowisko, biorąc pod uwagę wypowiedzi złożone w Komisji Prawnej Bundestagu w lutym tego roku i w ostatnich latach. Jednak kluczowa kwestia dla CDU/CSU, czyli stawianie godności człowieka na pierwszym planie, nie doczekała się w pełni satysfakcjonującej odpowiedzi, mimo że jej wystąpienie wydało mi się spokojne, a miejscami obiektywne”.
Ploß odnosi się do stanowiska Brosius-Gersdorf w sprawie aborcji. Kobiety mogą usunąć zarodki w ciągu pierwszych trzech miesięcy ciąży. Chociaż jest to przestępstwo, nie podlega ściganiu. Brosius-Gersdorf uważa, że we wczesnych stadiach ciąży prawa kobiety są ważniejsze od praw zarodka; im bardziej zaawansowana jest ciąża, tym większą wartość należy przypisywać życiu zarodka – mówiąc w skrócie.
Haßelmann ma „wielki szacunek”„Uważam, że jej wystąpienie było bardzo dobre” – mówi Britta Haßelmann z Partii Zielonych, co nie dziwi. „Mam wielki szacunek dla tego, że miała odwagę to zrobić”. Rozmowa była bardzo przemyślana. „Uważam, że jej wyjaśnienia w tej sprawie były bardzo doskonałe i klarowne. Jest wybitną prawniczką. I myślę, że wszyscy zainteresowani kwestią, co tak naprawdę oznacza ważenie prawa, odnieśli wczoraj dobre wrażenie”. Brosius-Gersdorf próbowała odzyskać honor po kampanii przeciwko niej.
Melanie Amann jest prawniczką i zastępczynią redaktor naczelnej „Spiegla”. Zauważyła, że Brosius-Gersdorf była bardzo spięta na początku programu. „Im bardziej zagłębiała się w treść swoich stanowisk i je prezentowała, tym wyraźniej widać było, jak stopniowo odzyskiwała pewność siebie. Ale nawet ja, jako prawniczka, miałam czasami trudności ze zrozumieniem jej stanowiska lub uważałam sposób, w jaki je przedstawiała, za skomplikowany. W końcu jest też profesorką. I kiedy to zobaczyłam, zastanawiałam się, ile osób mogłoby się z tym utożsamić i to zrozumieć, i co to może oznaczać dla debaty politycznej”. Amann rozważa również możliwość, że Brosius-Gersdorf chciała odzyskać honor swoim występem w programie Lanz, ale jednocześnie jasno dała do zrozumienia, że nie pójdzie do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe. „Moim zdaniem wiele wskazuje na to, że nie zostanie sędzią Trybunału Konstytucyjnego” – mówi Amann. Argumenty kandydata są już znane, ale niektórzy posłowie CDU/CSU wciąż nie potrafią ich obsłużyć.
„Z politycznego punktu widzenia, to, że jest teraz sędzią, stało się jeszcze trudniejsze” – zgadza się Robin Alexander ze swoim kolegą ze „Spiegla”. „Ludzie, którzy muszą na nią głosować, to członkowie frakcji parlamentarnej CDU/CSU. A posłowie ryzykowali konflikt z własnym kierownictwem, aby tego uniknąć. Posłowie i tak nie robią takich rzeczy szybko, a posłowie CDU/CSU z pewnością nie”. Program Lanza miał pouczający wpływ na widzów, przyznaje Alexander. „Ale kluczowe osoby w CDU/CSU wyrobiły sobie bardziej zniuansowaną opinię”.
„Ja też bym na nią nie głosował”Według Ploßa, posłowie CDU/CSU rozważyli argumenty Brosius-Gersdorf dopiero półtora tygodnia temu. Dopiero po rozpoczęciu debaty publicznej wielu posłów zapoznało się z dokumentami. „Posłowie wyrobili sobie własne zdanie” – powiedział Ploß. Dyskusja o godności ludzkiej poruszyła kluczowy element CDU/CSU. Co więcej, Brosius-Gersdorf wypowiadała się również na temat parytetu dla kobiet na listach wyborczych, który wielu posłów odrzuciło. „Ja również wyraziłem swoje obawy. Zdecydowanie opowiadałem się za tym, abyśmy nie przeprowadzali głosowania w tym tygodniu, ponieważ było jasne, że istnieje duża potrzeba dyskusji”. „Jak byś głosował?” – pyta Markus Lanz. „Ja też bym na nią nie głosował” – odpowiada Ploß.
Haßelmann jest zbulwersowana. „Kiedy wyobrażam sobie, że tak ważna kwestia, jak wybór sędziów Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, jest przygotowywana w tak amatorski sposób, że pańska grupa parlamentarna zajmuje się tym od poniedziałku do piątku, to jest to rażący przykład braku przywództwa ze strony Jensa Spahna, przewodniczącego grupy parlamentarnej”. Haßelmann spotkała się z liderami grup parlamentarnych prawie sześć tygodni temu, mówi. „Naprawdę nie rozumiem, jak można odwracać uwagę od własnej porażki w roli przywódcy, konstruując taką narrację”.
Liderzy klubów parlamentarnych spotkali się już na początku czerwca i uzgodnili kandydatów. „A potem siedzę tu w piątek i odnoszę wrażenie, że CDU nie jest jeszcze do końca gotowa, a poza tym to propozycja SPD”. Haßelmann oskarża Spahn o nieodpowiedzialne zachowanie. Sama rozpoczęła przygotowania swojego klubu parlamentarnego do wyborów w połowie czerwca.
„Zgadzamy się, że proces nie przebiegał optymalnie” – odpowiedział Ploß. „Istniejące zastrzeżenia powinny zostać omówione w mniejszym gronie”. Spahn rozmawiał z SPD na wczesnym etapie, ponieważ było jasne, że wybory mogą się nie powieść. Polityk CDU dodał, że powinni byli w odpowiednim czasie uzgodnić innego kandydata.
„Dojdź do wyborów sędziowskich bardzo szybko”Ale to, co wydarzyło się w Bundestagu w zeszły piątek, będzie miało wpływ na kolejne wybory. Melanie Amann obawia się: „Przeżyliśmy już ostatnie normalne wybory do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Od teraz wszystko będzie wyglądać inaczej w przyszłych wyborach do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego”. Każdy sędzia Trybunału Konstytucyjnego, który teraz zwraca się do opinii publicznej z dosadnymi pytaniami politycznymi, naraża się na zarzut odmowy służby wojskowej ze względu na sumienie. „Politycy, zarówno CDU/CSU, jak i SPD, naprawdę zawiedli panią Brosius-Gersdorf. Nigdy nie było prawdziwego wyrazu solidarności wobec ataków, którym została poddana”. I pyta: „Który naukowiec powinien się na to narażać?”
Jak teraz potoczą się sprawy? Britta Haßelmann ma w tej sprawie szczególne żądanie: „Uważam, że musimy bardzo szybko przeprowadzić rozmowy na wszystkich szczeblach w Bundestagu. Musimy też bardzo szybko przeprowadzić wybory sędziowskie, przed wrześniem. Bo ten impas, z jednej strony, dotyczy trzech wspomnianych osób, które zostały już wybrane większością dwóch trzecich głosów w Komisji Wyborczej Sędziów, a z drugiej strony pojawia się pytanie: czy ten rząd w ogóle ma większość, czy jest to odporna koalicja? To dla mnie kluczowe pytanie, bo ewidentnie tak nie jest”. Spór w koalicji jest poważny. Obywatele muszą wiedzieć, jak poważny jest ten spór. Trwa kolejna kampania przeciwko drugiemu kandydatowi zaproponowanemu przez SPD, mówi Haßelmann. „A CDU musi wyjaśnić, czy ulega wpływom prawicowych ugrupowań bliskich AfD”.
Źródło: ntv.de
n-tv.de