Meksyk i Kanada finalizują negocjacje taryfowe ze Stanami Zjednoczonymi

Oczekuje się, że Meksyk i Kanada zakończą w tym tygodniu negocjacje w sprawie taryf z administracją prezydenta Donalda Trumpa, przy czym każdy z nich realizuje odmienną strategię.
Trwają negocjacje mające na celu zapobiegnięcie nałożeniu przez amerykańskie służby celne ceł w wysokości 35% na Kanadę i 30% na Meksyk, które mają wejść w życie od najbliższego piątku.
Pięciopunktowa różnica między tymi stawkami wynika z odwetowej odpowiedzi Kanady na kilka poprzednich ceł nałożonych przez administrację Trumpa, podczas gdy Meksyk nie podjął jeszcze żadnych działań odwetowych.
Meksyk i Kanada są największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Trzy państwa planują przeprowadzić pierwszy sześcioletni przegląd umowy USMCA, będącej ich umową o wolnym handlu, 1 lipca 2026 r.
W 2024 r. Meksyk był największym partnerem handlowym Stanów Zjednoczonych, w tym w zakresie towarów i usług, z łączną wartością 946 mld USD (eksport o wartości 561 mld USD i import o wartości 385 mln USD).
Kanada z kolei odnotowała obroty handlowe na poziomie 918 miliardów dolarów; wartość jej eksportu wyniosła 477 miliardów dolarów, a importu 441 milionów dolarów.
Od marca 2025 r. Trump nałożył cła w wysokości 25% na większość towarów importowanych z Meksyku i Kanady (10% na kanadyjski import energii i potasu) na mocy ustawy o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych (IEEPA), powołując się na sytuację nadzwyczajną związaną z nielegalnym handlem fentanylem i innymi narkotykami oraz migracją.
Produkty kanadyjskie i meksykańskie wwożone na rynek Stanów Zjednoczonych na mocy umowy USMCA są zwolnione z tych taryf.
Następnie, w marcu 2025 roku, Trump zniósł wszystkie krajowe zwolnienia, w tym te dla Kanady i Meksyku, z ceł na stal i aluminium w ramach sekcji 232. W czerwcu 2025 roku podniósł te cła do 50 procent.
W kwietniu 2025 roku administracja Trumpa nałożyła cła w wysokości 25% na import pojazdów; cła nie mają zastosowania do amerykańskich komponentów pojazdów objętych umową USMCA. Administracja Trumpa ogłosiła również środki mające na celu zapobieganie kumulacji ceł na niektóre produkty, w tym samochody oraz kanadyjską stal i aluminium.
W ramach odwetu Kanada odpowiedziała na cła IEEPA cłami w wysokości 25% na import ze Stanów Zjednoczonych o wartości 30 miliardów dolarów kanadyjskich (około 22 miliardów USD).
Ponadto Kanada rozważa nałożenie dodatkowych ceł na import ze Stanów Zjednoczonych o wartości 125 miliardów dolarów kanadyjskich (około 90 miliardów dolarów amerykańskich).
W odpowiedzi na cła USA na stal i aluminium, rząd Kanady nałożył cła odwetowe w wysokości 25% na import ze Stanów Zjednoczonych o wartości 29,8 mld CAD (około 21,7 mld USD).
Wreszcie, w odpowiedzi na cła samochodowe wprowadzone przez USA, Kanada nałożyła cła na pojazdy amerykańskie, które nie spełniały wymogów USMCA.
Sheinbaum przedstawia środki mające na celu ograniczenie deficytu
Tymczasem prezydent Sheinbaum oświadczyła, że jej rząd rozważa wspieranie zastąpienia importu produktów z krajów, z którymi Meksyk nie ma umów handlowych, produktami amerykańskimi, aby rozwiać obawy Waszyngtonu dotyczące deficytu handlowego z Meksykiem.
„Meksyk dokonuje zakupów w wielu krajach, z którymi nie ma umowy handlowej. Jeśli zaprzestaniemy zakupów, nie tylko od rządu, ale także od firm prywatnych, lub zmniejszymy zakupy w krajach, z którymi nie mamy umowy handlowej, i zwiększymy zakupy produktów ze Stanów Zjednoczonych, nie powodując inflacji, to jest to ewidentny sposób na zmniejszenie deficytu handlowego; wśród innych opcji, które proponujemy w tej propozycji złożonej rządowi Stanów Zjednoczonych” – powiedziała Sheinbaum w zeszły piątek na porannej konferencji prasowej.
Eleconomista