Club Med zmienia szefa po napięciach z akcjonariuszami

Po kilku miesiącach napięć z głównym udziałowcem, chińską grupą Fosun, dyrektor generalny Club Med, Henri Giscard d'Estaing, opuszcza statek.
/2024/03/04/emmanuel-cugny-65e6021ef3340792811771.png)
To koniec 23-letniej przygody. Syn byłego prezesa Valéry'ego Giscarda d'Estaing prowadził słynny klub wczasowo-rekreacyjny od 2002 roku. Dziś, w wieku 68 lat, „Henri” , jak nazywają go GOs, „życzliwi organizatorzy” Klubu , został skutecznie zwolniony. Ogłosił to w środę, 16 lipca 2025 roku, po tym, jak Fosun mianował, bez jego zgody, nowego prezesa, którego tożsamość jest nieznana. Wiadomo tylko, że będzie Francuzem.
Relacje między prezesem Henrim Giscardem d'Estaing a Fosun są napięte co najmniej od 2024 roku. Nieporozumienia mają charakter strategiczny, zwłaszcza w kwestii ewolucji struktury kapitałowej grupy, przejętej przez chińską firmę w 2015 roku po długotrwałym staraniu o przejęcie. Ostatnia kropla przelała czarę goryczy na początku czerwca 2025 roku, kiedy HGE opowiedziało się za powrotem Club Med na paryską giełdę, którą opuściło w 2015 roku. Powrót na paryski rynek spotkał się ze sprzeciwem chińskiego akcjonariusza.
Fosun sprzeciwia się planowi Henriego Giscarda d'Estaing, który zakłada dywersyfikację zarządzania grupą poprzez przyjęcie akcjonariuszy mniejszościowych i stworzenie międzynarodowej struktury zarządzania, która szanuje historyczne francuskie korzenie firmy poprzez notowanie jej na giełdzie w Paryżu. W oczach chińskich akcjonariuszy, z których większość ma obecnie siedzibę w Szanghaju, jest to wykluczone.
Czy jednak możemy mówić o końcu „przygody z Club Med” , której wizerunek pozostaje głęboko zakorzeniony w umysłach wielu pokoleń? Przewraca się karta. Jakie są ambicje przyszłego nowego szefa? Co pozostanie z ducha Club Med, wymyślonego w 1950 roku przez belgijskiego mistrza sportowego Gérarda Blitza i rozwiniętego przez Gérarda Trigano i jego rodzinę? Przedsiębiorczej przygody, którą Henri Giscard d'Estaing uratował przed finansowym upadkiem i przekazał swojemu następcy. W 2025 roku firma będzie miała 1,5 miliona klientów, 70 lokalizacji na całym świecie i pięciomasztowy jacht do rejsów.
Francetvinfo