Donald Trump nakłonił Coca-Colę do zmiany receptury napoju w Stanach Zjednoczonych

Donald Trump był znany jako wielki fan Coca-Coli , do tego stopnia, że miał na biurku czerwony przycisk, który pozwalał mu zamawiać napój, kiedy tylko chciał. Ale najwyraźniej nie był zadowolony z tego, co znajdowało się w środku. Dlatego, pomiędzy negocjacjami dotyczącymi przyszłości Ukrainy , Strefy Gazy i wojny handlowej , Donald Trump znalazł czas, aby ogłosić wieczorem w środę 16 lipca, że uzyskał zmianę w recepturze Coca-Coli.
„Rozmawiałem z Coca-Colą o użyciu PRAWDZIWEGO cukru trzcinowego w Coca-Coli w Stanach Zjednoczonych i zgodzili się” – napisał Donald Trump na swoim profilu Truth Social. Napój będzie teraz produkowany z brązowego cukru zamiast syropu kukurydzianego. „Chciałbym podziękować wszystkim w Coca-Coli. To będzie bardzo dobra decyzja z ich strony – zobaczycie. Jest po prostu lepszy!” – powiedział.
Amerykańska firma również pogratulowała sobie na swojej stronie internetowej, pisząc, że „docenia entuzjazm prezydenta Trumpa dla naszej kultowej marki”.
Podczas gdy w Europie gigant spożywczy używa konwencjonalnej sacharozy, amerykańscy konsumenci spożywają ją w postaci syropu kukurydzianego o wysokiej zawartości fruktozy (HFCS). Składnik ten rozpowszechnił się w Stanach Zjednoczonych w latach 70. XX wieku dzięki rządowym dotacjom dla producentów kukurydzy i wysokim cłom na cukier trzcinowy.
Ale ta zmiana może mieć poważne konsekwencje, także dla samego Donalda Trumpa. Decyzja Coca-Coli może wpłynąć na plantatorów kukurydzy w Pasie Kukurydzianym (Corn Belt), regionie Środkowego Zachodu, który reprezentuje znaczną grupę wyborców Partii Republikańskiej .
Zarówno syrop glukozowo-fruktozowy (HFCS), jak i sacharoza, powszechnie znana jako „cukier stołowy”, składają się z fruktozy i glukozy. Różnią się jednak strukturą: syrop glukozowo-fruktozowy (HFCS) zawiera wolną (niezwiązaną) fruktozę i glukozę w różnych proporcjach, podczas gdy w sacharozie te dwa cukry są chemicznie związane. Cukry definiuje się jako „wolne” ze względu na ich właściwości słodzące.
Te różnice strukturalne nie wydają się jednak mieć istotnego wpływu na zdrowie. Badania kliniczne z 2022 roku nie wykazały istotnej różnicy między syropem glukozowo-fruktozowym a sacharozą pod względem przyrostu masy ciała ani zdrowia serca. Jedyną zauważalną różnicą był wzrost markera stanu zapalnego u osób spożywających syrop glukozowo-fruktozowy.
Tymczasem amerykańscy konsumenci mają czasami dostęp do meksykańskiej Coca-Coli, która jest produkowana z cukru trzcinowego i sprzedawana w niektórych sklepach po wyższej cenie, ponieważ uważa się ją za smaczniejszą. Donald Trump z kolei pije dużo Coca-Coli Light, słodzonej aspartamem, związkiem uważanym przez ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia za „potencjalnie rakotwórczy”.
Libération