Brennan, Strzok i Page wezwani do sądu w ramach federalnego śledztwa w sprawie Russiagate: źródła

WYŁĄCZNIE : Federalna ława przysięgłych wezwała do stawiennictwa byłego dyrektora CIA Johna Brennana, byłych funkcjonariuszy FBI Petera Strzoka i Lisę Page oraz innych w ramach dochodzenia Departamentu Sprawiedliwości w sprawie źródeł śledztwa dotyczącego powiązań Trumpa z Rosją, dowiedział się Fox News Digital.
Źródła Fox News Digital poinformowały, że Brennan, Strzok, były zastępca zastępcy dyrektora ds. kontrwywiadu FBI i Page, były prawnik FBI, otrzymali w piątek federalne wezwania sądowe.

Źródła w organach ścigania poinformowały Fox News Digital, że w najbliższych dniach zostanie wydanych do 30 wezwań sądowych w związku ze śledztwem.
Ława przysięgłych pochodzi z Południowego Dystryktu Florydy. Prokurator okręgowy USA dla Południowego Dystryktu Florydy, Jason Reding Quiñones, nadzoruje śledztwo.
Fox News Digital poinformował latem tego roku, że Brennan jest objęty dochodzeniem kryminalnym.
Strzok i Page po raz pierwszy znaleźli się pod lupą w 2018 roku, kiedy inspektor generalny Departamentu Sprawiedliwości Michael Horowitz odkrył serię antytrumpowskich wiadomości tekstowych, które wymieniali. W 2017 roku obaj zostali przydzieleni do zespołu specjalnego prokuratora Roberta Muellera.
Page pełnił funkcję w zespole Muellera przez krótki czas, powracając do Biura Głównego Radcy Prawnego FBI w lipcu 2017 roku. Strzok został jednak usunięty z zespołu i przeniesiony do Działu Zasobów Ludzkich FBI. Przed pracą w biurze specjalnego prokuratora, Strzok był czołowym agentem w wydziale kontrwywiadu FBI.
Strzok to agent FBI, który w lipcu 2016 r. wszczął wstępne śledztwo FBI w sprawie Rosji, nazwane w biurze „Huraganem Krzyżowym”.

Page zrezygnował ze stanowiska w biurze w maju 2018 r., a Strzok został ostatecznie zwolniony w sierpniu 2018 r.
Strzok został zwolniony z biura w sierpniu 2018 r. po miesiącach kontroli w związku z antytrumpowskimi wiadomościami tekstowymi wymienianymi między nim a Page'em.
Podczas zeznań przed Kongresem w 2018 r. Strzok potwierdził, że on i Page byli w związku pozamałżeńskim.
Jeśli chodzi o śledztwo karne przeciwko Brennanowi, dyrektor CIA John Ratcliffe przekazał dowody popełnienia przez Brennana nieprawidłowości dyrektorowi FBI Kashowi Patelowi w celu potencjalnego wszczęcia postępowania karnego, poinformowały Fox News Digital źródła w Departamencie Sprawiedliwości.
Źródła w tamtym czasie podały, że zgłoszenie zostało odebrane i poinformowały Fox News Digital, że wszczęto i trwa śledztwo karne przeciwko Brennanowi. Źródła w Departamencie Sprawiedliwości odmówiły podania dalszych szczegółów. Na tym etapie nie jest jasne, czy śledztwo wykracza poza jego rzekome fałszywe oświadczenia złożone Kongresowi.

Śledztwo w sprawie Brennana rozpoczęło się po tym, jak Ratcliffe tego lata odtajnił raport z „wyciągniętych wniosków” dotyczący utworzenia Oceny Wspólnoty Wywiadowczej (ICA) z 2017 roku. ICA z 2017 roku zarzucała Rosji, że próbowała wpłynąć na wybory prezydenckie w 2016 roku, aby pomóc ówczesnemu kandydatowi Donaldowi Trumpowi . Raport wykazał jednak, że proces tworzenia ICA był pośpieszny, z „nieprawidłowościami proceduralnymi”, a urzędnicy odchodzili od standardów wywiadowczych.
Sąd ustalił również, że „decyzja szefów agencji o włączeniu dossier Steele'a do ICA była sprzeczna z podstawowymi zasadami rzemiosła i ostatecznie podważyła wiarygodność kluczowego orzeczenia”.
Dossier – dokument wymierzony w Trumpa, pełen niezweryfikowanych i całkowicie nieprawdziwych twierdzeń, zlecony przez Fusion GPS i opłacony przez kampanię kandydatki Demokratów na prezydenta Hillary Clinton oraz Komitet Narodowy Demokratów (DNC) – został powszechnie zdyskredytowany. Przegląd z zeszłego tygodnia po raz pierwszy przyznał, że zawodowi urzędnicy CIA dopuścili się upolitycznienia procesu tworzenia ICA, zwłaszcza przez osoby mianowane politycznie za czasów Obamy.
Dokumenty odtajnione w ramach tego przeglądu ujawniły ponadto, że Brennan rzeczywiście naciskał na włączenie dokumentacji do ICA z 2017 r.
Brennan zeznał jednak przed Komisją Sądownictwa Izby Reprezentantów w maju 2023 r., że jego zdaniem dossier nie powinno zostać włączone do materiału wywiadowczego.
Ratcliffe nie był zaskoczony wynikami kontroli, jak powiedziało Fox News Digital znane źródło, biorąc pod uwagę długą historię krytyki Brennana za upolitycznianie wywiadu. Jednak Ratcliffe był zmuszony przekazać pewne aspekty zaangażowania Brennana FBI w celu zbadania pod kątem ewentualnego przestępstwa, jak podało źródło.
Źródło nie było w stanie udostępnić Fox News Digital poufnych szczegółów zgłoszenia sprawy kryminalnej przez Ratcliffe'a do FBI, stwierdziło jednak, że Brennan „naruszył zaufanie opinii publicznej i powinien ponieść za to odpowiedzialność”.

Część śledztwa dotycząca fałszywych oświadczeń wywodzi się z niedawno odtajnionego e-maila wysłanego do Brennana przez byłego zastępcę dyrektora CIA w grudniu 2016 roku. W wiadomości stwierdzono, że umieszczenie dossier w ICA w jakimkolwiek zakresie podważa „wiarygodność całego dokumentu”.
„Pomimo tych zastrzeżeń, Brennan przedkładał spójność narracji nad rzetelność analityczną” – stwierdza nowy raport CIA. „Kiedy dwaj liderzy ośrodków misji – jeden z bogatym doświadczeniem operacyjnym, a drugi z silnym zapleczem analitycznym – skonfrontowali go z konkretnymi wadami Dossier, wydawał się bardziej podatny na ogólną zgodność Dossier z istniejącymi teoriami niż na uzasadnione obawy dotyczące rzemiosła”.

W recenzji dodano: „Brennan ostatecznie sformalizował swoje stanowisko na piśmie, stwierdzając, że »moim zdaniem informacja ta uzasadnia uwzględnienie jej w raporcie«”.
Jednak w maju 2023 r. Brennan zeznawał przed Kongresem w odwrotnym przedmiocie.
„CIA była zdecydowanie przeciwna jakiemukolwiek odwoływaniu się do akt Steele’a lub włączaniu ich do Oceny Wspólnoty Wywiadowczej” – zeznał Brennan przed komisją Izby Reprezentantów, według transkrypcji jego zeznań, którą przejrzał Fox News Digital. „W związku z tym przesłali kopię akt, aby oświadczyć, że będzie ona oddzielona od reszty tej oceny”.
Funkcjonariusze CIA w momencie jej powstania sprzeciwili się FBI, które chciało włączyć dokumentację do raportu, argumentując, że nie powinna ona zostać uwzględniona w ocenie i przedstawiając ją jako zwykłą „internetową plotkę”.
Ostatecznie raport Steele’a nie został włączony do ostatecznej wersji raportu ICA przygotowanego dla ówczesnego prezydenta Baracka Obamy , lecz wyszczególniono go w tym przypisie, „w dużej mierze na żądanie najwyższego kierownictwa FBI”, zgodnie z analizą przeprowadzoną przez inspektora generalnego Departamentu Sprawiedliwości, a później przez senacką komisję ds. wywiadu.

Jednak w czerwcu 2020 r. Ratcliffe, pełniąc funkcję dyrektora wywiadu krajowego, odtajnił przypis do raportu ICA z 2017 r., który ujawnił, że doniesienia Christophera Steele'a, autora dossier na temat Trumpa, zawierały jedynie „ograniczone potwierdzenie” tego, czy ówczesny prezydent elekt Trump „świadomie współpracował z rosyjskimi urzędnikami, aby zwiększyć swoje szanse na pokonanie” Hillary Clinton, oraz innych twierdzeń.
Przypis, znany również jako „Załącznik A” do ICA z 2017 r., do którego Fox News Digital uzyskał dostęp wyłącznie w czerwcu 2020 r., liczył niecałe dwie strony i zawierał szczegółowy raport autorstwa Steele’a, byłego brytyjskiego szpiega, który był autorem niezweryfikowanego dossier przeciwko Trumpowi — dokumentu, który posłużył jako podstawa do wydania kontrowersyjnych nakazów aresztowania na mocy ustawy o nadzorze nad wywiadem zagranicznym (FISA) przeciwko byłemu współpracownikowi kampanii Trumpa, Carterowi Page’owi.
W tamtym czasie reportaże Steele’a zlecone były przez firmę badawcząFusion GPS, zajmującą się opozycją, a finansowane przez kampanię Clinton i Krajowy Komitet Demokratyczny (DNC) za pośrednictwem kancelarii prawnej Perkins Coie.
Z przypisu jasno wynika, że urzędnicy mieli wewnętrzne wątpliwości co do tego dokumentu.
„Źródło w FBI (Steele), korzystając zarówno ze zidentyfikowanych, jak i niezidentyfikowanych źródeł podrzędnych, od lata do jesieni 2016 roku dobrowolnie ujawniło wysoce wrażliwe politycznie informacje na temat rosyjskich działań mających na celu wywieranie wpływu na wybory prezydenckie w USA” – czytamy w załączniku. „Mamy jedynie ograniczone potwierdzenie doniesień tego źródła w tej sprawie i nie wykorzystaliśmy ich do wyciągnięcia analitycznych wniosków z oceny CIA/FBI/NSA”.
„Źródło zebrało te informacje w imieniu prywatnych klientów i nie otrzymało za to wynagrodzenia od FBI” – czytamy dalej.
Jednak w załączniku zaznaczono, że raport Steele’a „nie został opracowany przez wielowarstwową sieć podźródeł”.
„Źródło FBI zastrzegło, że chociaż treść jest podobna do wcześniej dostarczonych informacji, nie jest w stanie potwierdzić pochodzenia i dokładności dodatkowych informacji” – czytamy w załączniku. „W związku z tym informacje te nie zostały uwzględnione w tym produkcie”.
Generalny inspektor Departamentu Sprawiedliwości Michael Horowitz również zbadał kwestię uwzględnienia sprawozdania Steele'a w ICA podczas rozpatrywania zarzutów o niewłaściwe postępowanie w związku z ustawą o nadzorze nad wywiadem zagranicznym, w skrócie FISA.
Jego raport, opublikowany pod koniec 2019 roku, wykazał „istotne nieścisłości i pominięcia” w nakazach FISA wydanych na rzecz Page'a, byłego współpracownika kampanii Trumpa. Nakazy te w dużej mierze opierały się na doniesieniach Steele'a, mimo że FBI nie posiadało konkretnych informacji potwierdzających zarzuty wobec Page'a zawarte w doniesieniach Steele'a.
Tymczasem w październiku 2020 r. Fox News Digital poinformował na wyłączność, że Brennan poinformował byłego prezydenta Obamę i urzędników administracji o informacjach wywiadowczych, zgodnie z którymi nominowana wówczas przez Demokratów była sekretarz stanu Clinton podsycała plan powiązania Trumpa z Rosją.

Ratcliffe, będąc dyrektorem wywiadu krajowego, odtajnił odręczne notatki Brennana upamiętniające to spotkanie. Zostały one uzyskane wyłącznie przez Fox News Digital w październiku 2020 r.
28 lipca 2016 r. Brennan poinformował Obamę o planie jednego z doradców Clinton ds. polityki zagranicznej, który ma na celu „oczernienie Donalda Trumpa poprzez wywołanie skandalu, w którym twierdzono, że była to ingerencja rosyjskich służb bezpieczeństwa”.
W briefingu Brennana i Obamy uczestniczyli Comey, ówczesny wiceprezydent Joe Biden, była prokurator generalna Loretta Lynch i były dyrektor wywiadu narodowego James Clapper.
Po tym spotkaniu CIA przekazała te informacje za pośrednictwem Szefa Operacji Kontrwywiadu (CIOL) Comeyowi i ówczesnemu zastępcy dyrektora ds. kontrwywiadu, Peterowi Strzokowi, nadając temat wiadomości: „Huragan Crossfire”.
Fox News Digital jako jedyny uzyskał dostęp do informacji CIOL i opublikował je w październiku 2020 r., w którym stwierdzono: „Poniższe informacje są udostępniane wyłącznie do użytku Państwa biura w celu przeprowadzenia dochodzenia w sprawie przeszłości lub w celach informacyjnych, w zależności od przypadku”.
„Na ustną prośbę FBI, CIA udostępnia poniższe przykłady informacji, jakie do tej pory zebrała komórka fuzyjna CROSSFIRE HURRICANE” – czytamy dalej w notatce. „Wymiana (USUNIĘTO) dotycząca zatwierdzenia przez kandydatkę na prezydenta USA Hillary Clinton planu dotyczącego kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa i rosyjskich hakerów utrudniających wybory w USA w celu odwrócenia uwagi opinii publicznej od korzystania przez nią z prywatnego serwera poczty elektronicznej”.

31 lipca 2016 roku FBI wszczęło kontrwywiadowcze śledztwo w sprawie zmowy lub współpracy kandydata Trumpa z Rosją w celu wpłynięcia na kampanię wyborczą w 2016 roku. Śledztwo to zostało w biurze określone mianem „Huraganu Crossfire”.
Były prokurator specjalny Robert Mueller został wyznaczony do przejęcia pierwotnego śledztwa FBI w sprawie „Crossfire Hurricane”. Po prawie dwóch latach śledztwo Muellera, które zakończyło się w marcu 2019 roku, nie ujawniło żadnych dowodów na spisek przestępczy ani współpracę między kampanią Trumpa a rosyjskimi urzędnikami podczas wyborów prezydenckich w 2016 roku.
Niedługo później John Durham został mianowany specjalnym prokuratorem, którego zadaniem było zbadanie przyczyn śledztwa w sprawie „Crossfire Hurricane”.
Durham stwierdził, że FBI „nie podjęło działań” pomimo „wyraźnego sygnału ostrzegawczego”, że biuro było „celem” działań Clinton, mających na celu „manipulację lub wpłynięcie na proces egzekwowania prawa w celach politycznych” przed wyborami prezydenckimi w 2016 r.

„Powyższe fakty świadczą o dość zaskakującym i niewytłumaczalnym zaniedbaniu odpowiedniego uwzględnienia i uwzględnienia informacji wywiadowczych dotyczących Planu Clintona w procesie podejmowania decyzji przez FBI w ramach śledztwa dotyczącego huraganu Crossfire” – stwierdzono w raporcie Durhama.
„Gdyby FBI potraktowało dochodzenie w sprawie huraganu Crossfire jako ocenę sytuacji i zebrało oraz przeanalizowało dane w zestawieniu z informacjami wywiadowczymi dotyczącymi planu Clintona, prawdopodobnie otrzymane informacje zostałyby zbadane co najmniej bardziej krytycznie” – czytamy dalej w raporcie.
Durham w swoim raporcie stwierdził, że FBI „nie podjęło działań w sytuacji, która – w połączeniu z innymi niepodważalnymi faktami – powinna być wyraźnym sygnałem ostrzegawczym, że FBI może stać się celem próby manipulowania lub wpływania na proces egzekwowania prawa w celach politycznych podczas wyborów prezydenckich w 2016 r.”.
Departament Sprawiedliwości powołał na początku tego roku „grupę uderzeniową” w celu oceny dowodów ujawnionych przez dyrektor wywiadu narodowego Tulsi Gabbard, dotyczących domniemanego udziału byłego prezydenta Baracka Obamy i jego najwyższych rangą urzędników ds. bezpieczeństwa narodowego i wywiadu w powstaniu narracji o zmowie Trumpa z Rosją.
Tymczasem Fox News Digital jako pierwszy poinformował, że Comey jest objęty śledztwem karnym. Comeyowi postawiono zarzuty składania fałszywych zeznań i utrudniania postępowania kongresowego.
Comey nie przyznał się do winy. Jego proces ma się rozpocząć w styczniu.
Fox News
