Karina Milei zdołała wprowadzić markę La Libertad Avanza do wszystkich 24 prowincji: umowy z pięcioma różnymi gubernatorami i partnerami

Karina Milei osiągnęła swój cel . 26 października fioletowe karty do głosowania z napisem „La Libertad Avanza” (Wolność postępuje) zostaną wystawione w kabinach wyborczych w 23 prowincjach i mieście. Siostra prezydenta, liderka partii rządzącej, powierzyła to zadanie Eduardo „Lule” Menemowi , swojej cichej prawej ręce.
Aby osiągnąć ten cel, rząd utworzył fronty wyborcze nazwane na cześć swojej partii, w tym lokalnych sojuszników: UCR (Zjednoczoną Demokratyczną Partię Rewolucyjną) i PRO (Prowincjonalną Partię Rewolucyjną), których skład zmieniał się w zależności od polityki danego dystryktu. Zawarto porozumienia z pięcioma gubernatorami na różnych warunkach i odrzucono inne, co częściowo zmotywowało powstanie nowo utworzonego frontu opozycyjnego, Zjednoczonych Prowincji .
Bliskie negocjacje z administracją Macriego w mieście, po zawarciu porozumienia w prowincji, o którym donosił Clarín , ostatecznie przyspieszyły rozmowy między obiema partiami w kilkunastu okręgach . Partnerstwo ostatecznie osiągnięto w dziesięciu. W większości z nich wkład PRO miał charakter „ referencji ”, jak zdefiniował go lider współpracujący z organizacją w dwóch gęsto zaludnionych prowincjach. Partia założona przez Mauricio Macriego musiała – zgodnie z ustawą partyjną – uczestniczyć w pięciu prowincjach, aby zachować swój status prawny na szczeblu krajowym. W kilku z nich nie będzie ona częścią żadnego sojuszu.
„Wiele podjętych decyzji dotyczyło zachowania władzy w mieście . Głównie ograniczenia nękania . To miała być długa kampania i wszyscy mieli rzucać w nas kamieniami” – powiedział wieloletni zwolennik Macriego, który nie boi się kwestionować niektórych decyzji byłego prezydenta. „ Teraz pozostał gruz, który trzeba będzie uprzątnąć po październiku ” – zauważyli tego samego dnia, w którym Cristian Ritondo i Guillermo Montenegro zrobili sobie zdjęcie ubrani dosłownie na fioletowo na początku kampanii wyborczej w Buenos Aires w La Matanza.
Fernando de Andreis , prawa ręka Macriego, który chce zarejestrować się jako kandydat na posła do Izby Reprezentantów , opublikował oświadczenie obu partii, w którym wspomina, że PRO „ będzie wspierać program reform Javiera Mileia w Kongresie do 2027 r. ”.
Chwilę później Karina Milei zdefiniowała sojusz w City na X jako „ coś więcej niż porozumienie wyborcze ”. „To potwierdzenie, że żaden osobisty ani polityczny interes nie jest ważniejszy od naszego zaangażowania w przyszłość narodu argentyńskiego” – napisała na X po podziękowaniu Macri, zespołowi PRO i Ritondo.
Rosada ( Okręg Prezydencki) zawarł porozumienie w Entre Ríos z gubernatorem Rogelio Frigerio , który wyróżniał się na tle swoich odpowiedników w strategicznym regionie centralnym , Maximiliano Pullaro (Santa Fe) i Martínem Llaryorą (Córdoba). Inaugurują oni nową markę wyborczą o zasięgu ogólnokrajowym: Provincias Unidas (Zjednoczone Prowincje). Jest to kluczowy okręg, ponieważ jest jednym z ośmiu, które wybierają senatorów. „Podział będzie proporcjonalny” – poinformował Paraná.
W Kordobie lokalni przedstawiciele LLA oczekiwali jednak na decyzję Balcarce 50, aby sprawdzić, czy przystąpią do UCR. W drugim okręgu wyborczym w kraju sprzeciwili się możliwości wystawienia kandydatów z okręgu Rodrigo de Loredo, który jest pogrążony w wewnętrznym sporze sądowym , chociaż poseł mógłby dołączyć do partii prywatnie. Ramón Mestre – który jest w konflikcie z de Loredo – ogłosił swoją kandydaturę.
Przybycie Martína Yezy jako interwenienta PRO zbliżyło stanowiska, ale sąd wyborczy ponownie oddał stery kongresmenowi Oscarowi Agostowi Carreño , który jest w konflikcie z frakcją Macri i Libertarianami. Jeśli liderzy PRO dołączą do LLA w Córdobie, nastąpi to na zasadzie personalnej. Laura Rodríguez Machado – bliska Bullrichowi, ale wciąż w PRO – mogłaby nosić fioletową kamizelkę.
Wszystkie strony zaangażowane w projekt zakładały, że w Tucumán uda się osiągnąć porozumienie , choć nie oznacza to, że są tam jakieś obiecujące miejsca, nawet na zastępstwo za żółte flagi. Zastępca szefa sztabu Lisandro Catalán omówił porozumienie z Alejandro Finocchiaro , interwenientem PRO.
W La Pampa, innej prowincji, w której toczył się dialog, również osiągnięto porozumienie. Pierwsze miejsce zajmie Adrian Ravier , nowo mianowany przewodniczący LLA w tym okręgu, a drugie miejsce – Adriana Garcia z partii PRO.
Doszło również do porozumienia w Catamarca . Partia Macri świętowała porozumienie w sprawie objęcia stanowiska radnego w stolicy prowincji w wyborach lokalnych, które odbędą się tego samego dnia co wybory krajowe. Walczą o awans swojego kandydata na realne stanowisko.
Na Formozie, gdzie poparcie PRO dla LLA było mniej niż nominalne , zwolennicy Macri byli o krok od wykluczenia z sojuszu fioletowego i badali front z radykałami i MID, który ostatecznie zmaterializował się. Mileístas zostali ostatecznie pozostawieni w spokoju po próbie nawiązania kontaktu z częścią Szerokiego Frontu Formoseño , do którego należeli Gabriela Neme i senator Francisco Paoltroni, który jest w konflikcie z Rosadą (Izbą Prezydencką), z których obaj ostatecznie odeszli osobno; zwrot akcji w lokalnej polityce, chociaż negocjacje trwały do ostatniej chwili. Podział w opozycji faworyzuje PJ (Partię Ludową) Gildo Insfrána . W Misiones z kolei PRO i LLA współpracowały, aby zapewnić konwergencję, choć bardzo ograniczoną.
W dwóch okręgach Libertarianie doszli do porozumienia z radykalnymi gubernatorami. Tak jest w Chaco, którego gubernator , Leandro Zdero, jako pierwszy zawarł porozumienie w kwietniu . To kolejny kluczowy okręg, ponieważ wybiera senatorów. PRO, z drugiej strony, ledwo pozycjonuje się jako członek koalicji. W Mendozie, gdzie również 26-go odbędą się wybory prowincjonalne, partia ta nie ma nawet głosu. Porozumienie zawarto również z gubernatorem Alfredo Cornejo . Nazwa Cambia Mendoza została zarejestrowana tylko na potrzeby wyborów prowincjonalnych, podobnie jak nazwa Cambia Chaco cztery miesiące temu.
Strategia w kluczowych okręgach, w których wybierani są senatorowie – jedna z kwestii stanowiących przedmiot największego zainteresowania partii rządzącej – jest zmienna . W niektórych okręgach decydowali się działać niemal samodzielnie , podczas gdy w innych zawierali bardziej hojne porozumienia ze swoimi sojusznikami .
Oprócz przykładów Chaco, CABA i Entre Ríos , jest jeszcze Neuquén, gdzie libertarianka Nadia Márquez lub noszący perukę radykał Pablo Cervi będą nominować kandydatów w ramach nowego bloku LLA.
W Río Negro również unosił się biały dym. LLA osiągnęło porozumienie z CREO, partią Aníbala Tortoriello, PRO i Zjednoczonymi Republikanami, na czele z Nicolásem Suárezem Colmanem. W Salcie PRO nie weźmie udziału, a w Santiago del Estero Tomás Figueroa — sekretarz administracyjny Izby Reprezentantów, bardzo blisko związany z Martínem Menemem i niemal na pewno kandydat na senatora — zamknął drzwi Facundo Pérezowi Carlettiemu, sekretarzowi generalnemu PRO , który domagał się prowadzenia listy posłów i zdobycia dodatkowych miejsc. W Ziemi Ognistej kandydatem Libertarian będzie Agustín Coto. PRO naciskała na porozumienie o niepewnym wyniku.
Oprócz sprawy Salta, PRO nie będzie częścią koalicji w La Rioja, prowincji pożądanej przez Menems, i zostanie pozostawiona samym sobie. W Santa Cruz sojusznicy dwóch prowincji Buenos Aires są rozdzieleni . W San Luis delegaci Macriego próbowali ustalić, z którymi Libertarianami będą musieli negocjować do czwartku. Rosada (Okręg Prezydencki) zdołała nakłonić gubernatora Claudio Poggiego, aby nie przedstawiał własnych kandydatów w październiku. W San Juan gubernator Marcelo Orrego , bardzo blisko Rosady (Okręgu Prezydenckiego) w dyskusji krajowej, łączy siły ze swoimi sojusznikami z PRO, aby skonfrontować kandydatów Libertarian. Konkurencyjne wybory mogłyby zagwarantować każdemu z nich przedstawiciela i kolejnego dla Peronizmu.
Clarin