Związek zawodowy kierowców autobusów nie znalazł się w składzie nowego kierownictwa CGT, ale nie zamierza zrywać więzi ze związkiem centralnym.

„Podali Moyano wszystko na srebrnej tacy, ja odchodzę”. Roberto Fernández , szef kierowców autobusów UTA i długoletni wewnętrzny rywal lidera związku kierowców ciężarówek, tłumił swoją złość, odchodząc ze stadionu Obras Sanitarias, gdzie większość sektorów CGT kontynuowała negocjacje w celu sfinalizowania szczegółów nominacji nowego triumwiratu przywódców, mając na celu uniknięcie jakichkolwiek rozłamów w związku.
Fernández został sam za trzaśniętymi drzwiami : jego wewnętrzni sojusznicy, specjalista od gastronomii Luis Barrionuevo i Omar Maturano z La Fraternidad , z którymi mocno liczył na wyznaczenie jednego przywódcy partii centralnej i ostatecznie na zablokowanie przybycia Cristiana Jerónimo do triumwiratu, ulegli stanowisku grup większościowych i ostatecznie zintegrowali się z nowym kierownictwem .
W tym scenariuszu szef związku kierowców autobusów wycofał się i porzucił groźbę całkowitego rozpadu : „Nie będziemy wchodzić w skład nowego zarządu, ale nie opuścimy CGT ” – taki komunikat Fernández przekazał swojemu związkowi, według Clarína . W nowo utworzonym kierownictwie CGT panowało w środę przekonanie, że dialog z liderem zostanie przywrócony, gdy tylko ustaną wewnętrzne zawirowania wywołane utworzeniem nowego triumwiratu. „On sobie z tym poradzi, to jeszcze nie koniec. Nie zostanie sam” – zwierzył się jeden z liderów związku, który utrzymuje dobre relacje z kierowcą autobusu.
Rozłam nie jest nieszkodliwy ani dla nowo wybranego kierownictwa CGT, ani dla samego Fernándeza. Siła związku kierowców autobusów jest kluczowa dla zapewnienia sukcesu strajku generalnego zwołanego przez federację związkową, biorąc pod uwagę jego kluczowy wpływ na funkcjonowanie transportu publicznego. Było to widoczne podczas ostatniego strajku zorganizowanego przez federację przeciwko administracji Javiera Mileia 10 kwietnia: UTA (związek kierowców autobusów) nie przyłączył się do strajku, co podważyło strategię CGT polegającą na zapewnieniu silnego poparcia dla protestu .
Obecnie CGT (Powszechna Konfederacja Pracy) przygotowuje się do napięć w relacjach z libertariańską administracją, jeśli ta podejmie się gruntownej reformy prawa pracy, co ujawniły negocjacje w ramach Rady Majowej , gdzie CGT reprezentuje Gerardo Martínez (UOCRA) . Wewnętrzne kręgi CGT ostrzegają już, że jeśli radykalni przedstawiciele rządu przeważą z propozycjami modyfikacji systemu negocjacji zbiorowych, priorytetyzowania porozumień na poziomie zakładu pracy nad porozumieniami branżowymi, uelastycznienia obecnego systemu odpraw (z limitami i płatnościami ratalnymi), omówienia „dynamicznych” podwyżek płac lub podwyżek opartych na wydajności, wydłużenia dnia pracy, ograniczenia prawa do strajku i zniesienia obowiązkowych składek związkowych, to będzie to „wojna totalna”.
W tym kontekście, jeśli negocjacje z Casa Rosada nie okażą się możliwe, a CGT zajmie stanowisko stanowczej konfrontacji z Milei, kluczowe znaczenie będzie miała decyzja UTA o strajku.
Fernández również nie może działać sam z wielu powodów. Z jednej strony, stale musi mierzyć się z trudnymi negocjacjami płacowymi, uwarunkowanymi trwającym sporem między pracodawcami a rządem o dotacje dla sektora. Z drugiej strony, związek wydaje się być wstrząśnięty własnymi wewnętrznymi konfliktami . Nawet w tę środę frakcja lojalna wobec jego przeciwnika Miguela Bustinduya , który utworzył równoległy związek kierowców autobusów, zdystansowała się od stanowiska lidera UTA i z zadowoleniem przyjęła powołanie nowego triumwiratu kierownictwa CGT.
Clarin




