Inwazja obcego gatunku w polskim mieście! Jest nie do zatrzymania
Problem rozpoczął się już kilka lat temu, w 2019 r. To właśnie wtedy ktoś prawdopodobnie wypuścił do stawu w parku Morskie Oko na Mokotowie przedstawicieli niebezpiecznego dla lokalnego ekosystemu gatunku. Obecnie w zbiorniku znajduje się aż 100 tys. inwazyjnych osobników!
Rak marmurkowy na dobre zadomowił się w mokotowskim stawie. To jeden z najbardziej niezwykłych gatunków wśród raków słodkowodnych na świecie. Wszystko przez nieustalony obszar naturalnego występowania oraz brak stwierdzeń samców. Raki te rozmnażają się w wyniku partenogenezy, czyli inaczej dzieworództwa, które występuje również u pszczół, os oraz wielu innych owadów i niektórych stawonogów.
Gatunek ten w Polsce stwierdzono wcześniej tylko dwukrotnie (w Szczecinie, w 2009 i 2010 r.), jednak i wtedy zaobserwowane raki pochodziły najprawdopodobniej z hodowli akwariowej. Z uwagi na fakt, że rak marmurkowy nie występuje w Polsce naturalnie, jego obecność szkodliwie wpływa na innych mieszkańców warszawskiego zbiornika.
Rak marmurkowy na MokotowieWładze miasta zmuszone są do organizowania regularnych odłowów inwazyjnych skorupiaków. Projekt ten, finansowany przez budżet miasta, wymaga pracy zespołów dwuosobowych oraz zastosowania podbieraków. Rak marmurkowy nie tylko niekorzystnie wpływa na inne gatunki, ale i stwarza trudności w reintrodukcji raka szlachetnego, który jest jedynym rodzimym gatunkiem raka dla Mazowsza. Dr inż. Rafał Maciaszek, lider projektu Łowca Obcych, zapewnia jednak, że raki marmurkowe nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, pod warunkiem że nie zostaną sprowokowane.
Źródło: Onet / eska.pl
Przeczytaj również:
Pod psem załamał się lód. Strażak ruszył na ratunek, przejmujące nagranie podbija sieć
Umyli konia myjką wysokociśnieniową. Nowe, szokujące informacje
Urządzili sobie makabryczną "zabawę" po narkotykach. Zwierzę tego nie przeżyło
fakt