W czerwcu kolejna podwyżka. 500 zł do emerytury

- Od 1 czerwca ZUS przeprowadzi powszechną waloryzację kapitału zgromadzonego na kontach.
- Podwyżka świadczenia obejmuje wyłącznie emerytury, które zostaną wypłacone w przyszłości.
- Opóźnienie przejścia na emeryturę, na przykład na drugą połowę roku po czerwcowej waloryzacji, zazwyczaj przekłada się na wyższe świadczenie z ZUS.
Przypomnijmy, że co roku 1 czerwca ZUS rozpoczyna waloryzację środków zgromadzonych na kontach i subkontach ubezpieczonych, w tym waloryzację kapitału początkowego. Środki rosną o określony procent.
Wysokość waloryzacji konta zależy od inflacji (wzrostu cen towarów i usług) oraz od przypisu składek (wzrostu płac i liczby ubezpieczonych) z poprzedniego roku. Z kolei waloryzacja subkonta to pochodna dynamiki wzrostu PKB za ostatnie 5 lat.
Waloryzacja obejmuje pieniądze zebrane na kontach i subkontach ZUS do 31 grudnia poprzedniego roku. Jak powiedział "Faktowi" Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, wskaźnik waloryzacji składek w I filarze systemu emerytalnego może wynieść ok. 14,3 proc.
O tyle też zostanie zwaloryzowany kapitał emerytalny ubezpieczonych w czerwcu bieżącego roku - zaznaczył.
Ostateczny wskaźnik rocznej waloryzacji składek mamy poznać w maju. Jak to przełoży się na zaoszczędzone przez Polaków pieniądze? "Fakt" pokazał to na dwóch przykładach:
- osoba mająca 500 tys. zł kapitału w ZUS na waloryzacji zyska 71,5 tys. zł,
- osoba mająca 700 tys. zł kapitału w ZUS na waloryzacji zyska ponad 100 tys. zł.
Na podstawie tych prognoz "Fakt" sprawdził, ile można zyskać, odraczając moment przejścia na emeryturę.
Przekładając termin złożenia wniosku do lipca, emerytura - w zależności od zebranego kapitału - może być wyższa o 400-500 zł brutto miesięcznie - czytamy.
Interii pokazała, jak działa waloryzacja na dwóch przykładach:
- 60-latka zebrała na koncie emerytalnym 500 tys. zł. Gdyby przeszła na emeryturę przed czerwcową waloryzacją, miałaby szansę na świadczenie w wysokości 1876 zł. Emerytura przyznana jej w lipcu sięgnęłaby po waloryzacji 2145 zł, co oznacza ponad 250 zł więcej.
- 70-latek zebrał 600 tys. zł. Gdyby przeszedł na emeryturę w pierwszej połowie roku, otrzymałby 3351 zł. Po czerwcowej waloryzacji emerytura wyniosłaby 3832 zł. To prawie 500 zł więcej.
Łukasz Kozłowski przypomniał "Faktowi", że z czerwcowej waloryzacji korzystają tylko osoby, które jeszcze nie przeszły na emeryturę. - Dlatego wysoki wskaźnik waloryzacji składek stanowić może mocny argument za tym, aby opóźnić przejście na emeryturę, dzięki czemu otrzymane później świadczenie będzie na wyraźnie wyższym poziomie - podkreślił.
wnp.pl