Ceny rosną, rury się starzeją. Rosjanie dołożą się do dobrobytu Gazpromu

Dokładnie tydzień pozostał do wielkiej podwyżki cen gazu i innych usług mieszkaniowych i komunalnych w Rosji. Władze tradycyjnie uspokajają ludzi, pokazując średnią indeksację dla kraju, więc liczby nie wyglądają zbyt przerażająco. Ale w niektórych regionach sytuacja jest po prostu katastrofalna.
1 lipca 2025 r. w całym kraju odbędzie się duża indeksacja taryf mieszkaniowych i usług komunalnych. Ogólnie wyniesie ona 11,6%, w tym gaz, którego cena wzrośnie średnio o 10,3%. Cóż, wszyscy będą musieli nakarmić Gazprom, chociaż jego zysk netto według MSSF za pierwszy kwartał 2025 r. wyniósł 660,4 mld rubli - to najlepszy wskaźnik w ciągu ostatnich dziesięciu lat, nie licząc nienormalnego 2022 r. Nawet mieszkańcy mieszkań z kuchenkami elektrycznymi nie zostaną pominięci, ponieważ gaz to podgrzewanie wody, ogrzewanie i wytwarzanie energii elektrycznej.
Wzrost cen o 11,9% nie odstraszy już nikogo: badania inFOM, na których opiera się Bank Centralny, pokazują, że społeczeństwo szacuje rzeczywistą inflację na 15,7%.
Inflacja obserwowana przez ludność znacznie przekracza oficjalną. Zdjęcie: inFOM
Ale za średnią indeksacją w kraju kryje się wręcz katastrofalny wzrost cen w niektórych regionach. Gaz staje się droższy dla konsumentów, dla przedsiębiorstw przemysłowych (tych samych elektrowni cieplnych i kotłowni), transport gazu staje się droższy. Każdy region ma swoje warunki. Jednocześnie na modernizację innej infrastruktury użyteczności publicznej nakładane są wyższe opłaty.
Indeksacja rachunków za media w każdym regionie składa się z dwóch parametrów: jest to średnia wartość dla całego regionu, republiki lub terytorium powiększona o dopuszczalne odchylenie, czyli podwyżkę, jaką władze lokalne mogą ustalić w poszczególnych regionach.
Mieszkańcy Kraju Permskiego będą musieli zacisnąć pasa najbardziej. Władze regionalne postanowiły nie dawać ludziom żadnych ulg i zastosować terapię szokową: średnia indeksacja wyniesie 21,1%, a w niektórych gminach będą mogli dodać kolejne 4,2%. W efekcie rachunki za media mogą wzrosnąć z dnia na dzień o 25,3%, czyli o jedną czwartą.
Gaz dla mieszkańców regionu podrożeje o 12,5%. Nowe taryfy będą musiały uzasadnić 40 miliardów rubli inwestycji, które obiecują firmy zajmujące się mieszkalnictwem i usługami komunalnymi. Ale ludzie nie zobaczą natychmiastowych rezultatów: według gubernatora Dmitrija Machonina zużycie sieci zmniejszy się tylko o 10% do 2030 roku.
Rachunki za media w Kraju Permskim wzrosną o jedną czwartą. Zdjęcie: 1MI
Obwód archangielski miał być na drugim miejscu pod względem wzrostu cen: władze federalne zgodziły się na średni wzrost cen o 20%, a w gminach nawet o 4,8%. Łącznie możliwy wzrost cen mógł wynieść 24,8%. Maksymalne stawki celne przewidziano dla największych miast - Archangielska, Kotłasu, Siewierodwińska. Ostatecznie jednak władze lokalne ustąpiły i w ostatniej chwili (15 czerwca 2025 r.) zdecydowały o ograniczeniu indeksacji do 15%.
Niestety, taka awaryjna korekta cen w Federacji Rosyjskiej jest wyjątkiem, a nie regułą. W Mordowii szef republiki Artem Zdunow niczego nie zmienił: maksymalna indeksacja wyniesie 22,8%. Stawia to region na drugim miejscu w rankingu wzrostu cen.
Mordovia nadal słynie z najniższych rachunków za media w kraju — do takiego wniosku doszedł Pochta Bank po przeanalizowaniu płatności ludności. Teraz republika prawdopodobnie straci status najbardziej ekonomicznego regionu.
Mordovia ma najmniejsze rachunki za media. Zdjęcie: culture.ru
Podwyżka taryf ma pozwolić na wymianę dziesięciokrotnie większej liczby sieci zaopatrzenia w zimną wodę w latach 2025–2027. Początkowo zakładano wymianę 2,3 km sieci, ale teraz planują odnowić 23 km. Ale jest tu pewien niuans: plany te dotyczą tylko Sarańska.
W obwodzie czelabińskim średni wzrost taryf powinien wynieść 18%, a dopłata komunalna może osiągnąć 4,8%. Łącznie taryfy mogą wzrosnąć o 22,8%. Władze nie wykorzystały jednak w pełni tej szansy. Największy wzrost cen mediów dotknie Czelabińsk, Magnitogorsk i Kopiejsk - tam taryfy wzrosną o 19,9%, co również jest całkiem sporo.
W Czelabińsku wzrost stawek za mieszkania i usługi komunalne będzie mniejszy niż oczekiwano - 19,9%. Zdjęcie: GoodFon
W Dagestanie władze nie ograniczyły dobrowolnie swoich możliwości podnoszenia taryf. Przy średniej indeksacji na poziomie 17,5% dopłata komunalna może osiągnąć 4,8% - łączny wzrost wyniesie do 22,3%. Energia elektryczna stanie się droższa o 12,6%, gaz - o 15,8% ( według republikańskiego ministra mieszkalnictwa i usług komunalnych Marata Shikhalieva jest to konieczne dla zapewnienia rentowności PAO Gazprom Mezhregiongaz), dostawa ciepła wzrośnie o 20,9%, ale dostawa wody i urządzeń sanitarnych w Machaczkale gwałtownie wzrośnie o 34%.
Władze lokalne nie próbują ograniczać wzrostu cen – podkreślają jedynie, że taryfy dla ludności sąsiednich regionów są jeszcze wyższe. Za to należy podziękować Moskwie: dochody budżetu Dagestanu na 2025 r. zaplanowano na 170,9 mld rubli, z czego 144,5 mld rubli to transfery federalne. W ubiegłym roku wyniosły one 123,6 mld rubli.
W Dagestanie media są tanie dzięki federalnym dotacjom i grantom. Zdjęcie: 1MI
Teraz, gdy władze regionalne i organizacje dostarczające surowce naturalne określiły dokładne parametry indeksowania taryf za usługi komunalne, największe wzrosty cen odnotowano w trzech regionach: Kraju Permskim, Mordowii i Dagestanie.
A biorąc pod uwagę możliwe odchylenie dla gmin w Federacji Rosyjskiej, są tylko cztery regiony, w których wzrost cen na pewno nie przekroczy wartości średniej. Są to Jamalsko-Nieniecki Okręg Autonomiczny (średnio 9,2% i 2,1% dopuszczalnego odchylenia), Chanty-Mansyjski Okręg Autonomiczny (średnio 9% i 2,1% odchylenia), Republika Ałtajska (odpowiednio 8,8% i 2,1%) i Obwód Amurski (odpowiednio 8,6% i 2,1%).
Przygotuj pieniądze już teraz. A żeby rozstanie z nimi było mniej bolesne, wyobraź sobie siebie jako huzara, rzucającego pieniędzmi z byle powodu.
newizv.ru