Generał Sollfrank: Rosja może zaatakować NATO już teraz

Zaktualizowano 8 listopada 2025 r. o 4:06. Czas czytania: 3 min.
Niemiecki generał Sollfrank uważa, że Rosja jest już zdolna do ataku na NATO. Istnieją jednak pewne ograniczenia.
Według generała armii niemieckiej Rosja jest już zdolna do przeprowadzenia ograniczonego ataku na NATO. „Trzeba zastanowić się, czym Rosja obecnie dysponuje i co może z tym zrobić” – powiedział generał porucznik Alexander Sollfrank, dowódca operacyjny niemieckich sił zbrojnych, w wywiadzie dla agencji Reuters opublikowanym w piątek. „W oparciu o to Rosja mogłaby zaatakować terytorium NATO na mniejszą skalę już jutro”. Przy dalszym zbrojeniu, atak na dużą skalę jest możliwy do 2029 roku. To, czy do niego dojdzie, zależy jednak w dużej mierze od działań Zachodu.
Sollfrank dostrzega, że Rosja jest już aktywnie zaangażowana w ataki hybrydowe. Moskwa prowokuje i próbuje testować szybkość reakcji NATO . Działania nie zawsze można bezpośrednio przypisać rosyjskim podmiotom. „To ich metoda” – powiedział generał. „A ta metoda ma na celu sianie niepewności, wzbudzanie strachu, wyrządzanie szkód, szpiegowanie i testowanie”. Rosjanie nazywają to „wojną nieliniową”. „To wojna prowadzona poprzez strach” – powiedział Sollfrank.
- Blog informacyjny o wojnie na Ukrainie: Najnowsze wiadomości
- Największy producent Rosji: fabryka czołgów Putina w tarapatach
Generał oparł swoją ocenę na sile rosyjskich sił zbrojnych. Pomimo strat, siły powietrzne pozostały w dużej mierze nienaruszone. Choć wojska lądowe poniosły straty, liczba czołgów bojowych była tak duża, że ograniczony atak był już możliwy. Co więcej, Rosja planowała zwiększyć liczebność swoich wojsk do 1,5 miliona żołnierzy.
Według najnowszego raportu Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej (IfW Kiel), Rosja znacznie przewyższa obecnie kilka głównych państw europejskich pod względem produkcji broni. „Raport Kiloński nr 3” pokazuje, że Moskwa produkuje więcej broni w różnych systemach niż cztery kraje europejskie razem wzięte – i to z coraz większą wydajnością.
Aby przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Europy, europejskie moce produkcyjne musiałyby wzrosnąć około pięciokrotnie, według naukowców. Szczególnie istotnym problemem jest to, że wiele europejskich projektów zbrojeniowych boryka się z opóźnieniami w dostawach przekraczającymi trzy lata. Rosja z kolei korzysta ze scentralizowanej kontroli zbrojeń i wyższych wydatków, które mierzone siłą nabywczą odpowiadają wydatkom UE i Wielkiej Brytanii łącznie.
Generał Sollfrank zwrócił uwagę, że Rosja od 20 lat realizuje tę samą strategię: zmianę architektury bezpieczeństwa w Europie. Rosja nadal ją realizuje, pomimo ogromnych strat poniesionych przez siebie w wojnie z Ukrainą . NATO może temu przeciwdziałać jedynie poprzez ustanowienie „jasnych czerwonych linii” i działanie odstraszające poprzez gruntowne przygotowania.
NATO zamierza w przyszłości mocniej podkreślić swój potencjał nuklearny, przede wszystkim po to, by odstraszyć Rosję. „Ważne jest, abyśmy więcej rozmawiali z naszymi społeczeństwami o odstraszaniu nuklearnym, aby upewnić się, że rozumieją, jak przyczynia się ono do naszego ogólnego bezpieczeństwa” – powiedział sekretarz generalny NATO, Mark Rutte, w wywiadzie dla „Welt am Sonntag”. „Kiedy Rosja używa niebezpiecznej i lekkomyślnej retoryki nuklearnej, nasze społeczeństwa muszą wiedzieć, że nie ma powodu do paniki, ponieważ NATO dysponuje silnym potencjałem odstraszania nuklearnego, który pozwala utrzymać pokój”.
t-online




