USA: Najstarsze małżeństwo na świecie pozostające razem od 1941 r.

8 listopada 2025 - 3:52 Czas czytania: 2 min.
Małżeństwo z USA pobiło rekord najdłuższego związku małżeńskiego. I to nie jedyne wyróżnienie.
Organizacja stojąca za Księgą Rekordów Guinnessa ogłosiła najstarszą parę małżeńską na świecie. Tytuł ten przypadł Lyle'owi i Eleanor Gittens z USA . Poznali się w 1941 roku jako studenci Uniwersytetu w Atlancie. Pobrali się rok później i niedawno świętowali 83. rocznicę ślubu.
Para pobiła również kolejny rekord. Para, mająca 108 i 107 lat, jest nie tylko najstarszym małżeństwem pod względem długości trwania związku, ale także pod względem łącznego wieku. Razem mają ponad 216 lat i 132 dni, bijąc tym samym rekord pary z Ekwadoru : 110-letniego Julio Cesara Mory Tapii i jego 104-letniej żony Waldraminy Maclovii Quinteros Reyes.
Lyle i Eleanor poznali się na Uniwersytecie Clark Atlanta poprzez grę w koszykówkę. Lyle był członkiem drużyny koszykarskiej, a Eleanor była widzem na meczu z ich miejskim rywalem, drużyną Morehouse College. W wywiadzie udzielonym w ich obecnym miejscu zamieszkania w Miami dla strony internetowej „Longeviquest”, która weryfikuje zapisy wiekowe, Eleanor nie pamiętała wyniku meczu. Pamiętała jednak, że widziała tam Lyle'a po raz pierwszy. Jej mąż został później wprowadzony do Galerii Sław Koszykówki Męskiej Uniwersytetu Clark Atlanta.
Potrzebujemy Twojej zgody na wyświetlanie treści YouTube osadzonych przez nasz zespół redakcyjny. Możesz wyświetlić tę treść (a tym samym wszystkie inne treści YouTube na t-online.de) jednym kliknięciem i ponownie ją dezaktywować.
Krótko przed ślubem Lyle został powołany do wojska, jak opowiedział Longeviquestowi. Otrzymał trzy dni urlopu i podróżował pociągiem z Georgii do swojej narzeczonej – w tym czasie w oddzielnych przedziałach dla czarnych i białych żołnierzy. Podczas II wojny światowej Lyle Gittens walczył we Włoszech . Jego żona była już w ciąży i przeprowadziła się do Nowego Jorku . Nowożeńcy mogli komunikować się tylko listownie. Dwa lata później spotkali się ponownie i zbudowali sobie życie w Nowym Jorku. Mieli syna i dwoje dzieci.
Para pracowała dla agencji rządowej, pomagając obywatelom znaleźć pracę. Wypracowali sobie specjalny rytuał: po długim dniu pracy Lyle podawał sobie i żonie martini. Nawet na emeryturze Eleanor nie zaznała spokoju. W wieku 69 lat uzyskała doktorat z rozwoju edukacji miejskiej na Uniwersytecie Fordham. Oboje zostali członkami Międzynarodowego Kongresu Archeologii Karaibów i wybrali się na swoją ulubioną wyspę, Gwadelupę. Mieszkali w Nowym Jorku przez prawie 80 lat. Dopiero po ukończeniu 100 lat sprowadzili córkę, Angelę, do Miami.
Zapytana o sekret ich rekordowego małżeństwa, Eleanor udzieliła reporterom Longviquest prostej odpowiedzi: „Kochamy się”. Lyle udzielił podobnej odpowiedzi na to samo pytanie: „Kocham moją żonę”. Oboje wspomnieli, że utrzymanie małżeństwa nigdy nie było szczególnie trudne; pozostawanie w nim było łatwe.
t-online




