Widzimy dopiero początek tragicznych skutków powodzi w Teksasie

Zapisz się na Slatest, aby codziennie otrzymywać na skrzynkę pocztową najciekawsze analizy, krytykę i porady.
Lipiec był miesiącem gwałtownych powodzi. Powodzie w Teksasie były szczególnie niszczycielskie: zginęło ponad 130 osób, 101 nadal uznaje się za zaginione, a straty szacuje się na 18–22 miliardy dolarów . Następnie powodzie dotknęły Karolinę Północną, Nowy Meksyk, Chicago i Nowy Jork. W nadchodzącym tygodniu prognozowane są kolejne powodzie, również na obszarach już mocno dotkniętych.
Nawet w miejscach, gdzie powodzie ustały, burza nie dobiegła końca: powodzie mogą prowadzić do nadmiernej liczby zgonów długo po samego zdarzenia. „Wpływ powodzi na zdrowie nie jest natychmiastowy” – napisała Katelyn Jetelina w zeszłym tygodniu w swoim newsletterze „ Your Local Epidemiologist”. „Często rozkłada się na tygodnie i miesiące”.
Rzeczywiście, niedawne badanie wykazało, że w latach 2000–2020 w całych Stanach Zjednoczonych odnotowano około 22 000 dodatkowych zgonów spowodowanych powodziami. Dla porównania, Narodowa Służba Meteorologiczna (National Weather Service) szacuje, że rocznie z powodu powodzi ginie około 127 osób – co daje nieco ponad 2500 bezpośrednich zgonów w ciągu tych 20 lat. Z drugiej strony, te 22 000 dodatkowych zgonów było spowodowanych zawałami serca, udarami mózgu, chorobami układu oddechowego i chorobami zakaźnymi nawet rok po wystąpieniu powodzi. Inne globalne badanie, które objęło powodzie w 761 społecznościach w 35 krajach, również wykazało zwiększone ryzyko śmiertelności, w tym z przyczyn sercowo-naczyniowych i oddechowych, w ciągu dwóch miesięcy po powodzi.
Powodzie – podobnie jak inne klęski żywiołowe – powodują stres emocjonalny u osób, które zostały przesiedlone lub straciły bliskich, a stres ten może odbić się negatywnie na ich zdrowiu fizycznym . Należy również pamiętać, że powodzie mogą prowadzić do rozwoju pleśni w domach, co zwiększa ryzyko wystąpienia wielu chorób, w tym chorób układu oddechowego i schorzeń neurologicznych. Choroby zakaźne mogą rozprzestrzeniać się po powodzi, jeśli przepełnione systemy kanalizacyjne zanieczyszczą lokalne zbiorniki wodne. Osoby przesiedlone z powodu klęski żywiołowej mogą stracić dostęp do niezbędnych leków i opieki zdrowotnej. (Co nieco zaskakujące, powodzie wiązały się ze spadkiem liczby zgonów z powodu demencji i nadciśnienia tętniczego, prawdopodobnie z powodu mniejszej liczby diagnoz w następstwie zakłóceń w systemie opieki zdrowotnej lub przyspieszenia zgonu z innej przyczyny).
Osoby starsze są zazwyczaj bardziej narażone na te opóźnione skutki, podobnie jak osoby o niższych dochodach lub zamieszkujące obszary słabiej rozwinięte. W badaniu z lat 2000–2020 przyczyny różniły się w zależności od pochodzenia rasowego: podczas gdy osoby rasy białej stanowiły największy odsetek ofiar śmiertelnych, osoby czarnoskóre i Latynosi byli bardziej dotknięci przyczynami zewnętrznymi, takimi jak brak dostępu do opieki zdrowotnej w wyniku powodzi.
Te podstępne skutki uboczne utrzymują się i czają, a dzięki badaniom analizującym długoterminowe powiązania nie pozostają one całkowicie niezauważone. Wszystkie te badania mają jednak jeszcze jeden wspólny wniosek: potrzeba więcej takich badań. Jak zauważono w przeglądzie wpływu ekstremalnych burz na układ sercowo-naczyniowy , chociaż „coraz więcej dowodów sugeruje, że ofiary huraganów mają zwiększoną częstość występowania chorób sercowo-naczyniowych”, brakuje „rygorystycznej, długoterminowej oceny narażenia na huragany” i nie bada się mechanizmów, które mogą prowadzić do pogorszenia wyników sercowo-naczyniowych.
Innymi słowy, liczba ofiar powodzi sięga daleko poza okres, w którym zazwyczaj przestajemy liczyć. W miarę jak powodzie i inne klęski żywiołowe nasilają się z powodu zmian klimatycznych, liczba ofiar śmiertelnych będzie w końcu wydawać się nie do oszacowania.
