„Wspaniale jest wrócić do akcji” – powiedział Poilievre po zwycięstwie w wyborach uzupełniających


Konserwatyści pociągną premiera Marka Carneya do odpowiedzialności, gdy jesienią powróci parlament – powiedział jego lider Pierre Poilievre na swojej pierwszej konferencji prasowej od czasu zapewnienia sobie powrotu do Izby Gmin.
„Wspaniale jest wrócić do akcji” – powiedział Poilievre reporterom w Kolumbii Brytyjskiej, kilka dni po tym, jak w poniedziałek wygrał wybory uzupełniające w okręgu wyborczym Battle River-Crowfoot w Albercie.
W kwietniowych wyborach federalnych Poilievre został usunięty z okręgu wyborczego Carleton w rejonie Ottawy przez liberalnego posła Bruce'a Fanjoya.

Damien Kurek, który od 2019 r. reprezentował zdecydowanie konserwatywny okręg wyborczy, zrezygnował ze swojego mandatu w czerwcu, aby Poilievre mógł wystartować w drugiej szansie.
„Mark Carney to chodzący i gadający złamany obietnica. A naszym zadaniem w sesji jesiennej będzie pociągnięcie go do odpowiedzialności za błędy, które kosztują was więcej, narażają wasze rodziny na niebezpieczeństwo i osłabiają nasz kraj” – powiedział Poilievre reporterom.

„Nie będziemy tylko sprzeciwiać się wymykającej się spod kontroli przestępczości, inflacji, imigracji i kosztom mieszkaniowym, które rządzą liberałami. Zaproponujemy realne rozwiązania, które zapewnią wyższe dochody, bezpieczniejsze ulice, bezpieczne granice i samowystarczalną Kanadę” – dodał.
Poilievre skrytykował Carneya za to, że nie udało mu się zawrzeć umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
„Gdzie są teraz łokcie Marka Carneya? Wygląda na to, że je gdzieś zapodział. Wiecie, robił ustępstwa wobec prezydenta Trumpa i nic w zamian nie dostał” – powiedział.
Jego komentarze najwyraźniej nawiązywały do hokejowego zwrotu „łokcie w górę”, który stał się popularnym refrenem wśród Kanadyjczyków sfrustrowanych wojną handlową prezydenta USA Donalda Trumpa z Kanadą. Recytował go również Carney w trakcie kampanii wyborczej.