Poilievre wzywa Kanadę do uznania gangu Bishnoi za grupę terrorystyczną
Konserwatywny lider Pierre Poilievre dołączył do grona polityków wzywających rząd federalny do uznania gangu mającego siedzibę w Indiach za organizację terrorystyczną w Kanadzie.
W środę, przemawiając w Surrey w Kolumbii Brytyjskiej, gdzie policja, jak twierdzi, otrzymała 10 raportów o wymuszeniach w ciągu sześciu miesięcy, Poilievre poprosił o wpisanie gangu Lawrence'a Bishnoia na kanadyjską listę organizacji terrorystycznych.
„Teraz istnieją dowody na to, że ich przemoc ma związek z terroryzmem i motywacjami politycznymi” – powiedział Poilievre.
Policja w Kolumbii Brytyjskiej poinformowała, że od członków południowoazjatyckiej społeczności zamieszkującej tę prowincję wymuszane są pieniądze pod groźbą śmierci lub przemocy. Z częścią tych gróźb powiązany jest gang Lawrence'a Bishnoia.
Przykładowo, pewien biznesmen z Surrey otrzymał groźby zapłaty 2 milionów dolarów, a firmy, z którymi jest związany, trzykrotnie padły ofiarą strzelaniny.
Burmistrz Brampton Patrick Brown poinformował wcześniej, że gang Bishnoi jest również powiązany ze sprawami wymuszeń i strzelanin w regionie Peel w Ontario.

Poilievre powiedział, że uznanie gangu Bishnoi za organizację terrorystyczną da policji większe uprawnienia do zwalczania działalności tej grupy.
„Organy ścigania wypowiedziały się na temat zorganizowanego chaosu i przemocy, których ta grupa dopuszcza się w naszym kraju, dlatego też burmistrzowie w całym kraju i premierzy również stwierdzili, że organizacja ta powinna zostać wpisana na listę zakazanych podmiotów terrorystycznych” – powiedział.
Inni politycy wzywający do nadania im etykiety terrorysty to m.in. Brown, premier Kolumbii Brytyjskiej David Eby i premier Alberty Danielle Smith. Konserwatyści wnioskowali o nadanie im tej nazwy w zeszłym tygodniu, ale środa była pierwszym dniem, kiedy Poilievre publicznie odniósł się do tej sprawy.
Każda grupa uznana za organizację terrorystyczną może ponieść poważne konsekwencje karne i finansowe. Banki mogą zamrozić aktywa, a policja może postawić zarzuty każdemu, kto wspiera finansowo lub materialnie taką grupę.

Simon Lafortune, rzecznik prasowy ministra bezpieczeństwa publicznego, nie powiedział, czy rozważane jest umieszczenie gangu Bishnoi na liście organizacji terrorystycznych. Wyjaśnił, że „eksperci ds. bezpieczeństwa narodowego rządu niezależnie oceniają i wydają rekomendacje, czy dana organizacja spełnia kryteria określone w Kodeksie karnym.
„To rygorystyczny i ciągły proces, a wszystkie potencjalne zagrożenia są stale oceniane, aby mieć pewność, że zapewniamy Kanadyjczykom bezpieczeństwo” – dodał.
Rząd federalny podjął podobne działania przeciwko siedmiu organizacjom przestępczym, w tym kartelom i gangom ulicznym zajmującym się handlem fentanylem . Wśród nich znajdują się kartele Jalisco New Generation i Sinaloa, dwie z największych i najpotężniejszych zorganizowanych grup przestępczych w Meksyku.
Źródła w kanadyjskiej policji poinformowały CBC News, że gang Bishnoi jest jedną z wielu grup przestępczych działających w północnych Indiach, które w ostatnich latach rozprzestrzeniły się na Amerykę Północną.
Założyciel grupy, 32-letni Lawrence Bishnoi, od 2014 r. przebywa w indyjskich więzieniach, „ale jego sieć powiązań jest szeroka i rozległa” do dziś, powiedział Poilievre w środę.
„Jego organizacja wykonuje jego rozkazy i dopuszcza się wymuszeń oraz innych przestępstw na całym świecie” – powiedział konserwatywny lider.
Indyjskie media opisują wymuszenia jako jedno z największych źródeł dochodu gangu, zarówno w kraju, jak i za granicą.
Środowa konferencja prasowa była pierwszą okazją Poilievre'a do wystąpienia przed mediami od czasu wygrania w poniedziałek wyborów uzupełniających w wiejskim okręgu wyborczym Alberta Battle River-Crowfoot.
Wykorzystał swój pobyt w Surrey, aby potępić reakcję liberałów na przestępczość. Poilievre popiera obowiązkową karę więzienia dla osób uznanych za winne wymuszenia.
Chce również, aby rząd uchylił projekt ustawy C-5 , który rozszerzył dostępność wyroków warunkowych , umożliwiając niektórym skazanym przestępcom odbywanie kary w areszcie domowym, a także projekt ustawy C-75 , który nakłada na sędziów obowiązek zwolnienia niektórych osób oskarżonych o przestępstwo, przebywających na zwolnieniu za kaucją, „w najwcześniejszym rozsądnym terminie ” i na „najmniej uciążliwych warunkach”.
cbc.ca