GWAŁTOWNA EKSPLOZJA W FABRYCE GRANULATU W USA: BUDYNEK SIĘ ZARUSZYŁ, NIE MOŻNA DOTRZEĆ DO 3 OSÓB!

W wyniku eksplozji w fabryce biopaliw w Nebrasce w USA wybuchł ogromny pożar . Ogień szalał przez wiele godzin, a trzech ofiar wciąż nie odnaleziono.
Według ABC News, do eksplozji doszło we wtorek około południa w zakładzie Horizon Biofuels na południe od Fremont, w którym produkuje się pelety drzewne do ogrzewania i wędzenia.
„W ŚRODKU BYŁY TRZY OSOBY”
Burmistrz Fremont, Joey Spellerberg, oświadczył, że w momencie zdarzenia w środku znajdowały się trzy osoby. Dodał jednak, że na razie nie może udzielić dalszych informacji . „Oceniamy konstrukcję budynku wspólnie z przedstawicielami władz stanu Nebraska i różnymi agencjami” – powiedział Spellerberg. „Pracujemy nad zapewnieniem bezpiecznego wejścia”. Pierwsze zgłoszenie o eksplozji nadeszło około godziny 12:00 czasu lokalnego.

"WYSZUKANIE NIE MOŻLIWE Z POWODU ZAWALENIA SIĘ"
Komendant straży pożarnej Fremont, Todd Bernt, oświadczył, że pierwsze jednostki, które przybyły na miejsce zdarzenia, napotkały gęsty dym i duże płomienie. Bernt wyjaśnił, że budynek uległ znacznemu zawaleniu w wyniku eksplozji, uniemożliwiając rozpoczęcie akcji poszukiwawczo-ratowniczej. „Początkowo próbowaliśmy wejść do środka, ale było to niemożliwe z powodu nieporządku i zawalenia się konstrukcji” – powiedział.
Ze względu na powagę sytuacji, na miejsce wezwano specjalny zespół Nebraska Task Force One, aby ocenić, jak bezpiecznie przeprowadzić poszukiwania. Zgłoszono, że pożar, szczególnie w wieży fabryki, nadal się rozprzestrzenia i że strażacy mogą pozostać na tym obszarze przez kilka dni.

W 2014 roku również wybuchł pożar
Podobny incydent miał miejsce w przeszłości w zakładzie. Pożar w 2014 roku uszkodził instalację elektryczną fabryki, ale konstrukcja pozostała w pełni nienaruszona. Elewacja fabryki jest wykonana z żelbetu, a jej konstrukcja jest metalowa.
Bernt wyjaśnił, że na terenie fabryki składowano duże ilości drewna i substancji na bazie alkoholu.
Prokurator hrabstwa Dodge, Pamela Hopkins, pełniąca również funkcję koronera, powiedziała, że nie otrzymała jeszcze żadnego oficjalnego powiadomienia, ale zabezpieczenie miejsca zdarzenia jest priorytetem. „Bezpieczeństwo społeczności i opanowanie sytuacji to obecnie nasz najwyższy priorytet” – powiedziała Hopkins.
„NASZ DOM SIĘ ZACHWIAŁ”
Fremont, gdzie doszło do eksplozji, liczy około 27 000 mieszkańców i jest szóstym co do wielkości miastem Nebraski. Obszar przemysłowy, w którym doszło do eksplozji, mieści liczne zakłady przetwórstwa spożywczego i produkcji.
Taylor Kirklin, mieszkająca około pół mili od ośrodka, powiedziała, że cały jej dom zatrząsł się po eksplozji. „Brzmiało, jakby samochód wjechał w hol naszego hotelu dla psów” – powiedziała. „Kiedy wyjrzałam na zewnątrz, zobaczyłam ogromną chmurę dymu”.
WSZYSTKIE INSTYTUCJE SĄ NA MIEJSCU ZDARZENIA
Tymczasem burmistrz Fremont, Spellerberg, oświadczył, że na miejsce zdarzenia wysłano wiele agencji i że trwają intensywne działania, mówiąc: „Włożyliśmy w to niewiarygodnie dużo wysiłku. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zaradzić tej sytuacji”.
milliyet